"Dostawki" sposobem na obejście norm zatrudnienia pielęgniarek
- Dyrektorzy szpitali kładą pacjentów na korytarzu, by nie zatrudniać większej liczby pielęgniarek – uważają przedstawicielki Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. Do normy zatrudnieniowej nie wlicza się bowiem "dostawek".
- Choć w rejestrach figurują oddziały o zmniejszonej liczebności, pacjentów jest tylu, ilu było wcześniej. Leżą jednak na "dostawkach", a zatem nie uwzględnia się ich przy wyliczaniu norm – informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że trzy czwarte szpitali podjęło "kroki dostosowawczy". Jak dotychczas najgłośniejszym skutkiem norm była redukcja liczby szpitalnych łóżek.
Czy jednak "wystawiono" ich wystarczająco? Czy zatrudniono odpowiednią liczbę pielęgniarek? Sprawę monitoruje Ogólnopolski Związek Zawodowych Pielęgniarek i Położnych.
Ile?
Przypomnijmy, minimalny wskaźnik zatrudnienia pielęgniarek w oddziałach o profilu zachowawczym powinien wynosić 0,6 etatu na łóżko, a dla oddziałów o profilu zabiegowym 0,7 etatu na łóżko. Ten wymóg wprowadziło obowiązujące od stycznia rozporządzenie ministra zdrowia.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że trzy czwarte szpitali podjęło "kroki dostosowawczy". Jak dotychczas najgłośniejszym skutkiem norm była redukcja liczby szpitalnych łóżek.
Czy jednak "wystawiono" ich wystarczająco? Czy zatrudniono odpowiednią liczbę pielęgniarek? Sprawę monitoruje Ogólnopolski Związek Zawodowych Pielęgniarek i Położnych.
Ile?
Przypomnijmy, minimalny wskaźnik zatrudnienia pielęgniarek w oddziałach o profilu zachowawczym powinien wynosić 0,6 etatu na łóżko, a dla oddziałów o profilu zabiegowym 0,7 etatu na łóżko. Ten wymóg wprowadziło obowiązujące od stycznia rozporządzenie ministra zdrowia.