Profesor Marian Zembala przedłużył finansowanie programu in vitro
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 03.11.2015
Źródło: KL, Tvn24.pl
Tagi: | in vitro, minister zdrowia |
Minister zdrowia podpisał kolejną edycję programu leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego. A oznacza to, że in vitro będzie refundowane do 2019 roku.
- Kierowałem się, podobnie jak moi współpracownicy, odpowiedzialnością wobec potrzebujących. Proszę pamiętać, że w naszym społeczeństwie jest spora grupa rodziców pragnących mieć dziecko, u których naturalne metody okazują się nieskuteczne. Kontynuacja tej metody pozaustrojowego zapłodnienia daje tę możliwość, zwłaszcza, że we wszystkich krajach UE tego typu działania są prowadzone i kontynuowane, także w krajach tak bardzo katolickich - powiedział o swojej decyzji profesor Marian Zembala, o czym można przeczytać na portalu "Tvn24.pl".
Minister przyznał również, że odbył rozmowę z zaprzyjaźnionym duchownym. - Wczoraj rozmawiałem z dominikaninem, który powiedział, że w trudnych sytuacjach należy kierować się sumieniem i wybierać mniejsze zło. Medycznie widziałem potrzebę takiej decyzji i również z punktu widzenia poczucia odpowiedzialności wobec potrzebujących pacjentów - stwierdził profesor Zembala.
Jak donosi portal "Tvn24.pl", minister podkreślił, że w budżecie przyszłorocznym zabezpieczone są środki w wysokości 41 milionów.
- Pozostawiam decyzję mojemu następcy, który wierzę, i życzę mu tego, będzie lepszym ministrem zdrowia ode mnie. Bo tak powinno być, wtedy jest rozwój. Będę go wspierał, będę służył radą. Najważniejsze, że pozostawiam mu prezent w postaci 12 miliardów złotych na ochronę zdrowia - dodał minister zdrowia.
Minister przyznał również, że odbył rozmowę z zaprzyjaźnionym duchownym. - Wczoraj rozmawiałem z dominikaninem, który powiedział, że w trudnych sytuacjach należy kierować się sumieniem i wybierać mniejsze zło. Medycznie widziałem potrzebę takiej decyzji i również z punktu widzenia poczucia odpowiedzialności wobec potrzebujących pacjentów - stwierdził profesor Zembala.
Jak donosi portal "Tvn24.pl", minister podkreślił, że w budżecie przyszłorocznym zabezpieczone są środki w wysokości 41 milionów.
- Pozostawiam decyzję mojemu następcy, który wierzę, i życzę mu tego, będzie lepszym ministrem zdrowia ode mnie. Bo tak powinno być, wtedy jest rozwój. Będę go wspierał, będę służył radą. Najważniejsze, że pozostawiam mu prezent w postaci 12 miliardów złotych na ochronę zdrowia - dodał minister zdrowia.