Marek Misiurewicz
Jarosław J. Fedorowski apeluje o powołanie Rady do spraw Akredytacji w Ochronie Zdrowia ►
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 25.05.2023
Źródło: Jarosław J. Fedorowski
Tagi: | Jarosław Fedorowski, ustawa o jakości, przepisy, jakość, projekt, ustawa, Sejm |
– Akredytowania szpitali powinna dokonywać instytucja niezależna od ministra – podkreśla w „Menedżerze Zdrowia” prof. Jarosław J. Fedorowski, prezes Polskiej Federacji Szpitali, gubernator i członek prezydium Europejskiej Federacji Szpitali oraz członek zarządu Światowej Federacji Szpitali, oceniając poselski projekt ustawy o jakości i apelując o powołanie nowej instytucji.
Politycy zajmą się poselskim projektem o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta – podczas posiedzenia sejmowej Komisji Zdrowia przedstawi go 26 maja poseł Prawa i Sprawiedliwości Czesław Hoc. Rozmowy o przepisach rozpoczną się o godzinie 9.30.
Prezes Polskiej Federacji Szpitali Jarosław J. Fedorowski ocenia w „Menedżerze Zdrowia” nowe przepisy, proponując rozwiązanie.
– Bardzo dobrze, że mówi się o jakości, ale powinniśmy to robić ponad podziałami. Poprawa jakości w ochronie zdrowia jest w interesie wszystkich uczestników systemu, w tym oczywiście także dyrektorów szpitali i przedstawicieli pracodawców. Jakość nie przynależy do ministra, dyrektorów szpitali, lekarzy i pacjentów – dlatego powinniśmy dążyć do wspólnego doskonalenia jakości świadczeń medycznych z wykorzystaniem doświadczeń krajowych oraz dobrych praktyk międzynarodowych – mówi.
Co ma na myśli ekspert?
– Instytucja finansująca świadczenia zdrowotne, na przykład instytucja ubezpieczeniowa lub płatnik publiczny, ma prawo do wyznaczania podstawowych standardów dla kontraktujących podmiotów leczniczych – dlatego popieramy autoryzację zapisaną w projekcie ustawy jako formę licencjonowania przez płatnika publicznego. Wymagania wobec wizytatorów autoryzacji mogłyby być jednak wyższe – ocenia.
Prezes Fedorowski zwraca też uwagę na akredytację.
– Zgodnie z najlepszymi praktykami akredytację powinny przeprowadzać niezależne, ale autoryzowane na rynku instytucje, posiadające doświadczenie i odpowiednie zasoby. Dlatego też PFSz z uznaniem przyjmuje art. 4 projektu, w którym jest zapis o posiadaniu akredytacji, certyfikatu albo świadectwa potwierdzającego jakość, wydanego przez niezależną akredytowaną jednostkę. Popieramy ten fundamentalny dla akredytacji zapis – jednakże z korektą dotyczącą rodzaju zezwolenia dla niezależnej jednostki, która powinna być autoryzowana, a nie akredytowana, jak zapisano. Niestety, dalsze zapisy w ustawie nie są zgodne z tą – podkreślam – zasadniczą zasadą akredytacji, która ma być całkowicie podporządkowana ministrowi właściwemu do spraw zdrowia. W wielu miejscach dokumentu wskazuje się, że akredytacja ma być prowadzona przez ośrodek całkowicie zależny od ministra, standardy mają być ustalane przez radę akredytacyjną, ale zatwierdzane przez ministra, a w składzie rady jest przewaga delegatów ministerialnych z całkowitym pominięciem przedstawicieli i fachowców zarządzania jakością – zaznacza ekspert.
– Polska Federacja Szpitali sugeruje do projektu powołanie Krajowej Rady do spraw Akredytacji w Ochronie Zdrowia, złożonej z kluczowych uczestników systemu, której naczelnym zadaniem ma być autoryzowanie instytucji zajmujących się akredytacją podmiotów leczniczych – zarówno instytucji krajowych, jak też międzynarodowych chętnych do aktywności w naszym kraju.
– Natomiast proces akredytacji należy pozostawić autoryzowanym podmiotom w myśl zasady „credo”, czyli „wierzyć”. Rada zaś powinna monitorować autoryzowane podmioty i mieć wpływ na dostosowanie standardów do warunków krajowych. Posiadanie akredytacji wydanej przez autoryzowaną instytucję powinno być wynagradzane przez płatnika publicznego, a także przez innych płatników. Dopuszczenie autoryzacji wiodących instytucji międzynarodowych może dodatkowo mieć walor promocji polskich szpitali za granicą, które m.in. z powodu braku rozpoznawanych certyfikatów akredytacyjnych nie dorobiły się należnej im marki międzynarodowej – komentuje Jarosław J. Fedorowski, podkreślając, że „pozostałe zapisy dotyczące akredytacji, które nie są zgodne z najwyższymi standardami, to na przykład niskie wymagania wizytatorów”. – W projekcie są zaskakująco niskie wymagania wobec członków proponowanej rady akredytacyjnej – dodaje.
