Piotr Skórnicki/Agencja Gazeta
Filip Nowak o projekcie ustawy o jakości
Tagi: | Filip Nowak |
Ustawa o jakości w ochronie zdrowia wprowadzi nowy model oceniania i certyfikowania szpitali przez Narodowy Fundusz Zdrowia. – Najlepsze będą mogły liczyć na większe dotacje – mówi pełniący obowiązki prezesa NFZ Filip Nowak, licząc na to, że „zmotywuje to placówki medyczne do konkurowania i podnoszenia jakości świadczonych usług”.
Pod koniec lipca projekt nowych przepisów o jakości skierowano do konsultacji społecznych – jego skutkiem ma być poprawa jakości działania placówek medycznych. Mówi o nim Filip Nowak w rozmowie z Newserią.
– Jestem przekonany, że ustawa o jakości jest regulacją oczekiwaną przez całe społeczeństwo, zarówno przez pacjentów, jak i przez realizatorów świadczeń – zapowiada p.o. prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia Filip Nowak. – NFZ będzie certyfikował placówki medyczne, dbał o to, żeby do systemu finansowania przez płatnika publicznego nie weszły podmioty, które nie spełniają podstawowych kryteriów, a także będzie miał narzędzie, które pozwoli docenić placówki oferujące pacjentowi coś więcej. Będzie to czytelna informacja na temat podmiotów, tego, w jaki sposób realizują świadczenia i co mogą pacjentom zaoferować, a oprócz tego finansowanie najlepszych w sposób korzystniejszy dla placówek, co pozwoli im dalej się rozwijać i jeszcze poprawiać tę jakość, co jest istotne – uważa.
Propozycja wdrożenia autoryzacji szpitali ma na celu wprowadzenie na stałe do polskiego systemu oceny spełniania wymagań jakościowych przez podmioty udzielające świadczeń finansowanych ze środków publicznych. W ocenie skutków regulacji wyjaśniano, że „dziś w polskim systemie opieki zdrowotnej takich rozwiązań brakuje”.
– Bez wdrożenia systemu autoryzacji nie nastąpi wyrównanie poziomu spełnienia przez szpitale wymagań dla świadczeń gwarantowanych, a tym samym niezbędna i oczekiwana poprawa jakości opieki nad pacjentami, zapewniona równość dostępu do świadczeń o „gwarantowanej” jakości – napisano w OSR.
Szpitalom autoryzacji udzielać będą dyrektorzy oddziałów wojewódzkich NFZ na pięć lat. Niezbędne będzie spełnienie wszystkich kryteriów autoryzacji, z zastrzeżeniem „autoryzacji warunkowej” udzielanej przy 95-proc. stopniu spełnienia kryteriów w okresie przejściowym. Posiadanie autoryzacji będzie konieczne, by uczestniczyć w sieci szpitali.
Zgodnie z propozycjami, placówki, które będą miały lepszą jakość na trzech poziomach – klinicznym, konsumenckim i zarządczym – będą mogły liczyć na dodatkowe współczynniki podnoszące finansowanie. To powinno pobudzić zdrową konkurencję na rynku usług medycznych z korzyścią dla pacjentów.
– Nie chodzi o to, żeby to była jakaś zażarta walka na rynku usług medycznych, tylko żeby pacjent, który jest świadomy swoich potrzeb, mógł faktycznie porównać podmioty medyczne i wiedzieć, gdzie uzyska tę usługę na najwyższym poziomie – wyjaśnia Filip Nowak. Narodowy Fundusz Zdrowia już przecież realizuje wiele z elementów dotyczących oceny jakości, czy to przy postępowaniach konkursowych, czy to przy finansowaniu świadczeń, np. onkologicznych w nowotworach jelita grubego, piersi, gruczołu krokowego, gdzie odpowiednie doświadczenie wyrażone liczbą wykonywanych świadczeń przekłada się na lepsze finansowanie – opisuje.
Dodatkowo projekt przewiduje nową procedurę akredytacyjną, czyli dobrowolny system zewnętrznej oceny jakości dokonywanej przez prezesa NFZ. Akredytacja ma być udzielana na cztery lata. Projekt ma doprecyzować i uporządkować proces akredytacji w zakresie jej przebiegu, terminów i uczestników, wprowadzić możliwość cofnięcia akredytacji, określić zasady dopuszczania do wykonywania i spełnienia funkcji wizytatora i koordynatora oraz sprecyzować dodatkowe warunki udzielenia akredytacji.
