Eksperci o ratownikach zastępujących pielęgniarki: - Nie jest to możliwe ze względów formalno-prawnych
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 07.12.2015
Źródło: KL
Wejście w życie noweli ustawy (1 grudnia) o ratownictwie medycznym oznacza, że ratownik będzie mógł podjąć pracę na oddziałach szpitalnych. To wywołuje obawy pielęgniarek. "Biały personel" boi się, że ratownicy ich zastąpią. O to, czy słusznie zapytaliśmy ekspertów.
Michał Modro, radca prawny i ekspert w dziedzinie prawa ochrony zdrowia sprawę skomentował: - Moim zdaniem nie jest możliwe zastąpienie pielęgniarek na oddziałach szpitalnych ratownikami medycznymi. Z dwóch względów.
- Po pierwsze: nie jest to możliwe w kontekście zmian, jakie zapowiedział minister zdrowia podczas posiedzenia komisji zdrowia w miniony wtorek (1 grudnia) oraz podczas czwartkowej (3 grudnia ) konferencji prasowej w resorcie ministerstw. Mowa o zbyt małej liczbie ratowników medycznych. Przypomnijmy, że minister zapowiedział zwiększenie liczby zespołów podstawowego ratownictwa medycznego w ogóle. Jednocześnie minister zasygnalizował, że zostanie określone w prawie, że zespół będzie składał się z trzech ratowników medycznych (w tym kierowca). Oznacza to, że wkrótce będzie dużo większe zapotrzebowanie na tę profesję. Na dzisiaj liczba ratowników nie jest wystarczająca w kontekście planowanych zmian w ratownictwie, nie wspominając o tym, że ratownicy medyczni mieli by pracować w oddziałach szpitalnych i zastępować pielęgniarki.
- Po drugie: nie jest to możliwe ze względów formalno-prawnych. W przypadku kiedy dyrektor szpitala przyszedłbym do mnie i spytał czy możliwe jest zastąpienie pielęgniarki ratownikiem, to odpowiedziałbym, że nie jest to zgodne z przepisami, poza Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym. Uzasadnia to zupełnie inna kompetencja ratowników medycznych i pielęgniarek, wynikająca z ustawy zawodzie pielęgniarki i położnej a, w przypadku ratowników medycznych, z ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym . Nowelizacja ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym zgodnie z którą ratownik medyczny udziela świadczeń zdrowotnych - samodzielnie lub pod nadzorem lekarza, w tym również w przedsiębiorstwie podmiotu leczniczego, nie może zmieniać podejścia do wykonywania zawodu pielęgniarki i ratownika medycznego
Anna Banaszewska, dyrektor zarządzająca Polskiej Federacji Szpitali powiedziała: - Z dużym zaskoczeniem obserwujemy tocząca się dyskusję na ten temat, bo w naszej ocenie ani nie ma takiej potrzeby ani możliwości. Co więcej zgodnie z komunikowanymi podczas sejmowej komisji zdrowia przez Ministra Zdrowia priorytetami resort nie planuje takich zmian. Raczej resort zapowiedział zwiększenie liczby zespołów ratownictwa.
- W naszej ocenie dyskusja o możliwości zastąpienia pielęgniarki i położnej ratownikami medycznymi jest efektem selektywnego rozumienia przepisu, który ma wejść w życie od 1 maja 2016 roku, nowelizacji ustawy o państwowym ratownictwie medycznym który wskazuje miejsce wykonywania zawodu ratownika medycznego. Faktycznie przepis określa, że ratownik medyczny wykonuje zadania zawodowe między innymi w podmiotach leczniczych. Tylko jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach ponieważ kluczowe jest tu sformułowanie zarówno celu zawodowego jak i "zadań zawodowych".
- Zawód ratownika medycznego jest częścią systemu ratownictwa medycznego którego celem jest, zgodnie z ustawą, zapewnienie pomocy każdej osobie znajdującej się w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego. Zatem dopiero w tym kontekście należałoby analizować zarówno zadania zawodowe (udzielanie świadczeń zdrowotnych, w tym medycznych czynności ratunkowych udzielanych samodzielnie lub pod nadzorem lekarza; zabezpieczenie osób znajdujących się w miejscu zdarzenia oraz podejmowanie działań zapobiegających zwiększeniu liczby osób w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego; transportowanie osób w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego; udzielanie wsparcia psychicznego w sytuacji powodującej stan nagłego zagrożenia zdrowotnego; edukacji zdrowotnej i promocji zdrowia) jak i miejsce ich wykonywania. Tym samym trudno jest uznać zawód pielęgniarki i ratownika medycznego jako zawody zastępowalne.
- Poza tym obie grupy zawodowe to doskonale wykształceni specjaliści, których kompetencje powinny być wykorzystywane dokładnie zgodnie z celem powołania obu zawodów. Jeśli zaś mielibyśmy rozważać odciążenie zawodowe pielęgniarek i położnych - to należy wzmacniać zawód opiekuna medycznego. Świetne rozwiązanie podziału pracy mieliśmy okazję obserwować będąc w zeszłym tygodniu z wizytą studyjną w szpitalu Mater Dei na Malcie - największym szpitalu publicznym. Po pierwsze na 6 pielęgniarek przypada 3 opiekunów medycznych, po drugie ratownicy medyczni razem z pielęgniarkami pracują na oddziałach typu SOR. Co ważne, pomiędzy oddziałem SOR a oddziałami szpitalnymi funkcjonuje oddział kwalifikacji pacjenta - na który trafiają pacjenci po triażu i przebywają maksymalnie do 48 godzin - w tym czasie podejmowana jest dalsza decyzja o ewentualnym przyjęciu i rozpoznaniu docelowym lub wypisaniu pacjenta. To rozwiązanie zdecydowanie poprawia wydolność oddziału SOR. Zatem odpowiadając na pytanie o zastępowanie pielęgniarek ratownikami medycznymi to chyba nie ma ani takiej potrzeby ani możliwości - to dwa zawody świetnych specjalistów, których kompetencje powinny być wykorzystywane zgodnie z przeznaczeniem.
