Arłukowicz o reformie Radziwiłła: Minister zaprezentował jedynie hasła, a o skuteczności każdej zmiany decydują szczegóły!
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 02.08.2016
Źródło: Krystian Lurka
Spytaliśmy byłego ministra zdrowia o reformę zapowiedzianą przez Konstantego Radziwiłła. Jak ją ocenił i które z pomysłów kontynuowałby, a które porzucił? - Nie wiemy jak ta reforma będzie przebiegać, jakie konkretne zmiany zostaną wprowadzone i jaki będzie ich efekt - powiedział wprost polityk Platformy Obywatelskiej.
Bartosz Arłukowicz, przewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia i były minister zdrowia, poseł Platformy Obywatelskiej:
- Po pierwsze, trudno w chwili obecnej jednoznacznie wskazać, które elementy reformy ministra Radziwiłła warto by było utrzymać przy życiu, a z których należałoby się wycofać. Jest to trudne, dlatego że... obecnie nie wiemy jak ta reforma będzie przebiegać, jakie konkretne zmiany zostaną wprowadzone i jaki będzie ich efekt. Minister Radziwiłł zaprezentował jedynie hasła, a o skuteczności każdej reformy w służbie zdrowia decydują rozwiązania szczegółowe. W tym przypadku chodzi o konkretne projekty ustaw i rozporządzeń, których w chwili obecnej nie ma.
Pieniędzy w systemie zawsze będzie brakować, ale pierwszym krokiem do skutecznego ich wydawania, powinna być racjonalizacja wydatków. Jest to proces, który powinien trwać nieprzerwanie, który nie powinien mieć barw partyjnych.
Racjonalizacja wydawania środków publicznych musi dotyczyć każdego segmentu służby zdrowia, od refundacji leków, a na programach zdrowotnych kończąc. Następnym krokiem powinno być zwiększenie środków na ochronę zdrowia.
Jeżeli mówimy o wzroście do 6 proc. PKB, to po pierwsze taki wzrost, aby był skuteczny i odczuwalny dla pacjentów, powinien być zrealizowany jak najszybciej, gdyż za 9 lat 6 proc. PKB będzie tak samo przeciętną wielkością, jaką obecnie wydajemy na tle państw europejskich. Ponadto sam sposób finansowania służby zdrowia wprost z budżetu jest w mojej opinii nietrafiony. Z takim systemem Polacy mieli już do czynienia i nie wspominają tego okresu najlepiej. Po co więc wracać do czegoś, co było złe?
Tak, więc podsumowując, jeśli chodzi o środki na ochronę zdrowia, to po pierwsze racjonalizacja wydatków, a dopiero potem wzrost wydatków wyrażony procentowo w PKB, zapisany na twardo w ustawie, co zagwarantuje, iż w przypadku pogorszenia sytuacji budżetu państwa, pieniądze na leczenie Polaków nie zmniejszą się.
Po drugie, ważną kwestią, o której chciałbym wspomnieć, jest motywacyjny system wynagradzania lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej. Minister Radziwiłł zapowiedział, że stworzy taki system.
Zastanawiam się tylko, jak ma się to do tego, że to właśnie minister Radziwiłł zlikwidował wprowadzony przez poprzedni rząd system motywacyjny lekarzy POZ, który miał motywować lekarzy do kompleksowej opieki nad pacjentem i dokonywania dodatkowych badań diagnostycznych. To było uczciwe postawienie sprawy – lekarzu, jeśli opiekujesz się pacjentem kompleksowo i wykonujesz dodatkowe badania to dostaniesz najwyższą stawkę kapitacyjną. Jeśli z różnych przyczyn ta opieka nie jest od A do Z, to dostaniesz stawkę pośrednią, a jeśli nie interesujesz się pacjentem i wystawiasz tylko recepty, to dostaniesz najniższą stawkę kapitacyjną. Tak powinien wyglądać i przez krótki czas wyglądał prawdziwy system motywacyjny lekarzy.
Bartosz Arłukowicz nie skomentował czy jest za czy przeciw pomysłowi likwidacji NFZ i podziałowi szpitali na różne kategorie, a także co sądzi o funduszu celowanym.
