Robert Lewandowski i Kamil Stoch apelują do prezydenta o podpisanie ustawy o zawodzie fizjoterapeuty
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 13.10.2015
Źródło: KL, Facebook/PolskieTowarzystwoFizjoterapii-PTF
Tagi: | fizjoterapia, ustawa o zawodzie fizjoterapeuty, fizjoterapeuta, Polski Związek Narciarski, Polski Związek Piłki Nożnej, lekarz, lekarze, KL |
Zawodnicy reprezentacji Polski w piłce nożnej, kadra skoczków narciarskich, dziekani wydziałów nauk o zdrowiu, a także lekarz specjalista rehabilitacji w chorobach narządu ruchu. Wszyscy oni proszą Andrzeja Dudę o podpisanie ustawy o zawodzie fizjoterapeuty.
Senatorowie przegłosowali ustawę o zawodzie fizjoterapeuty bez poprawek. Ustawa otrzymała również poparcie polityków w Sejmie. Dokument czeka teraz na podpis prezydenta.
W obawie przed tym, że głowa państwa może nie poprzeć pomysłu, zwolennicy wejścia w życie ustawy wysyłają pisma do Andrzeja Dudy. W czwartek (8 października) pisaliśmy o tym, że fizjoterapeutów wspiera profesor Henryk Chmielewski z Łodzi (czytaj o tym w tekście: "Profesor wspiera fizjoterapeutów i pisze do prezydenta"). To jednak nie ostatni wyraz poparcia. Osób, które twierdzą, że podpisanie ustawy o zawodzie fizjoterapeuty to konieczność, jest coraz więcej.
- Jako dziekan wydziału nauk o zdrowiu na Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu wyrażam swoje poparcie dla ustawy o zawodzie fizjoterapeuci uchwalonej przez Sejm i Senat - pisze w liście profesor Joanna Rosińczuk, dziekan wydziału nauk o zdrowiu Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.
- Wejście w życiu ustawy zabezpieczy interesy nie tylko grupy zawodowej fizjoterapeutów, ale przede wszystkim pacjentów. W chwili obecnej z uwagi na brak uregulowań prawnych zawodu prywatny gabinet może otworzyć i prowadzić każda – nawet niewykwalifikowana – osoba. Stanowi to istotne zagrożenie dla bezpieczeństwa pacjentów - podkreśliła profesor Rosińczuk. Pisma w podobnym tonie wysłali także profesor Stanisław Głuszka, dziekan wydziału lekarskiego i nauk o zdrowiu Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach i doktor Barbara Gryglewska, przewodnicząca zarządu głównego Kolegium Lekarzy Specjalistów Geriatrii w Polsce.
Apel wystosował także Lech Karbowski, prezes zarządu terenowego Towarzystwa Walki z Kalectwem w Jeleniej Górze.
- Zwracam się do Pana Prezydenta z uprzejmą prośbą - w imieniu zarządu Jeleniogórskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Walki z Kalectwem – o podpisanie jakże ważnej dla naszych środowisk ustawy o zawodzie fizjoterapeuty. Zawarowane w ustawie przepisy oraz sprecyzowane wymogi, jakie ma spełniać osoba wykonująca zawód fizjoterapeuty, są potrzebne nie tylko wykonującym ten zawód, ale nam wszystkim: zarówno osobom niepełnosprawnym, jak i pacjentom z czasową niepełnosprawnością organizmu. Tylko osoby wykształcone i posiadającej specjalność fizjoterapeuty są w stanie przywrócić te osoby społeczeństwu, by w perspektywie mogły odgrywać różne role społeczne dla dobra wszystkich – napisał prezes Karbowski.
Wsparcie dla fizjoterapeutów wyraził również lekarze.
