Menedżer Zdrowia
Piramidę świadczeń trzeba odwrócić ►
Autor: Krystian Lurka
Data: 13.09.2021
Tagi: | Sławomir Gadomski, Jarosław Kozera |
Czy 60-70 proc. świadczeń wykonywanych w szpitalach mogłoby być realizowanych gdzie indziej? – Częściowo zgadzam się z tą opinią. Czy mówimy o takim odsetku? Szacuję, że o 30 proc. – ocenił wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia”. Dodał, że „piramidę świadczeń trzeba odwrócić”.
Były dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego im. dr. Antoniego Jurasza w Bydgoszczy i właściciel firmy doradczej Jarosław Kozera w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia” stwierdził, że „archaiczna struktura udzielania świadczeń w szpitalach zwiększa koszty i zmniejsza dostęp do leczenia, a zasoby tych podmiotów są nieadekwatne do rozwiązywanych problemów zdrowotnych”. – 60-70 proc. usług można by realizować gdzie indziej – wyliczył Kozera.
Czy wiceminister Sławomir Gadomski z tym się zgadza? Czy rzeczywiście za dużo leczymy w szpitalach?
– Częściowo zgadzam się z tą opinią – przyznał wiceminister w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia”. Dodał, że „piramidę świadczeń trzeba odwrócić”.
– Czy mówimy o 60-70 proc.? Szacuję, że o 30 proc. – powiedział wiceminister Gadomski, sugerując, że „rozwój chirurgii jednego dnia i przenoszenie pewnych świadczeń do ambulatoriów to działania, które powinny być realizowane”. – Chcemy w nowej ustawie dotyczącej restrukturyzacji szpitali określić kryteria kwalifikacji do sieci. Znalazłaby się wśród nich również realizacja pewnego poziomu świadczeń ambulatoryjnych i usług chirurgii jednego dnia. Być może niektóre oddziały chirurgii, które wcale nie muszą dziś działać „na ostro”, powinny się przekwalifikować – wyjaśnił podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.
Sławomir Gadomski odpowiedział też na pytanie, jaka powinna być przyszłość polskiego szpitalnictwa – konsolidacja szpitali, profilowanie czy likwidowanie szpitali i oddziałów szpitalnych?
– Zdecydowanie profilowanie – stwierdził jednoznacznie. – Niektóre szpitale powiatowe powinny pełnić rolę centrów zdrowia – specjalistycznych, zapewniających chirurgię jednego dnia, niekoniecznie dyżurując „na ostro” i niekoniecznie w trybie 24-godzinnym – zasugerował.
– Czy powinniśmy likwidować szpitale, czy powinno ich być 100, 200, 300 czy 500? Mapę podmiotów mamy dobrą, ale nie funkcje placówek. Ważną rolą szpitali, do której będziemy namawiać, powinno być pełnienie funkcji zakładów opiekuńczo-leczniczych – oznajmił.
– Konsolidowanie? W wielu przypadkach możemy mówić o zdrowej konsolidacji, o pewnej wymianie zakresów. Chcemy do tego zachęcać – również zapisami w ustawie restrukturyzacyjnej. Dwa szpitale sąsiadujące ze sobą nie muszą realizować takich samych zakresów świadczeń. Myślę, że dla obu podmiotów byłoby lepiej, gdyby wyspecjalizowały się w czymś innym – podsumował wiceminister Gadomski, zapowiadając, że „to jest świat, w którym już niedługo będziemy funkcjonować”.
Przeczytaj także: „Za dużo leczymy w szpitalach”.
Czy wiceminister Sławomir Gadomski z tym się zgadza? Czy rzeczywiście za dużo leczymy w szpitalach?
– Częściowo zgadzam się z tą opinią – przyznał wiceminister w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia”. Dodał, że „piramidę świadczeń trzeba odwrócić”.
– Czy mówimy o 60-70 proc.? Szacuję, że o 30 proc. – powiedział wiceminister Gadomski, sugerując, że „rozwój chirurgii jednego dnia i przenoszenie pewnych świadczeń do ambulatoriów to działania, które powinny być realizowane”. – Chcemy w nowej ustawie dotyczącej restrukturyzacji szpitali określić kryteria kwalifikacji do sieci. Znalazłaby się wśród nich również realizacja pewnego poziomu świadczeń ambulatoryjnych i usług chirurgii jednego dnia. Być może niektóre oddziały chirurgii, które wcale nie muszą dziś działać „na ostro”, powinny się przekwalifikować – wyjaśnił podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.
Sławomir Gadomski odpowiedział też na pytanie, jaka powinna być przyszłość polskiego szpitalnictwa – konsolidacja szpitali, profilowanie czy likwidowanie szpitali i oddziałów szpitalnych?
– Zdecydowanie profilowanie – stwierdził jednoznacznie. – Niektóre szpitale powiatowe powinny pełnić rolę centrów zdrowia – specjalistycznych, zapewniających chirurgię jednego dnia, niekoniecznie dyżurując „na ostro” i niekoniecznie w trybie 24-godzinnym – zasugerował.
– Czy powinniśmy likwidować szpitale, czy powinno ich być 100, 200, 300 czy 500? Mapę podmiotów mamy dobrą, ale nie funkcje placówek. Ważną rolą szpitali, do której będziemy namawiać, powinno być pełnienie funkcji zakładów opiekuńczo-leczniczych – oznajmił.
– Konsolidowanie? W wielu przypadkach możemy mówić o zdrowej konsolidacji, o pewnej wymianie zakresów. Chcemy do tego zachęcać – również zapisami w ustawie restrukturyzacyjnej. Dwa szpitale sąsiadujące ze sobą nie muszą realizować takich samych zakresów świadczeń. Myślę, że dla obu podmiotów byłoby lepiej, gdyby wyspecjalizowały się w czymś innym – podsumował wiceminister Gadomski, zapowiadając, że „to jest świat, w którym już niedługo będziemy funkcjonować”.
Przeczytaj także: „Za dużo leczymy w szpitalach”.