Przeczytaj również inne teksty na temat reform Konstantego Radziwiłła. To: "Konstanty Radziwiłł zapowiedział reformę, a eksperci ją ocenili", "Krzysztof Bukiel: Rząd traktuje służbę zdrowia jako dziedzinę gorszego rodzaju", "Konstanty Radziwiłł idzie po 35 miliardów na zdrowie" i "Twardowski o reformie Radziwiłła: To tylko życzenie polityka. Wprowadźmy "Dekalog dla POZ"!.
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
- Po pierwsze, trudno w chwili obecnej jednoznacznie wskazać, które elementy reformy ministra Radziwiłła warto by było utrzymać przy życiu, a z których należałoby się wycofać. Jest to trudne, dlatego że... obecnie nie wiemy jak ta reforma będzie przebiegać, jakie konkretne zmiany zostaną wprowadzone i jaki będzie ich efekt. Minister Radziwiłł zaprezentował jedynie hasła, a o skuteczności każdej reformy w służbie zdrowia decydują rozwiązania szczegółowe. W tym przypadku chodzi o konkretne projekty ustaw i rozporządzeń, których w chwili obecnej nie ma.
Pieniędzy w systemie zawsze będzie brakować, ale pierwszym krokiem do skutecznego ich wydawania, powinna być racjonalizacja wydatków. Jest to proces, który powinien trwać nieprzerwanie, który nie powinien mieć barw partyjnych.
Racjonalizacja wydawania środków publicznych musi dotyczyć każdego segmentu służby zdrowia, od refundacji leków, a na programach zdrowotnych kończąc. Następnym krokiem powinno być zwiększenie środków na ochronę zdrowia.
Jeżeli mówimy o wzroście do 6 proc. PKB, to po pierwsze taki wzrost, aby był skuteczny i odczuwalny dla pacjentów, powinien być zrealizowany jak najszybciej, gdyż za 9 lat 6 proc. PKB będzie tak samo przeciętną wielkością, jaką obecnie wydajemy na tle państw europejskich. Ponadto sam sposób finansowania służby zdrowia wprost z budżetu jest w mojej opinii nietrafiony. Z takim systemem Polacy mieli już do czynienia i nie wspominają tego okresu najlepiej. Po co więc wracać do czegoś, co było złe?
Tak, więc podsumowując, jeśli chodzi o środki na ochronę zdrowia, to po pierwsze racjonalizacja wydatków, a dopiero potem wzrost wydatków wyrażony procentowo w PKB, zapisany na twardo w ustawie, co zagwarantuje, iż w przypadku pogorszenia sytuacji budżetu państwa, pieniądze na leczenie Polaków nie zmniejszą się.
Po drugie, ważną kwestią, o której chciałbym wspomnieć, jest motywacyjny system wynagradzania lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej. Minister Radziwiłł zapowiedział, że stworzy taki system.
Zastanawiam się tylko, jak ma się to do tego, że to właśnie minister Radziwiłł zlikwidował wprowadzony przez poprzedni rząd system motywacyjny lekarzy POZ, który miał motywować lekarzy do kompleksowej opieki nad pacjentem i dokonywania dodatkowych badań diagnostycznych. To było uczciwe postawienie sprawy – lekarzu, jeśli opiekujesz się pacjentem kompleksowo i wykonujesz dodatkowe badania to dostaniesz najwyższą stawkę kapitacyjną. Jeśli z różnych przyczyn ta opieka nie jest od A do Z, to dostaniesz stawkę pośrednią, a jeśli nie interesujesz się pacjentem i wystawiasz tylko recepty, to dostaniesz najniższą stawkę kapitacyjną. Tak powinien wyglądać i przez krótki czas wyglądał prawdziwy system motywacyjny lekarzy.
Bartosz Arłukowicz nie skomentował czy jest za czy przeciw pomysłowi likwidacji NFZ i podziałowi szpitali na różne kategorie, a także co sądzi o funduszu celowanym.
Przeczytaj również inne teksty na temat reform Konstantego Radziwiłła. To: "Konstanty Radziwiłł zapowiedział reformę, a eksperci ją ocenili", "Krzysztof Bukiel: Rząd traktuje służbę zdrowia jako dziedzinę gorszego rodzaju", "Konstanty Radziwiłł idzie po 35 miliardów na zdrowie" i "Twardowski o reformie Radziwiłła: To tylko życzenie polityka. Wprowadźmy "Dekalog dla POZ"!.
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.