Poznaniacy ściągają do pracy ukraińskie pielęgniarki

Udostępnij:
To efekt porozumienia Wielkopolskiej Izby Przemysłowo-Handlowej oraz władz obwodu czernichowskiego na Ukrainie. Możliwe, że po pielęgniarkach przyjdzie czas na lekarzy.
- W wielkopolskich szpitalach brakuje pielęgniarek - mówi prezes Centrum Medycznego HCP Lesław Lenartowicz w rozmowie z Radiem Merkury. - Gdybyśmy teraz zrealizowali 10-letni plan szkoleń i te pielęgniarki weszłyby to zawodu, a inne nie odeszły np. na emeryturę, to dopiero moglibyśmy powiedzieć, że mamy ich wystarczającą liczbę - dodaje prezes centrum.

Stąd pomysł na ściągnięcie sił fachowych z Ukrainy. Ze względu na różnice programowe w kształceniu w obu krajach najszybszym i najefektywniejszym sposobem jest zapewnienie chętnym odbycia studiów w Polsce.

Ukraińskie pielęgniarki przyjadą do Wielkopolski na czas uzyskania licencjatu, czyli na minimum trzy lata. Co dalej? Potem będą mogły wrócić na Ukrainę lub dalej pracować w Polsce, albo jeszcze inaczej: z polskim dyplomem pojechać dalej na zachód Europy. Organizatorzy akcji liczą jednak na to, że liczba pielęgniarek pozostających nad Wartą będzie na tyle liczna, że akcja się opłaci. A jej szczegóły finansowe – jak dotychczas nie są ujawnione.

Pierwsza grupa czterdziestu kobiet przyjedzie do Poznania na początku października. Pomysłodawcy inicjatywy planują też sprowadzać ukraińskich lekarzy.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.