123RF
Napisali projekt znoszący odpowiedzialność za decyzje związane z COVID-19
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 13.08.2020
Źródło: KL/PAP
– Politycy mają być zwolnieni z odpowiedzialności za decyzje związane z epidemią. Może to oznaczać, że minister zdrowia Łukasz Szumowski nie odpowie za zakup respiratorów wartych 200 mln zł, które nie dotarły do szpitali – wynika z art. 10d zaproponowanego w kolejnej koronawirusowej specustawie. Spytani przez „Menedżera Zdrowia” eksperci mówią o zalegalizowaniu bezprawia i sobiepaństwie PiS.
Co zapisano w artykule 10d?
Że nie popełnia przestępstwa, kto w celu przeciwdziałania COVID-19 narusza obowiązki służbowe lub obowiązujące przepisy, jeżeli działa w interesie społecznym, a bez tego naruszenia podjęte działanie nie byłoby możliwe lub byłoby utrudnione.
Projekt ustawy o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych ma już numer druku – 539, skierowano go do pierwszego czytania w do Komisji Finansów Publicznych.
W uzasadnieniu projektu wskazano, że zapobieganie i zwalczanie choroby zakaźnej, jaką jest COVID-19, wymaga szczególnych rozwiązań. Standardowe działania podejmowane przez osoby wykonujące czynności mające na celu przeciwdziałanie COVID-19 pozostają bowiem – jak oceniono – niewystarczającym środkiem do skutecznego przeciwdziałania tej chorobie.
Autorzy regulacji podnoszą, że wiedza o COVID-19 jakkolwiek coraz większa, wciąż jest niedostateczna, aby móc przewidzieć każdy aspekt walki o zdrowie i życie zakażonych.
– W stanie epidemicznym powodowanym COVID-19 niejednokrotnie niezbędne staje się zatem inicjowanie nagle działań ponadstandardowych, trudnych do pogodzenia z obowiązkami służbowymi i obowiązującym stanem prawnym, a jednocześnie niezbędnych do osiągnięcia zakładanego celu – wskazano w uzasadnieniu.
Celem ustawy – jak wyjaśniono – jest wprowadzenie rozwiązania, które pozwoli wyłączyć bezprawność, a w konsekwencji przestępność, czynu polegającego na naruszeniu obowiązków służbowych lub innych przepisów przez osobę działającą na rzecz zapobiegania oraz zwalczania choroby zakaźnej COVID-19.
Konstrukcja proponowanego kontratypu – jak wskazano – nawiązuje do konstrukcji stanu wyższej konieczności. – Wymagane jest bowiem spełnienie zasady subsydiarności, to jest stwierdzenie, że osiągnięcie wskazanego celu w inny sposób nie było możliwe lub było istotnie zagrożone. W proponowanym rozwiązaniu uwzględniono również kryterium interesu społecznego – czytamy w uzasadnieniu.
Proponowany przepis – jak zauważono – znajdzie zastosowanie do czynów popełnionych także przed jego wejściem w życie.
W projekcie ustawy przewidziano także przedłużenie obowiązywania przepisu stanowiącego podstawę do polecenia pracownikowi wykonywania pracy zdalnej. – Rozwojowy charakter walki z pandemią COVID-19 oraz konieczność podejmowania dynamicznych działań mających na celu przeciwdziałanie skutkom pandemii, muszą mieć swoją podstawę prawną i legitymizować pierwszeństwo dążenia do ochrony życia ludzkiego nad niekiedy negatywne skutki podjętych działań – wskazano w uzasadnieniu.
Termin obowiązywania ustawy określono na dzień następujący po dniu ogłoszenia.
Co na to eksperci?
– To przykład, jak zalegalizować bezprawnie i przełamać zasadę, że prawo nie działa wstecz – komentuje radca prawny Michał Modro w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia”. Przyznaje, że na podstawie projektu ustawy można uczyć studentów o sobiepaństwie.
– Nie będzie nadużyciem stwierdzenie, że pod względem praktyki legislacyjnej bliżej nam do Białorusi niż do Unii Europejskiej – mówi wprost Modro.
– Za błędy medyczne częściej niż dotychczas kara więzienia, za urzędnicze przestępstwa bezkarność – ze zestawienie tych dwóch zmian legislacyjnych, w kontekście manifestacji medyków dotyczącej zmian w art. 37a kk budzi sprzeciw – mówi prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie dr Łukasz Jankowski w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia”.
Prezes przyznaje, że pożądane są jasne przepisy pozwalające medykom na prace bez poczucia zagrożenia karą więzienia za nieumyślny błąd medyczny. – W czasach pandemii powinniśmy przede wszystkim myśleć o walce z nią i naprawie systemu. Ten projekt w mojej ocenie tym celom nie służy – dodaje.
