Tomasz Kaczor/Agencja Gazeta
Hołownia przedstawił swoją „Receptę na zdrowie”
Tagi: | Szymon Hołownia |
- Jeśli chcemy zmiany, to musimy przeznaczać ponad 7 proc. PKB na ochronę zdrowia - mówił kandydat na prezydenta Szymon Hołownia przed Mazowieckim Szpitalem Specjalistycznym w Radomiu, ogłaszając część programu wyborczego dotyczącą zdrowia. W „Recepcie na zdrowie” znalazły się propozycja, aby zarządzaniem szpitalami (z wyjątkiem klinik uniwersyteckich i szpitali specjalistycznych) zajmowały się samorządy wojewódzkie, reorganizacja NFZ i stypendia dla kadry medycznej pracującej po studiach w kraju.
Miejsce konferencji prasowej kandydat na prezydenta wybrał nieprzypadkowo. - Mazowiecki Szpital Specjalistyczny w Radomiu to placówka, w której w apogeum pandemii koronawirusa zakażonych było ponad 200 osób, w tym ponad połowa to personel medyczny - wyjaśniła „Gazeta Wyborcza”.
- Szpital w Radomiu to miejsce, w który państwo powinno zapewniać opiekę, dostarczać wszystkie potrzebne rzeczy, a okazało się, że państwa tam nie ma. Te dramaty, które tu się rozegrały, nie mogą się więcej w Polsce powtórzyć. To pokazuje, jak to państwo jest robione na ślinę i sznurek, jak to państwo jest z kartonu i zszywek - mówił Hołownia. Przyznał, że sposobem na uratowanie systemu ochrony zdrowia jest zwiększenie nakładów.
- Polska w budżecie na 2020 rok na ochronę zdrowia przeznacza 4,8 proc. PKB. W takiej sytuacji nie ma możliwości, żeby było inaczej, niż jest w tej chwili, kiedy 70 proc. Polaków jest niezadowolonych z poziomu świadczeń oferowanych przez państwową ochronę zdrowia. Jeśli chcemy zmiany, to musimy przeznaczać na ten cel ponad 7 proc. PKB. I jednym z pierwszych zadań mojej prezydentury będzie zajęcie się tym tematem, bo on jest dla nas krytycznie ważny – deklarował kandydat na prezydenta.
Co poza tym znalazło się w „Recepcie na zdrowie”?
Między innymi zredefiniowanie roli Narodowego Funduszu Zdrowia.
- Z płatnika i kontrolera kontraktów powinien stać się centrum analizy potrzeb społeczeństwa na podstawie otrzymywanych danych. Powinien oceniać szpitale z punktu widzenia efektywności ich działania i satysfakcji pacjentów, przygotowując analizy kosztów świadczenia opieki medycznej, aby w przyszłości rozważyć inny podział składki między regionami, niwelować nierówności i popierać solidarny system opieki zdrowotnej. Każdy pacjent, niezależnie od miejsca zamieszkania, będzie miał dzięki temu dostęp do takiego samego poziomu świadczeń. Będzie to wymagało przygotowania systemu takiego podziału. Narodowy Fundusz Zdrowia powinien być niezależny od Ministerstwa Zdrowia i innych agend rządowych, a jego władze, w tym rada, powinny być wybierane na kadencje odmienne niż kadencje wyborów parlamentarnych, zachowując charakter apolityczny. Wykorzystując doświadczenia pandemii koronawirusa, resort powinien opracować kompleksowy system zarządzania kryzysowego, który zapewni procedury, koordynację i komunikację w wypadkach zagrożenia zdrowia publicznego. Należy również lepiej kontrolować stan rezerw na poziomie samorządów i prowadzić monitoring systemu – zapisano w programie kandydata na prezydenta.
Hołownia zaproponował także, aby zarządzanie szpitalami (z wyjątkiem klinik uniwersyteckich i szpitali specjalistycznych) zostało przekazane samorządom wojewódzkim. - Mają lepsze doświadczenie w dostarczaniu obywatelom usług potrzebnych lokalnie, znają najlepiej potrzeby demograficzne i zdrowotne swoich regionów – wyjaśniono w programie.