- Piszę te słowa jako lekarz specjalista rehabilitacji w chorobach narządu ruchu i chirurg, mający doświadczenie nauczyciela akademickiego i od lat prowadzący szkolenia z jednej z dziedzin leczenia usprawniającego, jaką jest terapia manualna. Szkoleniem tym obejmuję zarówno lekarzy, jak i fizjoterapeutów - pisze profesor Andrzej Sadowski. - Wyrażając wiarę w to, że ustawa o zawodzie fizjoterapeuty będzie dokumentem normalizującym wzajemne relacje zawodowe lekarzy i fizjoterapeutów, i nie akceptując postawy skrajnych, niweczących trud przedstawicieli drugiej grupy zawodowej, proszę Pana Prezydenta o podpisanie ustawy o zawodzie fizjoterapeuty – apeluje profesor Andrzej Sadowski.
O losy ustawy boją się również sportowcy. - Zwracamy się z prośbą do Pana Prezydenta o podpisanie tej ustawy – rozpoczynają pismo do prezydenta reprezentanci Polski w skokach narciarskich i sztab szkoleniowy.- Zawód ten jest nam bardzo bliski. To fizjoterapeuci pomagają nam utrzymywać wysoką dyspozycję sportową. Wielokrotnie to dzięki nim mogliśmy wrócić do wyczynowego uprawiania sportu po ciężkich urazach – wyjaśniają i apelują: - Polska jest jednym z nielicznych państw, w których zawód fizjoterapeuty nie jest uregulowany. Liczymy, że ta ustawa zmieni podejście do fizjoterapii w Polsce oraz pozwoli społeczeństwu rozpoznać grupę zawodową fizjoterapeutów jako najwyższej klasy specjalistów niosących pomoc osobom mającym problemy ze zdrowiem. Pod dokumentem podpisali się Kamil Stoch, Piotr Żyła, Łukasz Kruczek i pozostali reprezentanci Polski, a także sztab szkoleniowy.
O uporządkowanie sytuacji proszą również piłkarze. - Szanowny Panie Prezydencie, Polska jest jednym z ostatnich krajów w Europie, w którym zawód fizjoterapeuty nie jest uregulowany odpowiednimi przepisami prawnymi. My, reprezentanci Polski, w naszych codziennych treningach korzystamy ze wsparcia i wiedzy fizjoterapeutów. Dlatego doceniamy i wiemy, jak ważna jest to dziedzina medycyny, dzięki której wiele osób powraca do zdrowia, w tym równie i my, zawodowi sportowcy. Z uwagi na powyższe zwracamy się z apelem o podpisanie tej niezwykle ważnej ustawy – apelują sportowcy. Pod dokumentem podpisali się zawodnicy reprezentacji Polski w piłkę nożna.
Więcej tekstów "Menedżera Zdrowia" o ustawie można przeczytać na podstronie: “ustawa o zawodzie fizjoterapeuty”
W obawie przed tym, że głowa państwa może nie poprzeć pomysłu, zwolennicy wejścia w życie ustawy wysyłają pisma do Andrzeja Dudy. W czwartek (8 października) pisaliśmy o tym, że fizjoterapeutów wspiera profesor Henryk Chmielewski z Łodzi (czytaj o tym w tekście: "Profesor wspiera fizjoterapeutów i pisze do prezydenta"). To jednak nie ostatni wyraz poparcia. Osób, które twierdzą, że podpisanie ustawy o zawodzie fizjoterapeuty to konieczność, jest coraz więcej.
- Jako dziekan wydziału nauk o zdrowiu na Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu wyrażam swoje poparcie dla ustawy o zawodzie fizjoterapeuci uchwalonej przez Sejm i Senat - pisze w liście profesor Joanna Rosińczuk, dziekan wydziału nauk o zdrowiu Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.
- Wejście w życiu ustawy zabezpieczy interesy nie tylko grupy zawodowej fizjoterapeutów, ale przede wszystkim pacjentów. W chwili obecnej z uwagi na brak uregulowań prawnych zawodu prywatny gabinet może otworzyć i prowadzić każda – nawet niewykwalifikowana – osoba. Stanowi to istotne zagrożenie dla bezpieczeństwa pacjentów - podkreśliła profesor Rosińczuk. Pisma w podobnym tonie wysłali także profesor Stanisław Głuszka, dziekan wydziału lekarskiego i nauk o zdrowiu Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach i doktor Barbara Gryglewska, przewodnicząca zarządu głównego Kolegium Lekarzy Specjalistów Geriatrii w Polsce.
