Powiedzieli "tak" rządowemu projektowi ustawy o płacach minimalnych w ochronie zdrowia

Politycy z Prawa i Sprawiedliwości nie zgodzili się na połączone rozpatrywanie rządowego projektu ustawy o płacach minimalnych pracowników wykonujących zawodów medycznych i projektu obywatelskiego. Fuzji chcieli posłowie PO, PSL i Nowoczesnej, a także przedstawiciele Porozumienia Zawodów Medycznych. Podczas środowego (7 czerwca) głosowania "za" było 12 posłów, a 17 było przeciw.

Tomasz Dybek, pełnomocnik komitetu obywatelskiej inicjatywy ustawy w sprawie warunków zatrudnienia w ochronie zdrowia i przedstawiciel Porozumienia Zawodów Medycznych zaapelował do członków komisji o zmianę terminu posiedzenia. Chciał, żeby oba projekty były rozpatrywane jednocześnie. - Wznieśmy się ponad podziały polityczne, to jest projekt obywatelski, a nie polityczny - powiedział Dybek, a Bartosz Arłukowicz, przewodniczący sejmowej Komisji zwrócił się do prawników o ustosunkowanie się do dalszego trybu procedowania obu projektów. - Rozumiem, że intencją byłoby ewentualne połączenie i wspólne procedowanie projektów. Jest to możliwe pod warunkiem, że komisja nie rozpocznie pracy i posiedzenie zostanie odwołane - powiedział Arłukowicz i przypomniał, że dobrym obyczajem parlamentarnym jest, że w sytuacji gdy projekty dotyczą tego samego przedmiotu, są analizowane podczas jednego posiedzenia.

Bez efektu.

Przewodniczący komisji zarządził głosowanie nad wnioskiem o przerwanie posiedzenia w celu poczekania na tożsamy projekt obywatelski i rozpatrywania tych dwóch projektów razem w terminie możliwie najbliższym.

Za wnioskiem zagłosowało 12 posłów, przeciw było 17. Nikt się nie wstrzymał od głosu.

- Większość posłów zdecydowała, że nie czekamy na projekt obywatelski. Rozpoczynamy więc pierwsze czytanie – podsumował Arłukowicz i przeczytał dokument rządowy.

Projekt zaproponowany przez rządowy przewiduje, że docelowa wysokość najniższego wynagrodzenia zasadniczego będzie osiągnięta po upływie okresu przejściowego, czyli do końca 2021 roku. Minimalne wynagrodzenie lekarzy specjalistów docelowo ma wynosić 1,27 średniej krajowej (według prognoz około 6,4 tys. zł), lekarzy z pierwszym stopniem specjalizacji 1,17 (ok. 5,9 tys. zł), lekarzy bez specjalizacji 1,05 (ok. 5,3 tys. zł), a stażystów 0,73 (prawie 3,7 tys. zł). Farmaceuci, fizjoterapeuci, diagności laboratoryjni i inni pracownicy medyczni z wyższym wykształceniem mają zarabiać minimum 1,05 średniej krajowej (wg prognoz ok. 5,3 tys. zł), jeśli mają specjalizację. Jeśli jej nie mają, zarabialiby nie mniej niż 0,73 średniej krajowej (ok. 3,7 tys. zł). Pielęgniarka z tytułem magistra i ze specjalizacją ma zarabiać co najmniej 1,05 średniej krajowej (wg prognoz ok. 5,3 tys. zł). Minimalne wynagrodzenie pielęgniarki bez tytułu magistra, ale ze specjalizacją określono na 0,73 średniej krajowej (ok. 3,7 tys. zł), a bez specjalizacji - 0,64 średniej krajowej (ok. 3,2 tys. zł). Fizjoterapeuci i inni pracownicy medyczni ze średnim wykształceniem mają zarabiać minimum 0,64 średniej krajowej (wg prognoz ok. 3,2 tys. zł).

Zgodnie z projektem obywatelskim minimalne wynagrodzenia będą systematycznie wzrastać, tak by 1 lipca 2019 r. osiągnęły poziom właściwy docelowy. Zdaniem autorów projektu, lekarze ze specjalizacją powinni zarabiać przynajmniej 3-krotność przeciętnego wynagrodzenia, a bez specjalizacji – dwukrotność. Pielęgniarki, położne, fizjoterapeuci i diagności laboratoryjni zarabialiby minimum od 1,5 do 2 średnich krajowych. Taka sama byłaby rozpiętość wynagrodzeń ratowników medycznych, elektroradiologów, dietetyków i logopedów. Z kolei minimalne wynagrodzenia farmaceutów i psychologów określono między 1,75 a 2 średnimi krajowymi. Związkowcy chcą także określenia minimalnych wynagrodzeń dla innych osób zatrudnionych w podmiotach leczniczych (od 0,75 do 1,25 średniej krajowej).

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.