Opieka paliatywna skuteczniejsza niż leczenie onkologiczne
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 18.03.2012
Źródło: BL
-Według badań izraelskich dobrze prowadzona opieka paliatywna przedłuża życie chorego o pół roku. To więcej niż wydłużenie życia w wielu chorobach nowotworowych za pomocą leków onkologicznych – mówiła Aleksandra Ciałkowska – Rysz, krajowy konsultant ds. medycyny paliatywnej podczas konferencji „Opieka Paliatywna w Polsce 2012”.
Jak to możliwe? –Po pierwsze: chory nie jest narażony na zdarzenia niepożądane związane z leczeniem onkologicznym. Jego organizm nie jest nimi obciążany – mówi Tomasz Dzierżanowski, specjalista medycyny paliatywnej, autor książki „Zimne wody Styksu”. –Na dodatek właściwe nawodnienie, pomoc w zapanowaniu nad bólem polepsza ogólną kondycję pacjenta, a to prowadzi do wydłużenia czasu życia – dodawała Ciałkowska – Rysz.
Podczas konferencji „Opieka Paliatywna w Polsce 2012” specjaliści z tej dziedziny rozmawiali o najważniejszych problemach swojej dziedziny medycznej. Jednym z nich są nowe zapisy ustawy o działalności medycznej i refundacyjnej. Ta opieka była dotychczas finansowana z trzech źródeł: NFZ, darmowej pracy wolontariuszy i dobrowolnych datków. Nowe przepisy stawiają pod znakiem zapytania legalność przyjmowania środków finansowych z tych trzech źródeł naraz. Zdaniem wielu prawników trzeba wybierać: albo dobrowolne datki, albo finansowanie z NFZ.
–Przy czym zastrzegam: zdania prawników w tej sprawie są podzielone mówiła Aleksandra Ciałkowska – Rysz. -Część z nich uznaje, że sposób taki jak dotychczas jest dozwolony, część, że nie. My nie możemy funkcjonować w takiej niepewności, chcemy uporządkowania przepisów i wyraźnego określenia co wolno, czego nie - apelowała.
W ministerstwie zdrowia trwają prace nad uporządkowaniem prawa w tej dziedzinie na drodze rozporządzenia.
Znaczną część dyskusji zdominowały problemy eutanazji. Uczestnicy zwracali uwagę na to, że jest ona niepotrzebna. –O eutanazji najczęściej mówi się wtedy, gdy rozmówcy nie mają odpowiedniej wiedzy o opiece paliatywnej – przekonywał Tomasz Dzierżanowski. Jego zdaniem pacjenci znacznie bardziej niż samej śmierci boją się cierpienia i niedołężności związanej z nieuleczalną chorobą. Właściwe ustawienie opieki paliatywnej pomaga im uniknąć cierpienia, poprawia jakość życia w nieuleczalnej chorobie.
Podczas konferencji „Opieka Paliatywna w Polsce 2012” specjaliści z tej dziedziny rozmawiali o najważniejszych problemach swojej dziedziny medycznej. Jednym z nich są nowe zapisy ustawy o działalności medycznej i refundacyjnej. Ta opieka była dotychczas finansowana z trzech źródeł: NFZ, darmowej pracy wolontariuszy i dobrowolnych datków. Nowe przepisy stawiają pod znakiem zapytania legalność przyjmowania środków finansowych z tych trzech źródeł naraz. Zdaniem wielu prawników trzeba wybierać: albo dobrowolne datki, albo finansowanie z NFZ.
–Przy czym zastrzegam: zdania prawników w tej sprawie są podzielone mówiła Aleksandra Ciałkowska – Rysz. -Część z nich uznaje, że sposób taki jak dotychczas jest dozwolony, część, że nie. My nie możemy funkcjonować w takiej niepewności, chcemy uporządkowania przepisów i wyraźnego określenia co wolno, czego nie - apelowała.
W ministerstwie zdrowia trwają prace nad uporządkowaniem prawa w tej dziedzinie na drodze rozporządzenia.
Znaczną część dyskusji zdominowały problemy eutanazji. Uczestnicy zwracali uwagę na to, że jest ona niepotrzebna. –O eutanazji najczęściej mówi się wtedy, gdy rozmówcy nie mają odpowiedniej wiedzy o opiece paliatywnej – przekonywał Tomasz Dzierżanowski. Jego zdaniem pacjenci znacznie bardziej niż samej śmierci boją się cierpienia i niedołężności związanej z nieuleczalną chorobą. Właściwe ustawienie opieki paliatywnej pomaga im uniknąć cierpienia, poprawia jakość życia w nieuleczalnej chorobie.