1/2012
vol. 99
Komunikat
In memoriam Profesor dr hab. med. Danuta Weyman-Rzucidło (30.06.1922–30.07.2011)
Przegl Dermatol 2012, 99, 76–77
Data publikacji online: 2012/02/25
Pobierz cytowanie
30 lipca 2011 roku zmarła w Warszawie prof. dr hab. med. Danuta Weyman-Rzucidło, wieloletni nauczyciel akademicki w Klinice Dermatologicznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i kierownik Zakładu Diagnostycznego Instytutu Wenerologii.
Urodziła się 30 czerwca 1922 roku w Dolinie (Polska południowa). Podczas okupacji zdała maturę, a w latach 1942–1944 pracowała w aptece, gdzie zdobyła doświadczenie z zakresu farmakoterapii. W 1945 roku rozpoczęła studia lekarskie na Akademii Medycznej w Warszawie, które ukończyła w 1951 roku. Natychmiast po uzyskaniu dyplomu lekarza podjęła pracę w warszawskiej Klinice Dermatologicznej, początkowo jako asystent, a od 1963 roku, po obronie pracy doktorskiej pt. „Zależność zakażeń drożdżakami chorobotwórczymi od odporności nieswoistej” – jako adiunkt. Stopień naukowy docenta uzyskała w 1967 roku na podstawie pracy pt. „Cytologiczne i immunologiczne właściwości elementów morfologicznych Candida albicans”. W tym samym czasie zdała z wynikiem bardzo dobrym egzaminy specjalizacyjne, uzyskując tytuł specjalisty dermatologa. W 1967 roku odbyła staż naukowy w Instytucie Pasteura w Paryżu, podczas którego poznała najnowocześniejsze metody badań mikrobiologicznych i serologicznych stosowane w chorobach infekcyjnych.
W styczniu 1971 roku prof. Weyman-Rzucidło rozpoczęła pracę w Zakładzie Diagnostycznym Instytutu Wenerologii na stanowisku docenta, a w 1979 roku została jego kierownikiem. Na tym stanowisku pracowała aż do przejścia na emeryturę w czerwcu 1991 roku. Tytuł naukowy profesora nadzwyczajnego przyznano Jej na podstawie dorobku naukowego oraz osiągnięć w pracy dydaktycznej i organizacyjnej w lipcu 1985 roku. Warszawski Uniwersytet Medyczny był Jej jedynym miejscem pracy, przepracowała w nim 40 lat i za swoje osiągnięcia została odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi (1973 rok), Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (1983 rok) i Medalem im. Tytusa Chałubińskiego.
Główne zainteresowania naukowe prof. Weyman-Rzucidło dotyczyły infekcji drożdżakowych wywołanych przez Candida. Zagadnienia te były tematem Jej pracy doktorskiej i habilitacyjnej. Prowadziła ponadto badania nad nowymi lekami przeciwgrzybiczymi oraz nad unowocześnieniem diagnostyki laboratoryjnej chorób przenoszonych drogą płciową. Ogółem ogłosiła około 100 prac naukowych w piśmiennictwie polskim i obcojęzycznym.
Od początku swojej pracy lekarskiej prof. Weyman-Rzucidło zajmowała się pracą kliniczną i dydaktyczną. Wśród studentów miała opinię osoby niezwykle srogiej i wymagającej, u której zaliczenie ćwiczeń i zdanie egzaminu praktycznego w pierwszym terminie było wielkim sukcesem. W tym czasie w Klinice, która liczyła około 140 łóżek, istniały dwa oddziały kobiece, a jeden z nich prowadziła prof. Weyman-Rzucidło. Gdy w 1961 roku rozpoczynałam pracę w Klinice, trafiłam właśnie na ten oddział i do dziś nie wiem, dlaczego był on określany jako „karny”. Profesor Weyman-Rzucidło była rzeczywiście szefem wymagającym, ale jednocześnie miała talent dydaktyczny i była niezwykle życzliwym i ciepłym człowiekiem, troszczącym się o swoich współpracowników. To ona nauczyła mnie i wielu innych kolegów pracujących pod jej kierunkiem abecadła dermatologicznego, opisywania zmian skórnych, prowadzenia historii chorób, pisania epikryz etapowych i końcowych, a także prowadzenia zajęć ze studentami i zwracania uwagi na te choroby skóry, które są ważne dla lekarzy ogólnych. Pani Profesor przez wiele lat mieszkała wraz ze swoim mężem prof. Ludwikiem Rzucidło, znanym mikrobiologiem, i rodziną w Klinice na ulicy Koszykowej i zawsze służyła radą i pomocą młodym, często niezbyt doświadczonym lekarzom dyżurnym, co było dla nas niezwykle istotne.
Profesor Weyman-Rzucidło kochała pacjentów i była im szczerze oddana. To było Jej życie. Kiedy została kierownikiem Zakładu Diagnostycznego Instytutu Wenerologii, musiała w dużej mierze zrezygnować z pracy lekarza praktyka i bardziej poświęcić się działalności naukowej. Dobrze poznała zasady kierowania laboratorium i całą biurokrację z tym związaną. Zawsze była życzliwa w stosunku do swoich współpracowników, dbała o ich rozwój naukowy, ale także o finanse (co jest wielką umiejętnością kierownika). Miała ogromną wiedzę z zakresu diagnostyki grzybów, którą w całości przekazywała swoim pracownikom.
Po przejściu na emeryturę prof. Weyman-Rzucidło poświęciła się bez reszty wychowywaniu wnuków, synów swojej jedynej, ukochanej córki Doroty, i z tego powodu Jej kontakty z Kliniką Dermatologiczną były sporadyczne, a kontakty z Instytutem Wenerologii ograniczały się do spotkań okolicznościowych, na które była zawsze zapraszana (ryc. 1.).
Z głębokim żalem żegnaliśmy prof. Danutę Weyman-Rzucidło na Cmentarzu Komunalnym Północnym w Warszawie. Odeszła od nas osoba życzliwa ludziom, niezwykle prawa, która wychowała kilka pokoleń polskich dermatologów i o której będziemy zawsze pamiętać.
Maria Błaszczyk
Sławomir Majewski
Copyright: © 2012 Polish Dermatological Association. This is an Open Access article distributed under the terms of the Creative Commons Attribution-NonCommercial-ShareAlike 4.0 International (CC BY-NC-SA 4.0) License ( http://creativecommons.org/licenses/by-nc-sa/4.0/), allowing third parties to copy and redistribute the material in any medium or format and to remix, transform, and build upon the material, provided the original work is properly cited and states its license.
|
|