Resort uspokaja, że szczepionki były bezpieczne. Prokuratura i Komisja Zdrowia odpowiadają „sprawdzam”
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 05.02.2018
Źródło: BL, Dziennik Gazeta Prawna, Ministerstwo Zdrowia, PAP
Tagi: | szczepionki |
- Szczepionki podane dzieciom, mimo niewłaściwego przechowywania, są bezpieczne – tak resort reaguje na odkrycie, że kilkuset pacjentom (w tym noworodkom) podano niewłaściwe szczepionki. Nie wierzy prokuratura, sejmowa Komisja Zdrowia i… pacjenci.
Sprawa wypłynęła w województwie lubuskim. Okazuje się, że po październikowym orkanie na skutek braku prądu wiele szczepionek nie mogło być, na skutek awarii lodówek, przechowywanych w odpowiednich warunkach termicznych. Powinny zostać wycofane z obiegu i zutylizowane. Tak się jednak nie stało. Podane zostały pacjentom, w tym noworodkom.
Przeczytaj także: Szczepionki groźne dla zdrowia pacjentów? Czasami to jednak prawda…
Na zarzuty postawione przez „Dziennik Gazetę Prawną” odpowiedziało Ministerstwo Zdrowia. - Szczepionki podane dzieciom – mimo niewłaściwego przechowywania – są całkowicie bezpieczne. Nieprzestrzeganie norm dotyczących temperatury ich przechowywania nie stanowiło w tym przypadku zagrożenia. Szczepionki nie są groźne dla zdrowia i życia osób, którym zostały podane – czytamy w komunikacie resortu.
- Nasza procedura to dmuchanie na zimne. Będziemy przyglądać się temu dlaczego nie mieliśmy informacji o tym, że łańcuch został przerwany i wyciągniemy odpowiednie konsekwencje – komentował wiceminister Marcin Czech. Odnosząc się do bezpieczeństwa tych preparatów, uspokajał, że pewien margines przekroczenia wytycznych przechowywania jest dopuszczalny.
Tyle wyjaśnienia ministerstwa. Trudne do zweryfikowania. Ale – sprawdzenia podjęła się prokuratura. Jak donosi PAP Prokuratura Krajowa podała, że zostanie wszczęte śledztwo dotyczące narażenia pacjentów na utratę życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu w związku z informacjami o szczepionkach przechowywanych w niewłaściwych warunkach. Sprawa trafi do wydziału ds. błędów medycznych Prokuratury Regionalnej w Szczecinie.
Wyjaśnień zażądała też sejmowa Komisja Zdrowia. Mają zostać udzielone na kolejnym posiedzeniu – w czwartek.
Przeczytaj także: Szczepionki groźne dla zdrowia pacjentów? Czasami to jednak prawda…
Na zarzuty postawione przez „Dziennik Gazetę Prawną” odpowiedziało Ministerstwo Zdrowia. - Szczepionki podane dzieciom – mimo niewłaściwego przechowywania – są całkowicie bezpieczne. Nieprzestrzeganie norm dotyczących temperatury ich przechowywania nie stanowiło w tym przypadku zagrożenia. Szczepionki nie są groźne dla zdrowia i życia osób, którym zostały podane – czytamy w komunikacie resortu.
- Nasza procedura to dmuchanie na zimne. Będziemy przyglądać się temu dlaczego nie mieliśmy informacji o tym, że łańcuch został przerwany i wyciągniemy odpowiednie konsekwencje – komentował wiceminister Marcin Czech. Odnosząc się do bezpieczeństwa tych preparatów, uspokajał, że pewien margines przekroczenia wytycznych przechowywania jest dopuszczalny.
Tyle wyjaśnienia ministerstwa. Trudne do zweryfikowania. Ale – sprawdzenia podjęła się prokuratura. Jak donosi PAP Prokuratura Krajowa podała, że zostanie wszczęte śledztwo dotyczące narażenia pacjentów na utratę życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu w związku z informacjami o szczepionkach przechowywanych w niewłaściwych warunkach. Sprawa trafi do wydziału ds. błędów medycznych Prokuratury Regionalnej w Szczecinie.
Wyjaśnień zażądała też sejmowa Komisja Zdrowia. Mają zostać udzielone na kolejnym posiedzeniu – w czwartek.