Jeśli chcesz ściągnąć dokument, kliknij w: „Ustawa o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych”.
Przeczytaj także: „Do prokuratory trafiła sprawa respiratorów, które Ministerstwo Zdrowia kupiło od firmy handlarza bronią” i „Cieszyński, Szumowski i „afera maseczkowa”.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
Że nie popełnia przestępstwa, kto w celu przeciwdziałania COVID-19 narusza obowiązki służbowe lub obowiązujące przepisy, jeżeli działa w interesie społecznym, a bez tego naruszenia podjęte działanie nie byłoby możliwe lub byłoby utrudnione.
Projekt ustawy o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych ma już numer druku – 539, skierowano go do pierwszego czytania w do Komisji Finansów Publicznych.
W uzasadnieniu projektu wskazano, że zapobieganie i zwalczanie choroby zakaźnej, jaką jest COVID-19, wymaga szczególnych rozwiązań. Standardowe działania podejmowane przez osoby wykonujące czynności mające na celu przeciwdziałanie COVID-19 pozostają bowiem – jak oceniono – niewystarczającym środkiem do skutecznego przeciwdziałania tej chorobie.
Autorzy regulacji podnoszą, że wiedza o COVID-19 jakkolwiek coraz większa, wciąż jest niedostateczna, aby móc przewidzieć każdy aspekt walki o zdrowie i życie zakażonych.
– W stanie epidemicznym powodowanym COVID-19 niejednokrotnie niezbędne staje się zatem inicjowanie nagle działań ponadstandardowych, trudnych do pogodzenia z obowiązkami służbowymi i obowiązującym stanem prawnym, a jednocześnie niezbędnych do osiągnięcia zakładanego celu – wskazano w uzasadnieniu.
Celem ustawy – jak wyjaśniono – jest wprowadzenie rozwiązania, które pozwoli wyłączyć bezprawność, a w konsekwencji przestępność, czynu polegającego na naruszeniu obowiązków służbowych lub innych przepisów przez osobę działającą na rzecz zapobiegania oraz zwalczania choroby zakaźnej COVID-19.
Konstrukcja proponowanego kontratypu – jak wskazano – nawiązuje do konstrukcji stanu wyższej konieczności. – Wymagane jest bowiem spełnienie zasady subsydiarności, to jest stwierdzenie, że osiągnięcie wskazanego celu w inny sposób nie było możliwe lub było istotnie zagrożone. W proponowanym rozwiązaniu uwzględniono również kryterium interesu społecznego – czytamy w uzasadnieniu.
Proponowany przepis – jak zauważono – znajdzie zastosowanie do czynów popełnionych także przed jego wejściem w życie.
W projekcie ustawy przewidziano także przedłużenie obowiązywania przepisu stanowiącego podstawę do polecenia pracownikowi wykonywania pracy zdalnej. – Rozwojowy charakter walki z pandemią COVID-19 oraz konieczność podejmowania dynamicznych działań mających na celu przeciwdziałanie skutkom pandemii, muszą mieć swoją podstawę prawną i legitymizować pierwszeństwo dążenia do ochrony życia ludzkiego nad niekiedy negatywne skutki podjętych działań – wskazano w uzasadnieniu.
Termin obowiązywania ustawy określono na dzień następujący po dniu ogłoszenia.
Co na to eksperci?
– To przykład, jak zalegalizować bezprawnie i przełamać zasadę, że prawo nie działa wstecz – komentuje radca prawny Michał Modro w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia”. Przyznaje, że na podstawie projektu ustawy można uczyć studentów o sobiepaństwie.
– Nie będzie nadużyciem stwierdzenie, że pod względem praktyki legislacyjnej bliżej nam do Białorusi niż do Unii Europejskiej – mówi wprost Modro.
– Za błędy medyczne częściej niż dotychczas kara więzienia, za urzędnicze przestępstwa bezkarność – ze zestawienie tych dwóch zmian legislacyjnych, w kontekście manifestacji medyków dotyczącej zmian w art. 37a kk budzi sprzeciw – mówi prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie dr Łukasz Jankowski w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia”.
Prezes przyznaje, że pożądane są jasne przepisy pozwalające medykom na prace bez poczucia zagrożenia karą więzienia za nieumyślny błąd medyczny. – W czasach pandemii powinniśmy przede wszystkim myśleć o walce z nią i naprawie systemu. Ten projekt w mojej ocenie tym celom nie służy – dodaje.
Jeśli chcesz ściągnąć dokument, kliknij w: „Ustawa o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych”.
Przeczytaj także: „Do prokuratory trafiła sprawa respiratorów, które Ministerstwo Zdrowia kupiło od firmy handlarza bronią” i „Cieszyński, Szumowski i „afera maseczkowa”.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
