Rak prostaty – podstępny wróg mężczyzny
Autor: Aleksandra Lang
Data: 17.09.2018
Źródło: Grupa LUX MED/AL
Statystyki nie pozostawiają wątpliwości: rak prostaty, inaczej stercza, jest drugim, po raku płuc, najczęściej występującym nowotworem u mężczyzn. W Polsce problemy z prostatą, z uwagi na często wstydliwą dla mężczyzn sferę, bywają lekceważone.
Rozwój nowotworu gruczołu krokowego trwa więc czasem latami. Według Krajowego Rejestru Nowotworów, opublikowanego przez Centrum Onkologii – Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie zachorowalność na raka prostaty wynosi aż 9 tys. przypadków, a jego śmiertelność – ponad 4 tys. Jakie są przyczyny i objawy choroby oraz jak przebiega jej leczenie?
Czynniki zachorowania
Głównymi i najważniejszymi czynnikami ryzyka wystąpienia nowotworu złośliwego prostaty są wiek, grupa etniczna oraz dodatni wywiad rodzinny. Średni wiek mężczyzn, u których wykryto chorobę wynosi obecnie około 71 lat. Rak stercza rozwija się częściej u czarnoskórych mężczyzn, u których wiek występowania choroby jest statystycznie niższy, a wyniki leczenia niestety gorsze. Dodatkowo, spośród czynników zwiększających prawdopodobieństwo zachorowania, wymienia się: otyłość, siedzący tryb życia, wstrzemięźliwość płciową, choroby weneryczne, stany zapalne dróg moczowych, nadmierne spożywanie alkoholu wysokoprocentowego oraz stres i napięcia nerwowe.
Genetyka a rak prostaty
O prawdopodobieństwie zachorowania na nowotwór złośliwy gruczołu krokowego w dużej mierze decydują też uwarunkowania genetyczne. Dotychczas zdiagnozowano sześć miejsc w genomie człowieka, których mutacje mogą przyczynić się do rozwoju choroby. Statystycznie istnieje większe ryzyko wystąpienia rozwoju raka u mężczyzn, których brat lub ojciec również zmagali się z rakiem prostaty. Jeśli chorował jeden członek rodziny, ryzyko jest dwukrotnie wyższe, natomiast jeśli dwaj – wzrasta ono aż jedenastokrotnie.
Niepokojące objawy
Do najbardziej typowych symptomów, ograniczających się do samego gruczołu krokowego, należą: częste oddawanie moczu, także w nocy, trudności w oddawaniu moczu (słaby lub przerywany strumień), wrażenie niepełnego opróżnienia pęcherza moczowego. - Jednak w przypadku pacjentów, u których choroba jest już bardziej zaawansowana, obserwuje się dodatkowo: krwiomocz, uczucie pieczenia przy oddawaniu moczu, zaburzenia wzwodu, nietrzymanie moczu, bóle w podbrzuszu i w okolicy lędźwiowej oraz krocza, obecność krwi w spermie, bóle i krwawienia z odbytu. Najbardziej zaawansowane stadium daje przerzuty na kości, pojawiają się bóle kostne i patologiczne złamania. Dodatkowo obserwuje się powiększenie węzłów chłonnych, zaburzenia krzepnięcia, objawy ucisku na rdzeń kręgowy, a nawet porażenia kończyn - mówi
dr n. med. Tomasz Sarosiek, onkolog ze szpitala Magodent Grupy LUX MED.
Diagnoza i leczenie
- Diagnostyka raka stercza jest dość prosta – do rozpoznania zaawansowanego stadium choroby wystarczy oznaczenie markera PSA i badanie per-rectum lub USG przez-odbytnicze gruczołu krokowego (TRUS). Znacznie gorzej jest z wczesnym wykrywaniem choroby. Dzieje się tak, ponieważ choroba we wczesnym stadium nie daje żadnych objawów klinicznych. Dopiero zaawansowana postać powoduje dolegliwości, które mogą przypominać te, występujące w łagodnym rozroście gruczołu krokowego. W początkowej fazie rak ogranicza się do samego stercza, natomiast w procesie dalszego rozwoju zaczyna naciekać na tkanki otaczające prostatę i daje przerzuty na węzły chłonne, a także narządy odległe – zwłaszcza kości - wyjaśnia
dr n. med. Tomasz Sarosiek.
Rak gruczołu krokowego rozwija się bardzo powoli, nierzadko nie dając objawów przez wiele lat. Zdarzają się przypadki, że od momentu wykrycia pierwszych komórek nowotworowych do wystąpienia symptomów raka mija nawet kilkanaście lat. Dlatego tak istotne są wszelkie metody pozwalające na wczesne jego wykrycie i monitorowanie rozwoju choroby.
