Pielęgniarki odeszły od pacjentów!
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 23.05.2016
Źródło: KL, Centrum Zdrowia Dziecka, Tvn24.pl, Wiadomosci.gazeta.pl
Koniec z ubieraniem się w czarne stroje czy grożeniem protestem za jakiś czas. Skończyła się zabawa w kotka i myszkę. Pielęgniarki ze związku zawodowego w Centrum Zdrowia Dziecka napisały do dyrekcji list. Czytamy w nim: - 24 maja, od godziny 7, do odwołania będzie przeprowadzony protest polegający na odejściu od łóżek chorych.
Z pisma wynika, że ze strajku zostaną wyłączone oddziały intensywnej terapii patologii noworodka i blok operacyjny, a wykonywane będą tylko zabiegi nagłe. Planowe operacje i badania diagnostyczne zostały odwołane. Jak informuje "Tvn24.pl", strajk obejmie również oddział onkologiczny!
- Dostaliśmy informację, że niestety musimy być przewiezieni do innego szpitala. Nie możemy zostać wypisani do domu, bo stan córki na to nie pozwala, ale nie możemy zostać w Centrum Zdrowia Dziecka ponieważ pielęgniarki będą protestować - mówi w rozmowie z "Tvn" Anna Żak, matka ośmiomiesięcznej dziewczynki, która do poniedziałku czekała na przeszczep wątroby, ale ze względu na protest musiała zostać przewieziona do innej placówki.
Strajk spowodowany jest między innymi tym, że pielęgniarki nie dostały - w całości - obiecanych 400 złotych podwyżki. Według nieoficjalnych informacji, w placówce są ogromne braki personalne, a "biały personel" pracuje w pomniejszonych obsadach.
W poniedziałek (23 maja) popołudniu dyrektorka placówki została wezwana do ministerstwa zdrowia na rozmowy w sprawie protestu. Tego samego dnia, po godzinie 20, na profilu facebookowym placówki pojawił się komunikat: - W związku z możliwością wystąpienia w naszym Instytucie strajku w dniu jutrzejszym pacjenci, którzy mają zaplanowane przyjęcie do szpitala są proszeni o uzyskanie potwierdzenia telefonicznego przyjęcia.
- We wtorek, o godzinie 9, mają się odbyć rozmowy przedstawicieli związku zawodowego pielęgniarek z dyrekcją szpitala. Dlatego sytuację będziemy komentować dopiero po tym spotkaniu - powiedziała w rozmowie z "Wiadomosci.gazeta.pl" Katarzyna Gardzińska, rzeczniczka prasowa placówki, a na pytanie, czy strajk może zagrozić zdrowiu pacjentów, odpowiedziała: - Robimy wszystko, żeby nie dopuścić do takich sytuacji.
Przeczytaj również inne teksty na temat pielęgniarek, które pojawiły się na stronie "Menedżera Zdrowia". Na przykład: "Czy pielęgniarki są jeszcze siostrami, czy już nie? Dotarliśmy do autorytetów i znamy odpowiedź!", "Lucyna Dargiewicz: Zawód pielęgniarki to nie jest zwykła praca. Jeśli zlekceważymy go, to zlekceważymy siebie", "Wypłacą podwyżki dla lekarzy i pielęgniarek, ale... w koronach czeskich"
- Dostaliśmy informację, że niestety musimy być przewiezieni do innego szpitala. Nie możemy zostać wypisani do domu, bo stan córki na to nie pozwala, ale nie możemy zostać w Centrum Zdrowia Dziecka ponieważ pielęgniarki będą protestować - mówi w rozmowie z "Tvn" Anna Żak, matka ośmiomiesięcznej dziewczynki, która do poniedziałku czekała na przeszczep wątroby, ale ze względu na protest musiała zostać przewieziona do innej placówki.
Strajk spowodowany jest między innymi tym, że pielęgniarki nie dostały - w całości - obiecanych 400 złotych podwyżki. Według nieoficjalnych informacji, w placówce są ogromne braki personalne, a "biały personel" pracuje w pomniejszonych obsadach.
W poniedziałek (23 maja) popołudniu dyrektorka placówki została wezwana do ministerstwa zdrowia na rozmowy w sprawie protestu. Tego samego dnia, po godzinie 20, na profilu facebookowym placówki pojawił się komunikat: - W związku z możliwością wystąpienia w naszym Instytucie strajku w dniu jutrzejszym pacjenci, którzy mają zaplanowane przyjęcie do szpitala są proszeni o uzyskanie potwierdzenia telefonicznego przyjęcia.
- We wtorek, o godzinie 9, mają się odbyć rozmowy przedstawicieli związku zawodowego pielęgniarek z dyrekcją szpitala. Dlatego sytuację będziemy komentować dopiero po tym spotkaniu - powiedziała w rozmowie z "Wiadomosci.gazeta.pl" Katarzyna Gardzińska, rzeczniczka prasowa placówki, a na pytanie, czy strajk może zagrozić zdrowiu pacjentów, odpowiedziała: - Robimy wszystko, żeby nie dopuścić do takich sytuacji.
Przeczytaj również inne teksty na temat pielęgniarek, które pojawiły się na stronie "Menedżera Zdrowia". Na przykład: "Czy pielęgniarki są jeszcze siostrami, czy już nie? Dotarliśmy do autorytetów i znamy odpowiedź!", "Lucyna Dargiewicz: Zawód pielęgniarki to nie jest zwykła praca. Jeśli zlekceważymy go, to zlekceważymy siebie", "Wypłacą podwyżki dla lekarzy i pielęgniarek, ale... w koronach czeskich"
