Ministerstwo Zdrowia odpowiada na zarzuty konsultanta w dziedzinie farmacji
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 03.09.2015
Źródło: KL
Resort odniósł się do pisma, które skierował do niego Stefan Piechocki, konsultant wojewódzki w dziedzinie farmacji. Ministerstwo pisze, że od 2010 roku z sukcesami walczą z wywozem leków i że od początku lipca trafiło do nich pięć zgłoszeń o trudnościach w realizacji recept
- Postępowania wobec hurtowni i aptek w zakresie odwróconego łańcucha dystrybucji były prowadzone przez organy Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej już w 2010 roku – przyznaje Krzysztof Bąk, rzecznik Ministerstwa Zdrowia, na początku pisma, które jest odpowiedzią na dokument przesłany przez Stefana Piechockiego, farmaceutę, które pełni funkcję konsultanta województwa Wielkopolskiego w dziedzinie farmacji. Chodzi o skargę, którą Stefan Piechocki skierował do Ministerstwa Zdrowia. Skrytykował w nim działanie resortu. Pisał, że władze ministerialne bierne przypatrują się upadkowi polskiego aptekarstwa i zaapelował: - Proszę pana ministra o baczne przyjrzenie się polityce lekowej w Polsce i przejęcie jej sterów, a nie pozostawianie ich w rękach koncernów farmaceutycznych, największych hurtowni farmaceutycznych oraz sieci aptecznych. (więcej o piśmie w: "Ministerstwo bierne przypatruje się upadkowi polskiego aptekarstwa"
Przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia informuje, że wobec aptek przeprowadzono około 400 postępowań. - Wydano ponad 200 decyzji dostosowujących i ponad 90 decyzji cofających zezwolenia na prowadzenie aptek. Wobec hurtowni prowadzonych było około 80 postępowań. Wydano 11 decyzji dostosowujących oraz 20 decyzji cofających zezwolenia na prowadzenie hurtowni farmaceutycznych. W toku są kolejne postępowania przeciwko podmiotom prowadzącym hurtownie farmaceutyczne w przedmiocie cofnięcia im zezwolenia na tego rodzaju działalność – informuje Krzysztof Bąk i broni dobrego imienia resortu.
Dodaje też, że w latach 2012 i 2013 organy Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej podjęły współpracę z policją i prokuraturą w celu ograniczenia wywozu leków, a w ostatnim czasie wprowadzono ustawa o zmianie ustawy w zakresie prawa farmaceutycznego.
Przedstawiciel resortu przyznaje też, że: - Aby umożliwić pacjentom bieżące zaopatrywanie w leki, w tym ratujące życie, minister zdrowia reaguje na każde zgłoszenie i sygnał o występującym problemie z nabyciem leku. Każdy taki indywidualny sygnał o braku możliwości nabycia leku, zgłaszany – czy to przez szpital, czy przez pacjenta, czy przez aptekę – jest sprawdzany, ustalane są przyczyny jego niedoboru na rynku w porozumieniu z podmiotem odpowiedzialnym oraz monitorowane jest umożliwienie dokonania zakupu i dostawy leku do odbiorcy.
Od momentu wejścia w życie ustawy ministerstwo odnotowało pięć zgłoszeń o trudnościach w realizacji recept na produkty lecznicze: dwa sygnały były zgłoszeniami od pacjentów, a trzy pochodziły od aptek.
Przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia informuje, że wobec aptek przeprowadzono około 400 postępowań. - Wydano ponad 200 decyzji dostosowujących i ponad 90 decyzji cofających zezwolenia na prowadzenie aptek. Wobec hurtowni prowadzonych było około 80 postępowań. Wydano 11 decyzji dostosowujących oraz 20 decyzji cofających zezwolenia na prowadzenie hurtowni farmaceutycznych. W toku są kolejne postępowania przeciwko podmiotom prowadzącym hurtownie farmaceutyczne w przedmiocie cofnięcia im zezwolenia na tego rodzaju działalność – informuje Krzysztof Bąk i broni dobrego imienia resortu.
Dodaje też, że w latach 2012 i 2013 organy Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej podjęły współpracę z policją i prokuraturą w celu ograniczenia wywozu leków, a w ostatnim czasie wprowadzono ustawa o zmianie ustawy w zakresie prawa farmaceutycznego.
Przedstawiciel resortu przyznaje też, że: - Aby umożliwić pacjentom bieżące zaopatrywanie w leki, w tym ratujące życie, minister zdrowia reaguje na każde zgłoszenie i sygnał o występującym problemie z nabyciem leku. Każdy taki indywidualny sygnał o braku możliwości nabycia leku, zgłaszany – czy to przez szpital, czy przez pacjenta, czy przez aptekę – jest sprawdzany, ustalane są przyczyny jego niedoboru na rynku w porozumieniu z podmiotem odpowiedzialnym oraz monitorowane jest umożliwienie dokonania zakupu i dostawy leku do odbiorcy.
Od momentu wejścia w życie ustawy ministerstwo odnotowało pięć zgłoszeń o trudnościach w realizacji recept na produkty lecznicze: dwa sygnały były zgłoszeniami od pacjentów, a trzy pochodziły od aptek.