Wczesne wykrywanie choroby polega na kojarzeniu dwóch prostych testów: oznaczeniu poziomu PSA we krwi i badaniu fizykalnym gruczołu przez odbytnicę (per rectum). Badanie per rectum jest dobrą metodą pod warunkiem, że osoba badająca ma odpowiednie doświadczenie w zakresie interpretacji stwierdzonych odchyleń. Statystycznie można rozpoznać około 30-50% przypadków tą metodą. W wątpliwych przypadkach pomaga badania poziomu PSA we krwi. PSA czyli antygen specyficzny prostaty (ang. skrót od: prostate specyfic protein) jest glikoproteiną, produkowaną jedynie przez komórki nabłonkowe prostaty. Zaburzenia w jej stężeniu wskazują, że dzieje się coś niepokojącego w obrębie gruczołu krokowego, natomiast jej podwyższenie nie zawsze musi wskazywać od razu na raka prostaty:
- Delikatny wzrost może być spowodowany na przykład przez stan zapalny. Dopiero wysokie stężenia (powyżej 3 ng/ml u mężczyzn do 75 roku życia, i powyżej 4 mg/ml u starszych panów) sugerują nowotwór, jednak stuprocentową pewność, czy mamy do czynienia z rakiem prostaty, można uzyskać poprzez badanie histopatologiczne pobranego wycinka. Wybór leczenia zależy przede wszystkim od stopnia zaawansowania choroby. Jeśli rak ogranicza się jedynie do prostaty, stosuje się tzw. leczenie radykalne, które polega na całkowitym wycięciu stercza wraz z pęcherzykami nasiennymi i węzłami chłonnymi miednicy (prostatektomia). Należy pamiętać o tym, że w przypadku wyboru tej metody leczenia, mogą wystąpić powikłania, jak nietrzymanie moczu czy zaburzenia erekcji. - podkreśla dr Sarosiek.
Innym sposobem leczenia jest radioterapia z wykorzystaniem zewnętrznych źródeł promieniowania (akceleratorów) lub brachyterapia (gdzie źródło promieniowania wprowadza się do samego gruczołu z wykorzystaniem specjalnych prowadnic). Z tą metodą także mogą wiązać się przykre dolegliwości, jak: biegunki, owrzodzenie i żylaki odbytnicy oraz nietrzymanie moczu i zaburzenia wzwodu.
Przy właściwej kwalifikacji, uwzględniającej wiek pacjenta, wielkość guza i stężenie PSA, skuteczność obu metod jest jednakowa.
Najważniejsza jest profilaktyka. Każdy mężczyzna powinien pamiętać o tym, że jedynie wczesne wykrycie zmian kwalifikuje się do radykalnego leczenia raka prostaty. Tylko wczesne rozpoznanie daje szansę na przeżycie. Niestety w Polsce nadal około 30 proc. przypadków wykrywa się już w bardzo zaawansowanym stadium choroby. Dlatego mężczyźni, którzy po 50. roku życia odczuwają jakiekolwiek dolegliwości ze strony układu moczowego, powinni przynajmniej raz w roku poddać się badaniu urologicznemu oraz oznaczyć stężenie PSA we krwi.
Czynniki zachorowania
Głównymi i najważniejszymi czynnikami ryzyka wystąpienia nowotworu złośliwego prostaty są wiek, grupa etniczna oraz dodatni wywiad rodzinny. Średni wiek mężczyzn, u których wykryto chorobę wynosi obecnie około 71 lat. Rak stercza rozwija się częściej u czarnoskórych mężczyzn, u których wiek występowania choroby jest statystycznie niższy, a wyniki leczenia niestety gorsze. Dodatkowo, spośród czynników zwiększających prawdopodobieństwo zachorowania, wymienia się: otyłość, siedzący tryb życia, wstrzemięźliwość płciową, choroby weneryczne, stany zapalne dróg moczowych, nadmierne spożywanie alkoholu wysokoprocentowego oraz stres i napięcia nerwowe.
Genetyka a rak prostaty
O prawdopodobieństwie zachorowania na nowotwór złośliwy gruczołu krokowego w dużej mierze decydują też uwarunkowania genetyczne. Dotychczas zdiagnozowano sześć miejsc w genomie człowieka, których mutacje mogą przyczynić się do rozwoju choroby. Statystycznie istnieje większe ryzyko wystąpienia rozwoju raka u mężczyzn, których brat lub ojciec również zmagali się z rakiem prostaty. Jeśli chorował jeden członek rodziny, ryzyko jest dwukrotnie wyższe, natomiast jeśli dwaj – wzrasta ono aż jedenastokrotnie.
Niepokojące objawy
Do najbardziej typowych symptomów, ograniczających się do samego gruczołu krokowego, należą: częste oddawanie moczu, także w nocy, trudności w oddawaniu moczu (słaby lub przerywany strumień), wrażenie niepełnego opróżnienia pęcherza moczowego. - Jednak w przypadku pacjentów, u których choroba jest już bardziej zaawansowana, obserwuje się dodatkowo: krwiomocz, uczucie pieczenia przy oddawaniu moczu, zaburzenia wzwodu, nietrzymanie moczu, bóle w podbrzuszu i w okolicy lędźwiowej oraz krocza, obecność krwi w spermie, bóle i krwawienia z odbytu. Najbardziej zaawansowane stadium daje przerzuty na kości, pojawiają się bóle kostne i patologiczne złamania. Dodatkowo obserwuje się powiększenie węzłów chłonnych, zaburzenia krzepnięcia, objawy ucisku na rdzeń kręgowy, a nawet porażenia kończyn - mówi
dr n. med. Tomasz Sarosiek, onkolog ze szpitala Magodent Grupy LUX MED.