Zaproponowane rozwiązania zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2022 roku.
Przeczytaj także: „Nowy sposób dochodzenia roszczeń związanych z błędami medycznymi”, „Niedosyt bezpieczeństwa” i „Projekt ustawy o jakości”.
– Jestem przekonany, że ustawa o jakości jest regulacją oczekiwaną przez całe społeczeństwo, zarówno przez pacjentów, jak i przez realizatorów świadczeń – zapowiada p.o. prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia Filip Nowak. – NFZ będzie certyfikował placówki medyczne, dbał o to, żeby do systemu finansowania przez płatnika publicznego nie weszły podmioty, które nie spełniają podstawowych kryteriów, a także będzie miał narzędzie, które pozwoli docenić placówki oferujące pacjentowi coś więcej. Będzie to czytelna informacja na temat podmiotów, tego, w jaki sposób realizują świadczenia i co mogą pacjentom zaoferować, a oprócz tego finansowanie najlepszych w sposób korzystniejszy dla placówek, co pozwoli im dalej się rozwijać i jeszcze poprawiać tę jakość, co jest istotne – uważa.
Propozycja wdrożenia autoryzacji szpitali ma na celu wprowadzenie na stałe do polskiego systemu oceny spełniania wymagań jakościowych przez podmioty udzielające świadczeń finansowanych ze środków publicznych. W ocenie skutków regulacji wyjaśniano, że „dziś w polskim systemie opieki zdrowotnej takich rozwiązań brakuje”.
– Bez wdrożenia systemu autoryzacji nie nastąpi wyrównanie poziomu spełnienia przez szpitale wymagań dla świadczeń gwarantowanych, a tym samym niezbędna i oczekiwana poprawa jakości opieki nad pacjentami, zapewniona równość dostępu do świadczeń o „gwarantowanej” jakości – napisano w OSR.
Szpitalom autoryzacji udzielać będą dyrektorzy oddziałów wojewódzkich NFZ na pięć lat. Niezbędne będzie spełnienie wszystkich kryteriów autoryzacji, z zastrzeżeniem „autoryzacji warunkowej” udzielanej przy 95-proc. stopniu spełnienia kryteriów w okresie przejściowym. Posiadanie autoryzacji będzie konieczne, by uczestniczyć w sieci szpitali.
Zgodnie z propozycjami, placówki, które będą miały lepszą jakość na trzech poziomach – klinicznym, konsumenckim i zarządczym – będą mogły liczyć na dodatkowe współczynniki podnoszące finansowanie. To powinno pobudzić zdrową konkurencję na rynku usług medycznych z korzyścią dla pacjentów.
– Nie chodzi o to, żeby to była jakaś zażarta walka na rynku usług medycznych, tylko żeby pacjent, który jest świadomy swoich potrzeb, mógł faktycznie porównać podmioty medyczne i wiedzieć, gdzie uzyska tę usługę na najwyższym poziomie – wyjaśnia Filip Nowak. Narodowy Fundusz Zdrowia już przecież realizuje wiele z elementów dotyczących oceny jakości, czy to przy postępowaniach konkursowych, czy to przy finansowaniu świadczeń, np. onkologicznych w nowotworach jelita grubego, piersi, gruczołu krokowego, gdzie odpowiednie doświadczenie wyrażone liczbą wykonywanych świadczeń przekłada się na lepsze finansowanie – opisuje.
Dodatkowo projekt przewiduje nową procedurę akredytacyjną, czyli dobrowolny system zewnętrznej oceny jakości dokonywanej przez prezesa NFZ. Akredytacja ma być udzielana na cztery lata. Projekt ma doprecyzować i uporządkować proces akredytacji w zakresie jej przebiegu, terminów i uczestników, wprowadzić możliwość cofnięcia akredytacji, określić zasady dopuszczania do wykonywania i spełnienia funkcji wizytatora i koordynatora oraz sprecyzować dodatkowe warunki udzielenia akredytacji.
Zaproponowane rozwiązania zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2022 roku.
Przeczytaj także: „Nowy sposób dochodzenia roszczeń związanych z błędami medycznymi”, „Niedosyt bezpieczeństwa” i „Projekt ustawy o jakości”.