Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Interweniujemy w sprawie przepisów o dodatkach dla pracujących z chorymi na COVID-19 ►
Autor: Krystian Lurka
Data: 06.07.2020
Tagi: | Krzysztof Bukiel |
– Część pracowników z Uniwersyteckiego Szpitala w Krakowie, Szpitala Specjalistycznego w Krakowie i Centrum Medycznego w Łańcucie, mimo pracy z pacjentami z podejrzeniem lub zakażeniem wirusem SARS-CoV-2, pozbawiono dodatkowego wynagrodzenia – mówi przewodniczący OZZL Krzysztof Bukiel i interweniuje w tej sprawie u ministra zdrowia. – Przyjęty sposób interpretacji przepisów to małostkowość, próba cwaniackiego przechytrzenia medyków i niegodne zachowanie – ocenia.
Przewodniczący Bukiel przyznaje, że zarząd krajowy Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy skierował pismo do ministra zdrowia z wnioskiem o interwencję w sprawie stosowania przez resort zdrowia i Narodowy Fundusz Zdrowia przepisów rozporządzenia ministra zdrowia z 28 kwietnia 2020 r. dotyczącego standardów ograniczeń przy udzielaniu świadczeń opieki zdrowotnej pacjentom innym niż z podejrzeniem lub zakażeniem SARS-CoV-2 przez osoby wykonujące zawód medyczny, mające bezpośredni kontakt z pacjentami z podejrzeniem lub zakażeniem tym wirusem.
– Przyjęty przez NFZ – ze wsparciem resortu – sposób interpretacji tych przepisów spowodował pozbawienie dodatku do wynagrodzenia osób wykonujących zawód medyczny mających bezpośredni kontakt z pacjentami z podejrzeniem lub zakażeniem koronawirusem. Jako uzasadnienie wskazuje się brak formalnego wyodrębnienia komórek organizacyjnych, w których udzielane są świadczenia opieki zdrowotnej wyłącznie w związku z przeciwdziałaniem COVID-19. Taki sposób interpretacji jest sprzeczny z okolicznością, że czasowe zmiany organizacyjne związane z przystosowaniem podmiotów leczniczych do działań związanych z przeciwdziałaniem COVID-19 nie podlegają zgłoszeniu do Rejestru Podmiotów Wykonujących Działalność Leczniczą, zatem faktyczne tworzenie komórek organizacyjnych, w których udzielane są świadczenia opieki zdrowotnej wyłącznie w tym celu, nie znajduje formalnego potwierdzenia – uważa Krzysztof Bukiel i podaje przykład.
– W Uniwersyteckim Szpitalu w Krakowie małopolski oddział NFZ odmówił przyznania pieniędzy na dodatkowe wynagrodzenia dla osób wykonujących zawód medyczny na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii oraz szpitalnym oddziale ratunkowym mających bezpośredni kontakt z pacjentami z podejrzeniem lub zakażeniem wirusem SARS-CoV-2. Mimo skierowanej przez dyrektora szpitala prośby o pomoc w przedmiotowej sprawie Ministerstwo Zdrowia [pismo z 10 czerwca 2020 r., DSZ.0212.149.2020.ASB – dopowiada „Menedżer Zdrowia”] ograniczyło się do wskazania przepisów, nie pochylając się merytorycznie nad zaistniałym problemem – opisuje Bukiel i przyznaje, że podobnych sytuacji jest w Polsce więcej. Na przykład w Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie i Centrum Medycznym w Łańcucie.
Krzysztof Bukiel apeluje o podjęcie wszelkich niezbędnych działań w celu wypłaty dodatku do wynagrodzenia dla medyków mających bezpośredni kontakt z podejrzanymi lub zakażonymi. – Aby z jednej strony, stało się zadość deklaracjom ministra zdrowia, że narażanie życia i zdrowia przez te osoby zostanie docenione, z drugiej zaś, by osób tych, z uwagi na rozgoryczenie stanowiskiem NFZ, nie brakło w przyszłości – uzasadnia lekarz.
Przeczytaj także: „Nie krytykuję nowelizacji Kodeksu karnego, proponuję poprawkę”.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
– Przyjęty przez NFZ – ze wsparciem resortu – sposób interpretacji tych przepisów spowodował pozbawienie dodatku do wynagrodzenia osób wykonujących zawód medyczny mających bezpośredni kontakt z pacjentami z podejrzeniem lub zakażeniem koronawirusem. Jako uzasadnienie wskazuje się brak formalnego wyodrębnienia komórek organizacyjnych, w których udzielane są świadczenia opieki zdrowotnej wyłącznie w związku z przeciwdziałaniem COVID-19. Taki sposób interpretacji jest sprzeczny z okolicznością, że czasowe zmiany organizacyjne związane z przystosowaniem podmiotów leczniczych do działań związanych z przeciwdziałaniem COVID-19 nie podlegają zgłoszeniu do Rejestru Podmiotów Wykonujących Działalność Leczniczą, zatem faktyczne tworzenie komórek organizacyjnych, w których udzielane są świadczenia opieki zdrowotnej wyłącznie w tym celu, nie znajduje formalnego potwierdzenia – uważa Krzysztof Bukiel i podaje przykład.
– W Uniwersyteckim Szpitalu w Krakowie małopolski oddział NFZ odmówił przyznania pieniędzy na dodatkowe wynagrodzenia dla osób wykonujących zawód medyczny na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii oraz szpitalnym oddziale ratunkowym mających bezpośredni kontakt z pacjentami z podejrzeniem lub zakażeniem wirusem SARS-CoV-2. Mimo skierowanej przez dyrektora szpitala prośby o pomoc w przedmiotowej sprawie Ministerstwo Zdrowia [pismo z 10 czerwca 2020 r., DSZ.0212.149.2020.ASB – dopowiada „Menedżer Zdrowia”] ograniczyło się do wskazania przepisów, nie pochylając się merytorycznie nad zaistniałym problemem – opisuje Bukiel i przyznaje, że podobnych sytuacji jest w Polsce więcej. Na przykład w Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie i Centrum Medycznym w Łańcucie.
Krzysztof Bukiel apeluje o podjęcie wszelkich niezbędnych działań w celu wypłaty dodatku do wynagrodzenia dla medyków mających bezpośredni kontakt z podejrzanymi lub zakażonymi. – Aby z jednej strony, stało się zadość deklaracjom ministra zdrowia, że narażanie życia i zdrowia przez te osoby zostanie docenione, z drugiej zaś, by osób tych, z uwagi na rozgoryczenie stanowiskiem NFZ, nie brakło w przyszłości – uzasadnia lekarz.
Przeczytaj także: „Nie krytykuję nowelizacji Kodeksu karnego, proponuję poprawkę”.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.