Dwa w jednym

W Polsce jest za dużo szpitali. Wiadomo, że część z nich zbankrutuje, bo nie poradzi sobie na wolnym rynku usług medycznych. Żeby tego uniknąć, muszą się zrestrukturyzować. Pierwszą w województwie, i prawdopodobnie w Polsce, próbę powołania jednego szpitala na bazie dwóch placówek podjęto w powiecie krośnieńskim.






Wg założeń reformy i wskaźników ekonomicznych szansę na utrzymanie w jednym powiecie ma tylko jeden szpital. Taki, który pozyska pacjentów i zachęci ich do wyboru tej, a nie innej placówki.

Już rok temu w powiecie krośnieńskim (województwo lubuskie) podjęto przygotowania do reformy szpitali. Funkcjonują tam dwa szpitale – w Gubinie i Krośnie Odrzańskim. Obie placówki opiekują się 60 tys. mieszkańców powiatu, są zadłużone, nie wszystkie oddziały przynoszą zysk.



– Restrukturyzację szpitali zaczęliśmy rok temu. Było to konieczne, bo ich zadłużenie rosło i nie było koncepcji rozwoju obu placówek. Zmieniono dyrektorów i zaczęto wprowadzać zmiany kadrowe. W obu szpitalach pracowało wtedy 717 osób, teraz 360 – mówił, podczas konferencji poświęconej powołaniu jednego szpitala powiatowego, starosta Wiesław Mackowicz.
Opanowano też przyrost długów: zadłużenie ustabilizowało się na poziomie 2,5 mln zł. To jedno z najniższych w Lubuskiem, gdyż np. w powiecie międzyrzeckim zadłużenie służby zdrowia wynosi 12 mln,
a w Żarach 7,5 mln.
Zastanawiano się również, jaką drogę zmian wybrać i który szpital powinien zostać zlikwidowany. Jednak przy bliższej analizie okazało się, że likwidacja jednego z nich jest nieopłacalna, ponieważ mogłaby spowodować odpływ pacjentów do innych placówek, np. w Zielonej Górze, co doprowadziłoby do upadku szpitala, na funkcjonowanie którego powiat się zdecydował. Zrezygnowano także z pomysłu likwidacji obu placówek i powołania nowego szpitala. Nie wiadomo, co stałoby się z ich zadłużeniem. Taka decyzja zamykałaby również drogę po środki z budżetu państwa przeznaczone na restrukturyzację szpitali.

W końcu zdecydowano, że najlepszym rozwiązaniem będzie powołanie szpitala powiatowego utworzonego na bazie dwóch placówek. Taki wniosek prawdopodobnie wpłynie pod głosowanie na czerwcowej sesji rady powiatu.


– Chcemy być już wtedy przygotowani do rozpoczynających się negocjacji z kasą chorych – podkreśla starosta.
Podczas konferencji...


Pełna treść artykułu...