Roman Rogalski/Agencja Gazeta
Dyrektor Madera: Potrzebujemy wytycznych, jak „odmrażać” szpitale ►
Autor: Krystian Lurka
Data: 20.05.2020
Tagi: | Dariusz Madera, koronawirus |
- Oczekujemy informacji, jak organizować pracę planową w trakcie „odmrażania” szpitali. Ministerstwo Zdrowia powinno ustalić zasady – czy badać pacjentów, a jeśli tak, to czy wszystkich, czy określone grupy, kto zapłaci za testy, ilu chorych możemy przyjmować. Wydano zalecenia dla restauracji, salonów fryzjerskich i gabinetów kosmetycznych, ale nie dla szpitali – mówi Dariusz Madera, dyrektor USK w Opolu.
Jak dyrektor Madera ocenia pomysł wprowadzenia szpitali jednoimiennych?
- W początkowej fazie epidemii wirusa SARC-CoV-2 zorganizowanie sieci szpitali jednoimiennych było dobrym i potrzebnym rozwiązaniem. Pozwoliło „skanalizować” pacjentów, kierować zakażonych do wyznaczonych ośrodków. Natomiast był problem z podejrzanymi o zakażenie, pacjenci ci musieli oczekiwać na wyniki badań w szpitalach, do których trafili. W większości decyzja ministra zdrowia uporządkowała system – mówi Madera i podkreśla, że na etapie epidemii, w którym jesteśmy, część placówki jednoimienne należy „wygasić”.
- Potrzebujemy od Ministerstwa Zdrowia wytycznych, jak „odmrażać” szpitale. Oczekujemy informacji, jak organizować pracę. Resort powinien ustalić ogólne zasady – czy badać pacjentów, a jeśli tak, to czy wszystkich, czy jakieś określone grupy, kto zapłaci za testy, ilu chorych możemy przyjmować. Nie ma wytycznych, czy możemy wrócić do takiej samej działalności, jak sprzed epidemii. Wydano zalecenia dla restauracji, salonów fryzjerskich i gabinetów kosmetycznych, ale nie dla szpitali – mówi członek Rady Naczelnej Polskiej Federacji Szpital w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia”.
Dyrektor Madera opisuje też, co było największym problemem w funkcjonowania jego placówki w początkowej fazie epidemii i dziękuje za pomoc. Komu?
Przeczytaj także: „Dyrektor Kończyło o kędzierzyńskim szpitalu jednoimiennym” , „Prof. Krzysztof Pyrć o łagodzeniu zasad kwarantanny społecznej” i „Prezes Fedorowski: Lekarze nie chcą rekompensat”.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
- W początkowej fazie epidemii wirusa SARC-CoV-2 zorganizowanie sieci szpitali jednoimiennych było dobrym i potrzebnym rozwiązaniem. Pozwoliło „skanalizować” pacjentów, kierować zakażonych do wyznaczonych ośrodków. Natomiast był problem z podejrzanymi o zakażenie, pacjenci ci musieli oczekiwać na wyniki badań w szpitalach, do których trafili. W większości decyzja ministra zdrowia uporządkowała system – mówi Madera i podkreśla, że na etapie epidemii, w którym jesteśmy, część placówki jednoimienne należy „wygasić”.
- Potrzebujemy od Ministerstwa Zdrowia wytycznych, jak „odmrażać” szpitale. Oczekujemy informacji, jak organizować pracę. Resort powinien ustalić ogólne zasady – czy badać pacjentów, a jeśli tak, to czy wszystkich, czy jakieś określone grupy, kto zapłaci za testy, ilu chorych możemy przyjmować. Nie ma wytycznych, czy możemy wrócić do takiej samej działalności, jak sprzed epidemii. Wydano zalecenia dla restauracji, salonów fryzjerskich i gabinetów kosmetycznych, ale nie dla szpitali – mówi członek Rady Naczelnej Polskiej Federacji Szpital w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia”.
Dyrektor Madera opisuje też, co było największym problemem w funkcjonowania jego placówki w początkowej fazie epidemii i dziękuje za pomoc. Komu?
Przeczytaj także: „Dyrektor Kończyło o kędzierzyńskim szpitalu jednoimiennym” , „Prof. Krzysztof Pyrć o łagodzeniu zasad kwarantanny społecznej” i „Prezes Fedorowski: Lekarze nie chcą rekompensat”.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.