Wypowiedź Jarosława J. Fedorowskiego do obejrzenia w całości poniżej.
Przeczytaj także: „Ustawa o jakości w Sejmie”, „Nowe przepisy o jakości – komentarz eksperta”, „Nowe przepisy o jakości w Sejmie”, „Nie zlikwidują CMJ – to dobra decyzja” i „Odszkodowania za niepożądane zdarzenia – w przepisach o jakości”.
Prezes Polskiej Federacji Szpitali Jarosław J. Fedorowski ocenia w „Menedżerze Zdrowia” nowe przepisy, proponując rozwiązanie.
– Bardzo dobrze, że mówi się o jakości, ale powinniśmy to robić ponad podziałami. Poprawa jakości w ochronie zdrowia jest w interesie wszystkich uczestników systemu, w tym oczywiście także dyrektorów szpitali i przedstawicieli pracodawców. Jakość nie przynależy do ministra, dyrektorów szpitali, lekarzy i pacjentów – dlatego powinniśmy dążyć do wspólnego doskonalenia jakości świadczeń medycznych z wykorzystaniem doświadczeń krajowych oraz dobrych praktyk międzynarodowych – mówi.
Co ma na myśli ekspert?
– Instytucja finansująca świadczenia zdrowotne, na przykład instytucja ubezpieczeniowa lub płatnik publiczny, ma prawo do wyznaczania podstawowych standardów dla kontraktujących podmiotów leczniczych – dlatego popieramy autoryzację zapisaną w projekcie ustawy jako formę licencjonowania przez płatnika publicznego. Wymagania wobec wizytatorów autoryzacji mogłyby być jednak wyższe – ocenia.
Prezes Fedorowski zwraca też uwagę na akredytację.
– Zgodnie z najlepszymi praktykami akredytację powinny przeprowadzać niezależne, ale autoryzowane na rynku instytucje, posiadające doświadczenie i odpowiednie zasoby. Dlatego też PFSz z uznaniem przyjmuje art. 4 projektu, w którym jest zapis o posiadaniu akredytacji, certyfikatu albo świadectwa potwierdzającego jakość, wydanego przez niezależną akredytowaną jednostkę. Popieramy ten fundamentalny dla akredytacji zapis – jednakże z korektą dotyczącą rodzaju zezwolenia dla niezależnej jednostki, która powinna być autoryzowana, a nie akredytowana, jak zapisano. Niestety, dalsze zapisy w ustawie nie są zgodne z tą – podkreślam – zasadniczą zasadą akredytacji, która ma być całkowicie podporządkowana ministrowi właściwemu do spraw zdrowia. W wielu miejscach dokumentu wskazuje się, że akredytacja ma być prowadzona przez ośrodek całkowicie zależny od ministra, standardy mają być ustalane przez radę akredytacyjną, ale zatwierdzane przez ministra, a w składzie rady jest przewaga delegatów ministerialnych z całkowitym pominięciem przedstawicieli i fachowców zarządzania jakością – zaznacza ekspert.
– Polska Federacja Szpitali sugeruje do projektu powołanie Krajowej Rady do spraw Akredytacji w Ochronie Zdrowia, złożonej z kluczowych uczestników systemu, której naczelnym zadaniem ma być autoryzowanie instytucji zajmujących się akredytacją podmiotów leczniczych – zarówno instytucji krajowych, jak też międzynarodowych chętnych do aktywności w naszym kraju.
– Natomiast proces akredytacji należy pozostawić autoryzowanym podmiotom w myśl zasady „credo”, czyli „wierzyć”. Rada zaś powinna monitorować autoryzowane podmioty i mieć wpływ na dostosowanie standardów do warunków krajowych. Posiadanie akredytacji wydanej przez autoryzowaną instytucję powinno być wynagradzane przez płatnika publicznego, a także przez innych płatników. Dopuszczenie autoryzacji wiodących instytucji międzynarodowych może dodatkowo mieć walor promocji polskich szpitali za granicą, które m.in. z powodu braku rozpoznawanych certyfikatów akredytacyjnych nie dorobiły się należnej im marki międzynarodowej – komentuje Jarosław J. Fedorowski, podkreślając, że „pozostałe zapisy dotyczące akredytacji, które nie są zgodne z najwyższymi standardami, to na przykład niskie wymagania wizytatorów”. – W projekcie są zaskakująco niskie wymagania wobec członków proponowanej rady akredytacyjnej – dodaje.
Wypowiedź Jarosława J. Fedorowskiego do obejrzenia w całości poniżej.
Przeczytaj także: „Ustawa o jakości w Sejmie”, „Nowe przepisy o jakości – komentarz eksperta”, „Nowe przepisy o jakości w Sejmie”, „Nie zlikwidują CMJ – to dobra decyzja” i „Odszkodowania za niepożądane zdarzenia – w przepisach o jakości”.