Co jeszcze zapisał w „Recepcie na zdrowie”?
- Należy oferować miejsca studentom kierunków medycznych, którzy po ukończeniu nauki zobowiążą się albo do przepracowania kilku lat w Polsce i otrzymają stypendium fundowane przez samorząd, albo – w wypadku wyjazdu z kraju – będą musieli studia refundować - zasugerował Szymon Hołownia.
Więcej o „Recepcie na zdrowie” na stronie internetowej”: holownia2020.pl/receptanazdrowie.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
- Szpital w Radomiu to miejsce, w który państwo powinno zapewniać opiekę, dostarczać wszystkie potrzebne rzeczy, a okazało się, że państwa tam nie ma. Te dramaty, które tu się rozegrały, nie mogą się więcej w Polsce powtórzyć. To pokazuje, jak to państwo jest robione na ślinę i sznurek, jak to państwo jest z kartonu i zszywek - mówił Hołownia. Przyznał, że sposobem na uratowanie systemu ochrony zdrowia jest zwiększenie nakładów.
- Polska w budżecie na 2020 rok na ochronę zdrowia przeznacza 4,8 proc. PKB. W takiej sytuacji nie ma możliwości, żeby było inaczej, niż jest w tej chwili, kiedy 70 proc. Polaków jest niezadowolonych z poziomu świadczeń oferowanych przez państwową ochronę zdrowia. Jeśli chcemy zmiany, to musimy przeznaczać na ten cel ponad 7 proc. PKB. I jednym z pierwszych zadań mojej prezydentury będzie zajęcie się tym tematem, bo on jest dla nas krytycznie ważny – deklarował kandydat na prezydenta.
Co poza tym znalazło się w „Recepcie na zdrowie”?
Między innymi zredefiniowanie roli Narodowego Funduszu Zdrowia.
- Z płatnika i kontrolera kontraktów powinien stać się centrum analizy potrzeb społeczeństwa na podstawie otrzymywanych danych. Powinien oceniać szpitale z punktu widzenia efektywności ich działania i satysfakcji pacjentów, przygotowując analizy kosztów świadczenia opieki medycznej, aby w przyszłości rozważyć inny podział składki między regionami, niwelować nierówności i popierać solidarny system opieki zdrowotnej. Każdy pacjent, niezależnie od miejsca zamieszkania, będzie miał dzięki temu dostęp do takiego samego poziomu świadczeń. Będzie to wymagało przygotowania systemu takiego podziału. Narodowy Fundusz Zdrowia powinien być niezależny od Ministerstwa Zdrowia i innych agend rządowych, a jego władze, w tym rada, powinny być wybierane na kadencje odmienne niż kadencje wyborów parlamentarnych, zachowując charakter apolityczny. Wykorzystując doświadczenia pandemii koronawirusa, resort powinien opracować kompleksowy system zarządzania kryzysowego, który zapewni procedury, koordynację i komunikację w wypadkach zagrożenia zdrowia publicznego. Należy również lepiej kontrolować stan rezerw na poziomie samorządów i prowadzić monitoring systemu – zapisano w programie kandydata na prezydenta.
Hołownia zaproponował także, aby zarządzanie szpitalami (z wyjątkiem klinik uniwersyteckich i szpitali specjalistycznych) zostało przekazane samorządom wojewódzkim. - Mają lepsze doświadczenie w dostarczaniu obywatelom usług potrzebnych lokalnie, znają najlepiej potrzeby demograficzne i zdrowotne swoich regionów – wyjaśniono w programie.
Co jeszcze zapisał w „Recepcie na zdrowie”?
- Należy oferować miejsca studentom kierunków medycznych, którzy po ukończeniu nauki zobowiążą się albo do przepracowania kilku lat w Polsce i otrzymają stypendium fundowane przez samorząd, albo – w wypadku wyjazdu z kraju – będą musieli studia refundować - zasugerował Szymon Hołownia.
Więcej o „Recepcie na zdrowie” na stronie internetowej”: holownia2020.pl/receptanazdrowie.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.