- Po pierwsze: nie jest to możliwe w kontekście zmian, jakie zapowiedział minister zdrowia podczas posiedzenia komisji zdrowia w miniony wtorek (1 grudnia) oraz podczas czwartkowej (3 grudnia ) konferencji prasowej w resorcie ministerstw. Mowa o zbyt małej liczbie ratowników medycznych. Przypomnijmy, że minister zapowiedział zwiększenie liczby zespołów podstawowego ratownictwa medycznego w ogóle. Jednocześnie minister zasygnalizował, że zostanie określone w prawie, że zespół będzie składał się z trzech ratowników medycznych (w tym kierowca). Oznacza to, że wkrótce będzie dużo większe zapotrzebowanie na tę profesję. Na dzisiaj liczba ratowników nie jest wystarczająca w kontekście planowanych zmian w ratownictwie, nie wspominając o tym, że ratownicy medyczni mieli by pracować w oddziałach szpitalnych i zastępować pielęgniarki.
- Po drugie: nie jest to możliwe ze względów formalno-prawnych. W przypadku kiedy dyrektor szpitala przyszedłbym do mnie i spytał czy możliwe jest zastąpienie pielęgniarki ratownikiem, to odpowiedziałbym, że nie jest to zgodne z przepisami, poza Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym. Uzasadnia to zupełnie inna kompetencja ratowników medycznych i pielęgniarek, wynikająca z ustawy zawodzie pielęgniarki i położnej a, w przypadku ratowników medycznych, z ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym . Nowelizacja ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym zgodnie z którą ratownik medyczny udziela świadczeń zdrowotnych - samodzielnie lub pod nadzorem lekarza, w tym również w przedsiębiorstwie podmiotu leczniczego, nie może zmieniać podejścia do wykonywania zawodu pielęgniarki i ratownika medycznego
Anna Banaszewska, dyrektor zarządzająca Polskiej Federacji Szpitali powiedziała: - Z dużym zaskoczeniem obserwujemy tocząca się dyskusję na ten temat, bo w naszej ocenie ani nie ma takiej potrzeby ani możliwości. Co więcej zgodnie z komunikowanymi podczas sejmowej komisji zdrowia przez Ministra Zdrowia priorytetami resort nie planuje takich zmian. Raczej resort zapowiedział zwiększenie liczby zespołów ratownictwa.
- W naszej ocenie dyskusja o możliwości zastąpienia pielęgniarki i położnej ratownikami medycznymi jest efektem selektywnego rozumienia przepisu, który ma wejść w życie od 1 maja 2016 roku, nowelizacji ustawy o państwowym ratownictwie medycznym który wskazuje miejsce wykonywania zawodu ratownika medycznego. Faktycznie przepis określa, że ratownik medyczny wykonuje zadania zawodowe między innymi w podmiotach leczniczych. Tylko jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach ponieważ kluczowe jest tu sformułowanie zarówno celu zawodowego jak i "zadań zawodowych".
- Zawód ratownika medycznego jest częścią systemu ratownictwa medycznego którego celem jest, zgodnie z ustawą, zapewnienie pomocy każdej osobie znajdującej się w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego. Zatem dopiero w tym kontekście należałoby analizować zarówno zadania zawodowe (udzielanie świadczeń zdrowotnych, w tym medycznych czynności ratunkowych udzielanych samodzielnie lub pod nadzorem lekarza; zabezpieczenie osób znajdujących się w miejscu zdarzenia oraz podejmowanie działań zapobiegających zwiększeniu liczby osób w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego; transportowanie osób w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego; udzielanie wsparcia psychicznego w sytuacji powodującej stan nagłego zagrożenia zdrowotnego; edukacji zdrowotnej i promocji zdrowia) jak i miejsce ich wykonywania. Tym samym trudno jest uznać zawód pielęgniarki i ratownika medycznego jako zawody zastępowalne.
- Poza tym obie grupy zawodowe to doskonale wykształceni specjaliści, których kompetencje powinny być wykorzystywane dokładnie zgodnie z celem powołania obu zawodów. Jeśli zaś mielibyśmy rozważać odciążenie zawodowe pielęgniarek i położnych - to należy wzmacniać zawód opiekuna medycznego. Świetne rozwiązanie podziału pracy mieliśmy okazję obserwować będąc w zeszłym tygodniu z wizytą studyjną w szpitalu Mater Dei na Malcie - największym szpitalu publicznym. Po pierwsze na 6 pielęgniarek przypada 3 opiekunów medycznych, po drugie ratownicy medyczni razem z pielęgniarkami pracują na oddziałach typu SOR. Co ważne, pomiędzy oddziałem SOR a oddziałami szpitalnymi funkcjonuje oddział kwalifikacji pacjenta - na który trafiają pacjenci po triażu i przebywają maksymalnie do 48 godzin - w tym czasie podejmowana jest dalsza decyzja o ewentualnym przyjęciu i rozpoznaniu docelowym lub wypisaniu pacjenta. To rozwiązanie zdecydowanie poprawia wydolność oddziału SOR. Zatem odpowiadając na pytanie o zastępowanie pielęgniarek ratownikami medycznymi to chyba nie ma ani takiej potrzeby ani możliwości - to dwa zawody świetnych specjalistów, których kompetencje powinny być wykorzystywane zgodnie z przeznaczeniem.