Aktor w szpitalu, czyli zatrudnią symulanta naśladującego objawy choroby

Udostępnij:
Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach szuka aktorów. Po co? Będą naśladować objawy chorób, a studenci medycyny będą uczyli się je rozpoznawać. Uczelnia zatrudni symulantów na umowę zlecenie. Można zarobić 37 złotych brutto za godzinę.
– Szukamy osób, które są dyspozycyjne, mają skończone co najmniej 18 lat, nie mają problemów z komunikowaniem się. Mogą to być również emeryci – mówi Agata Kalafarska-Winkler, rzecznik SUM w Katowicach, a "Gazeta Wyborcza" wyjaśnia: - Aktorzy będą musieli zagrać pacjentów, a także ich członków rodziny. Ich rola będzie polegała na naśladowaniu fizycznych objawów danej choroby, zachowań i reakcji. Studenci medycyny zaś będą uczyli się to rozpoznawać, po to aby doskonale przygotować się do pracy i komunikowania z pacjentami.

Zajęcia będą prowadzone w Centrum Symulacji w Katowicach i Zabrzu.

Uczelnia potrzebuje dwudziestu takich symulantów. - Aktorzy przejdą dwudziestogodzinne szkolenie u doświadczonych lekarzy i psychologów. Muszą się nauczyć swojej roli ze „scenariusza”. Potem będą to odgrywać podczas zajęć i egzaminów studenckich – mówi Agata Kalafarska-Winkler.

Praca, która oferuje uczelnia będzie trwać od października do czerwca przyszłego roku. Można zarobić 37 złotych brutto za godzinę. Każdy kto chce zostać symulantem musi wysłać zgłoszenie na adres mejowy biuro.cdism@sum.edu.pl lub zadzwonić pod numer telefonu 32 208 8772 lub 32 208 8882.

Przeczytaj także: "Wyższa Szkoła Techniczna uruchamia kierunek... lekarski".

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.