Awantura o "rekordzistę" Marka Nowaka, dyrektora szpitala w Grudziądzu
Redaktor: Marta Koblańska
Data: 25.02.2016
Źródło: Gazeta Pomorska/MK
| Tagi: | Regionalny Szpital Specjalistyczny w Grudziądzu, Marek Nowak, zadłużenie szpitala, długi szpitalne |
Postępował jak Edward Gierek: zbudował w Grudziądzu wspaniały szpital, przeniósł go z XIX w XXI wiek, ale...na kredyt. Zadłużenie jest rekordowe - sięga pół miliarda złotych. Marek Nowak ma swoich zwolenników i przeciwników. Ci drudzy żądają jego natychmiastowego odwołania, ci pierwsi - zaciekle bronią.
Dymisji Marka Nowaka domagają się radni PO, choć nieoficjalnie. Sam prezydent miasta milczy. Marek Nowak także jest radnym województwa stąd trudniejsze odwołanie go ze stanowiska. Marek Nowak nie zamierza podawać się do dymisji.
Raport NIK dla szpitala był miażdżący. Izba oceniła, że placówka pilnie potrzebuje restrukturyzacji i pomocy władz miasta, ponieważ z roku na rok pogarsza się jego sytuacja finansowa. Większość jego nieruchomości jest obciążona hipoteką. Kłopoty szpitala mogą skutkować ograniczeniem dostępności do usług medycznych mieszkańcom Grudziądza i wschodniej części województwa kujawsko-pomorskiego.
NIK nie obciąża jednak samej placówki, ale i miasto. NIK stwierdził, że w latach 2013 - 2015 Urząd nie przeprowadził też w szpitalu żadnej kontroli, pomimo że dane przekazywane przez szpital w dokumentach sprawozdawczych wskazywały na pogarszającą się sytuację finansową placówki. Z kolei Rada Społeczna (organ inicjujący i opiniodawczy podmiotu tworzącego oraz doradczy dyrektora szpitala) nie realizowała zadań określonych w ustawie o działalności leczniczej, jak przedstawianie dyrektorowi szpitala wniosków i opinii w sprawach planu finansowego i kredytów. Zamiast tego skupiała się na opiniowaniu nagród dla dyrektora szpitala, sprawozdań finansowych, zakupu urządzeń medycznych czy zmian do regulaminu organizacyjnego szpitala .
Co dalej ze szpitalem w Grudziądzu? Według Gazety Pomorskiej miasto chce przekazać w tym roku 43 mln zł szpitalowi. Czy to wystarczy? Radni już wspominają, że być może należałoby porozmawiać z ościennymi województwami i władzami centralnymi.
W podobnie trudnej sytuacji był szpital wojewódzki w Gorzowie Wielkopolskim, choć z długami sięgającymi 250 mln zł. Został uratowany dzięki pomocy rządowej związanej z przekształceniem w spółkę prawa handlowego.
Raport NIK dla szpitala był miażdżący. Izba oceniła, że placówka pilnie potrzebuje restrukturyzacji i pomocy władz miasta, ponieważ z roku na rok pogarsza się jego sytuacja finansowa. Większość jego nieruchomości jest obciążona hipoteką. Kłopoty szpitala mogą skutkować ograniczeniem dostępności do usług medycznych mieszkańcom Grudziądza i wschodniej części województwa kujawsko-pomorskiego.
NIK nie obciąża jednak samej placówki, ale i miasto. NIK stwierdził, że w latach 2013 - 2015 Urząd nie przeprowadził też w szpitalu żadnej kontroli, pomimo że dane przekazywane przez szpital w dokumentach sprawozdawczych wskazywały na pogarszającą się sytuację finansową placówki. Z kolei Rada Społeczna (organ inicjujący i opiniodawczy podmiotu tworzącego oraz doradczy dyrektora szpitala) nie realizowała zadań określonych w ustawie o działalności leczniczej, jak przedstawianie dyrektorowi szpitala wniosków i opinii w sprawach planu finansowego i kredytów. Zamiast tego skupiała się na opiniowaniu nagród dla dyrektora szpitala, sprawozdań finansowych, zakupu urządzeń medycznych czy zmian do regulaminu organizacyjnego szpitala .
Co dalej ze szpitalem w Grudziądzu? Według Gazety Pomorskiej miasto chce przekazać w tym roku 43 mln zł szpitalowi. Czy to wystarczy? Radni już wspominają, że być może należałoby porozmawiać z ościennymi województwami i władzami centralnymi.
W podobnie trudnej sytuacji był szpital wojewódzki w Gorzowie Wielkopolskim, choć z długami sięgającymi 250 mln zł. Został uratowany dzięki pomocy rządowej związanej z przekształceniem w spółkę prawa handlowego.
