Tomasz Pietrzyk/Agencja Gazeta
Gadomski o zmianach w KRO, dymisjach przez mejle i częstych nieobecnościach zwolnionych
Autor: Krystian Lurka
Data: 13.03.2019
| Tagi: | Sławomir Gadomski |
- Zmiany w KRO były konieczne. Odwołano członków, którzy przestali zajmować stanowiska konsultantów krajowych w dziedzinach związanych z onkologią. Poza tym przyczyniły się do tego częste nieobecności na posiedzeniach - wyjaśnił wiceminister Sławomir Gadomski w rozmowie z "Menedżerem Zdrowia". I odpowiedział na pytanie, czy sposób zwolnienia [przez mejle i telefonicznie - red.] był odpowiedni. - W mojej ocenie to właściwa forma odwołania, która nie powinna nikogo urazić - stwierdził.
Pod koniec stycznia w tekście "Zwalniamy, pozdrawiamy" poinformowaliśmy, że Ministerstwo Zdrowia odwołało część ekspertów Krajowej Rady do spraw Onkologii, wysyłając do nich mejle. Elektronicznie zwolniono między innymi profesorów Wiesława Jędrzejczaka, Piotra Rutkowskiego i Rafała Dziadziuszkę. Do prof. Jacka Jassema zadzwonił wiceminister Sławomir Gadomski.
Sławomir Gadomski o dymisjach
Wiceminister odpowiedział na pytanie, czy zmiany w Krajowej Radzie do spraw Onkologii były konieczne.
- Tak. Dlaczego? Aby uniknąć konieczności każdorazowej zmiany zarządzenia w przypadku zmiany osoby pełniącej daną funkcję lub zajmującej dane stanowisko. Nowe zarządzenie wskazuje członków według pełnionych przez nich funkcji i zajmowanych stanowisk służbowych, nie z imienia i nazwiska - wyjaśnił wiceminister Sławomir Gadomski w rozmowie z "Menedżerem Zdrowia". Dodał, że do wprowadzenia zmian przyczyniły się również częste nieobecności członków rady na posiedzeniach, na których w związku z brakiem niezbędnego kworum nie było możliwie podejmowanie uchwał.
- Głównym założeniem, jakie przyświecało zmianom w KRO, jest usprawnienie działania tego organu poprzez zaproszenie do stałej współpracy osób pełniących określone funkcje, a nie wymienionych z imienia i nazwiska, co powodowało komplikacje przy każdej zmianie na stanowiskach konsultantów krajowych, przedstawicieli towarzystw czy instytucji onkologicznych. Ze składu zostali odwołani członkowie (poprzednio wskazani z imienia i nazwiska), którzy przestali zajmować stanowiska konsultantów krajowych w dziedzinach związanych z onkologią. Ponadto zwolniono osoby, w których miejsce zostali wskazani inni przedstawiciele instytucji czy towarzystw naukowych, w tym organizacji pacjentów, których obecność w radzie w opinii ministra zdrowia jest niezbędna - wyjaśnił Gadomski.
Wiceminister skomentował także to, w jaki sposób zwolniono ekspertów.
- Zostali powiadomieni o odwołaniu z funkcji pisemnie, mejlem przesłano jedynie skany pism, a oryginały w wersji papierowej tradycyjną drogą pocztową, co dało możliwość zaplanowania przez członków swoich spraw służbowych i prywatnych przed posiedzeniem KRO. Dodatkowo z częścią ekspertów rozmawiałem telefonicznie. Podkreślę, że w ostatnim czasie minister zdrowia osobiście spotkał się z odwołanymi członkami rady i podziękował im za zaangażowanie i współpracę. W mojej ocenie to właściwa forma odwołania, która nie powinna nikogo urazić - przyznał wiceminister Gadomski.
Wypowiedź Sławomira Gadomskiego to fragment wywiadu. Rozmowa w całości ukaże się w "Menedżerze Zdrowia" 1-2/2019. Czasopismo można zamówić na stronie: www.termedia.pl/mz/prenumerata.
Przeczytaj także: "Zwalniamy, pozdrawiamy" i "Krajowa Rada Konsultantów Krajowych".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
Sławomir Gadomski o dymisjach
Wiceminister odpowiedział na pytanie, czy zmiany w Krajowej Radzie do spraw Onkologii były konieczne.
- Tak. Dlaczego? Aby uniknąć konieczności każdorazowej zmiany zarządzenia w przypadku zmiany osoby pełniącej daną funkcję lub zajmującej dane stanowisko. Nowe zarządzenie wskazuje członków według pełnionych przez nich funkcji i zajmowanych stanowisk służbowych, nie z imienia i nazwiska - wyjaśnił wiceminister Sławomir Gadomski w rozmowie z "Menedżerem Zdrowia". Dodał, że do wprowadzenia zmian przyczyniły się również częste nieobecności członków rady na posiedzeniach, na których w związku z brakiem niezbędnego kworum nie było możliwie podejmowanie uchwał.
- Głównym założeniem, jakie przyświecało zmianom w KRO, jest usprawnienie działania tego organu poprzez zaproszenie do stałej współpracy osób pełniących określone funkcje, a nie wymienionych z imienia i nazwiska, co powodowało komplikacje przy każdej zmianie na stanowiskach konsultantów krajowych, przedstawicieli towarzystw czy instytucji onkologicznych. Ze składu zostali odwołani członkowie (poprzednio wskazani z imienia i nazwiska), którzy przestali zajmować stanowiska konsultantów krajowych w dziedzinach związanych z onkologią. Ponadto zwolniono osoby, w których miejsce zostali wskazani inni przedstawiciele instytucji czy towarzystw naukowych, w tym organizacji pacjentów, których obecność w radzie w opinii ministra zdrowia jest niezbędna - wyjaśnił Gadomski.
Wiceminister skomentował także to, w jaki sposób zwolniono ekspertów.
- Zostali powiadomieni o odwołaniu z funkcji pisemnie, mejlem przesłano jedynie skany pism, a oryginały w wersji papierowej tradycyjną drogą pocztową, co dało możliwość zaplanowania przez członków swoich spraw służbowych i prywatnych przed posiedzeniem KRO. Dodatkowo z częścią ekspertów rozmawiałem telefonicznie. Podkreślę, że w ostatnim czasie minister zdrowia osobiście spotkał się z odwołanymi członkami rady i podziękował im za zaangażowanie i współpracę. W mojej ocenie to właściwa forma odwołania, która nie powinna nikogo urazić - przyznał wiceminister Gadomski.
Wypowiedź Sławomira Gadomskiego to fragment wywiadu. Rozmowa w całości ukaże się w "Menedżerze Zdrowia" 1-2/2019. Czasopismo można zamówić na stronie: www.termedia.pl/mz/prenumerata.
Przeczytaj także: "Zwalniamy, pozdrawiamy" i "Krajowa Rada Konsultantów Krajowych".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