Diagnoza i leczenie
- Diagnostyka raka stercza jest dość prosta – do rozpoznania zaawansowanego stadium choroby wystarczy oznaczenie markera PSA i badanie per-rectum lub USG przez-odbytnicze gruczołu krokowego (TRUS). Znacznie gorzej jest z wczesnym wykrywaniem choroby. Dzieje się tak, ponieważ choroba we wczesnym stadium nie daje żadnych objawów klinicznych. Dopiero zaawansowana postać powoduje dolegliwości, które mogą przypominać te, występujące w łagodnym rozroście gruczołu krokowego. W początkowej fazie rak ogranicza się do samego stercza, natomiast w procesie dalszego rozwoju zaczyna naciekać na tkanki otaczające prostatę i daje przerzuty na węzły chłonne, a także narządy odległe – zwłaszcza kości - wyjaśnia
dr n. med. Tomasz Sarosiek.
Rak gruczołu krokowego rozwija się bardzo powoli, nierzadko nie dając objawów przez wiele lat. Zdarzają się przypadki, że od momentu wykrycia pierwszych komórek nowotworowych do wystąpienia symptomów raka mija nawet kilkanaście lat. Dlatego tak istotne są wszelkie metody pozwalające na wczesne jego wykrycie i monitorowanie rozwoju choroby.
Wczesne wykrywanie choroby polega na kojarzeniu dwóch prostych testów: oznaczeniu poziomu PSA we krwi i badaniu fizykalnym gruczołu przez odbytnicę (per rectum). Badanie per rectum jest dobrą metodą pod warunkiem, że osoba badająca ma odpowiednie doświadczenie w zakresie interpretacji stwierdzonych odchyleń. Statystycznie można rozpoznać około 30-50% przypadków tą metodą. W wątpliwych przypadkach pomaga badania poziomu PSA we krwi. PSA czyli antygen specyficzny prostaty (ang. skrót od: prostate specyfic protein) jest glikoproteiną, produkowaną jedynie przez komórki nabłonkowe prostaty. Zaburzenia w jej stężeniu wskazują, że dzieje się coś niepokojącego w obrębie gruczołu krokowego, natomiast jej podwyższenie nie zawsze musi wskazywać od razu na raka prostaty:
- Delikatny wzrost może być spowodowany na przykład przez stan zapalny. Dopiero wysokie stężenia (powyżej 3 ng/ml u mężczyzn do 75 roku życia, i powyżej 4 mg/ml u starszych panów) sugerują nowotwór, jednak stuprocentową pewność, czy mamy do czynienia z rakiem prostaty, można uzyskać poprzez badanie histopatologiczne pobranego wycinka. Wybór leczenia zależy przede wszystkim od stopnia zaawansowania choroby. Jeśli rak ogranicza się jedynie do prostaty, stosuje się tzw. leczenie radykalne, które polega na całkowitym wycięciu stercza wraz z pęcherzykami nasiennymi i węzłami chłonnymi miednicy (prostatektomia). Należy pamiętać o tym, że w przypadku wyboru tej metody leczenia, mogą wystąpić powikłania, jak nietrzymanie moczu czy zaburzenia erekcji. - podkreśla dr Sarosiek.
Innym sposobem leczenia jest radioterapia z wykorzystaniem zewnętrznych źródeł promieniowania (akceleratorów) lub brachyterapia (gdzie źródło promieniowania wprowadza się do samego gruczołu z wykorzystaniem specjalnych prowadnic). Z tą metodą także mogą wiązać się przykre dolegliwości, jak: biegunki, owrzodzenie i żylaki odbytnicy oraz nietrzymanie moczu i zaburzenia wzwodu.
Przy właściwej kwalifikacji, uwzględniającej wiek pacjenta, wielkość guza i stężenie PSA, skuteczność obu metod jest jednakowa.
Najważniejsza jest profilaktyka. Każdy mężczyzna powinien pamiętać o tym, że jedynie wczesne wykrycie zmian kwalifikuje się do radykalnego leczenia raka prostaty. Tylko wczesne rozpoznanie daje szansę na przeżycie. Niestety w Polsce nadal około 30 proc. przypadków wykrywa się już w bardzo zaawansowanym stadium choroby. Dlatego mężczyźni, którzy po 50. roku życia odczuwają jakiekolwiek dolegliwości ze strony układu moczowego, powinni przynajmniej raz w roku poddać się badaniu urologicznemu oraz oznaczyć stężenie PSA we krwi.