Apel wystosował także Lech Karbowski, prezes zarządu terenowego Towarzystwa Walki z Kalectwem w Jeleniej Górze.
- Zwracam się do Pana Prezydenta z uprzejmą prośbą - w imieniu zarządu Jeleniogórskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Walki z Kalectwem – o podpisanie jakże ważnej dla naszych środowisk ustawy o zawodzie fizjoterapeuty. Zawarowane w ustawie przepisy oraz sprecyzowane wymogi, jakie ma spełniać osoba wykonująca zawód fizjoterapeuty, są potrzebne nie tylko wykonującym ten zawód, ale nam wszystkim: zarówno osobom niepełnosprawnym, jak i pacjentom z czasową niepełnosprawnością organizmu. Tylko osoby wykształcone i posiadającej specjalność fizjoterapeuty są w stanie przywrócić te osoby społeczeństwu, by w perspektywie mogły odgrywać różne role społeczne dla dobra wszystkich – napisał prezes Karbowski.
Wsparcie dla fizjoterapeutów wyraził również lekarze.
- Piszę te słowa jako lekarz specjalista rehabilitacji w chorobach narządu ruchu i chirurg, mający doświadczenie nauczyciela akademickiego i od lat prowadzący szkolenia z jednej z dziedzin leczenia usprawniającego, jaką jest terapia manualna. Szkoleniem tym obejmuję zarówno lekarzy, jak i fizjoterapeutów - pisze profesor Andrzej Sadowski. - Wyrażając wiarę w to, że ustawa o zawodzie fizjoterapeuty będzie dokumentem normalizującym wzajemne relacje zawodowe lekarzy i fizjoterapeutów, i nie akceptując postawy skrajnych, niweczących trud przedstawicieli drugiej grupy zawodowej, proszę Pana Prezydenta o podpisanie ustawy o zawodzie fizjoterapeuty – apeluje profesor Andrzej Sadowski.
O losy ustawy boją się również sportowcy. - Zwracamy się z prośbą do Pana Prezydenta o podpisanie tej ustawy – rozpoczynają pismo do prezydenta reprezentanci Polski w skokach narciarskich i sztab szkoleniowy.- Zawód ten jest nam bardzo bliski. To fizjoterapeuci pomagają nam utrzymywać wysoką dyspozycję sportową. Wielokrotnie to dzięki nim mogliśmy wrócić do wyczynowego uprawiania sportu po ciężkich urazach – wyjaśniają i apelują: - Polska jest jednym z nielicznych państw, w których zawód fizjoterapeuty nie jest uregulowany. Liczymy, że ta ustawa zmieni podejście do fizjoterapii w Polsce oraz pozwoli społeczeństwu rozpoznać grupę zawodową fizjoterapeutów jako najwyższej klasy specjalistów niosących pomoc osobom mającym problemy ze zdrowiem. Pod dokumentem podpisali się Kamil Stoch, Piotr Żyła, Łukasz Kruczek i pozostali reprezentanci Polski, a także sztab szkoleniowy.
O uporządkowanie sytuacji proszą również piłkarze. - Szanowny Panie Prezydencie, Polska jest jednym z ostatnich krajów w Europie, w którym zawód fizjoterapeuty nie jest uregulowany odpowiednimi przepisami prawnymi. My, reprezentanci Polski, w naszych codziennych treningach korzystamy ze wsparcia i wiedzy fizjoterapeutów. Dlatego doceniamy i wiemy, jak ważna jest to dziedzina medycyny, dzięki której wiele osób powraca do zdrowia, w tym równie i my, zawodowi sportowcy. Z uwagi na powyższe zwracamy się z apelem o podpisanie tej niezwykle ważnej ustawy – apelują sportowcy. Pod dokumentem podpisali się zawodnicy reprezentacji Polski w piłkę nożna.
Więcej tekstów "Menedżera Zdrowia" o ustawie można przeczytać na podstronie: “ustawa o zawodzie fizjoterapeuty”