Sławomir Kamiński/Agencja Wyborcza.pl

Są plany oddłużenia szpitali

Udostępnij:

– Chcielibyśmy pomóc zarządzającym szpitalami w trudnej sytuacji finansowej. Część długów można by spłacić z jakiegoś funduszu. Na przykład z Funduszu Restrukturyzacji Szpitali, dzięki pieniądzom z budżetu państwa – mówi „Menedżerowi Zdrowia” poseł PiS Bolesław Piecha, zapowiadając, że „są plany uregulowania gospodarki finansowej szpitali”.

Co z projektem ustawy o restrukturyzacji i modernizacji szpitalnictwa?

Zapoznałem się z projektem ustawy, która i tak nie zacznie obowiązywać, bo jest napisana jak jest…

Czyli?

Bezwzględnie koncentruje się na finansach. W projekcie zapowiedziano przeprowadzenie obowiązkowej oceny wszystkich szpitali. Na tej podstawie, według zawartych w dokumencie kryteriów ekonomiczno-finansowych, zostanie przyznana odpowiednia kategoria, która zdeterminuje procesy rozwojowe i naprawczo-rozwojowe. Ale przecież szpital nie jest bankiem i nim nie będzie. Liczba procedur medycznych i ich skomplikowanie, aspekty ludzkie, czasowe, nieprzewidziane ryzyka… Czynników wpływających na jego działalność jest niepomiernie więcej niż w jakimkolwiek banku. Zamiast oczekiwanych pozytywnych zmian w szpitalnictwie w projekcie ustawy przyjęto strategię ograniczającą się do niezbędnych poprawek dotyczących sytuacji finansowej. Wprowadzenie ustawy nie zwiększyłoby dostępności hospitalizacji. Na szczęście rozważamy rezygnację z podziału na jednostki lepiej i gorzej radzące sobie finansowo oraz z powstania Agencji Rozwoju Szpitali. Chcielibyśmy jednak pomóc zarządzającym szpitalami w trudnej sytuacji finansowej. W tej kadencji rządu ustawa nie powstanie. Pracujemy nad dokumentem, gruntownie go poprawiamy.

Może jednak warto byłoby po prostu scentralizować szpitale. To ułatwiłoby kontrole i zarządzanie.

Centralizacja albo nacjonalizacja byłaby wtedy, gdyby jednym aktem prawnym wykupiono wszystkie szpitale. Czasami zastanawiam się, czy to nie byłoby skuteczniejsze i tańsze rozwiązanie – wykupić je razem z długami, oddłużyć i byłby spokój.

I nie byłoby problemu z zadłużeniem...

Zgadza się. Właściciele i tak musieliby otrzymane pieniądze spożytkować na cele publiczne, na lokalne społeczności. Zadłużenie można by w jakiś sposób „rolować” – to nie jest problem. Wtedy można by szpitalnictwem zarządzać centralnie i racjonalnie je kontrolować. Byłby jednak niepokój, zwłaszcza w przypadku szpitali powiatowych i wśród miejscowej ludności, która uznałaby, że coś jej się odbiera. To byłoby niepopularne.

Czy politycy PiS planują oddłużenie szpitali?

Faktem jest, że niestety niektóre szpitale są w kiepskiej sytuacji finansowej. Oddłużenie to skomplikowana sprawa – część długów stanowią zobowiązania ogólne, część zobowiązania wymagalne, które duszą placówki. Niektórzy dyrektorzy mają niezapłacone faktury, na innych są nałożone kary finansowe. Coś trzeba zrobić. Chcielibyśmy pomóc zarządzającym szpitalami w trudnej sytuacji finansowej. Część długów można by spłacić z jakiegoś funduszu. Na przykład z Funduszu Restrukturyzacji Szpitali – dzięki pieniądzom z budżetu państwa. Nie chcemy jednak, by te środki były przekazywane jednostkom, które działają w sposób nieefektywny, na przykład nie realizują puli świadczeń ustalonej w kontraktach. Fundusz Restrukturyzacji Szpitali mógłby być zapisany w ustawie o restrukturyzacji i modernizacji szpitalnictwa zamiast proponowanej wcześniej Agencji Rozwoju Szpitali. W przeciwieństwie do ARS nie byłby instytucją o charakterze komorniczym, niczym syndyk masy upadłościowej z komisarzami na czele. Poza tym dziś nie jest dobry czas na powoływanie nowej instytucji. Tyle mogę na razie zdradzić.

Można zatem powiedzieć, że PiS chce oddłużyć szpitale?

Są plany uregulowania gospodarki finansowej szpitali, co przeciwdziałałoby zadłużaniu się jednostek.

Bolesław Piecha to poseł Prawa i Sprawiedliwości, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia i wiceminister zdrowia w rządzie PiS w latach 2005–2007.

Powyższy wywiad to fragment rozmowy, którą opublikowano w „Menedżerze Zdrowia” 5–6/2022.

Przeczytaj także: „Należałoby ustalić górną granicę zarobków lekarzy”.

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.