Od lewej: prof. Piotr Milkiewicz i lek. Emil Bik
Działanie S-adenosyl-L-metioniny u pacjentów z PSC zbadają naukowcy z WUM
Autor: Monika Stelmach
Data: 04.11.2021
Źródło: Warszawski Uniwersytet Medyczny
Tagi: | PSC, S-adenosyl-L-metionina, SAM-e, WUM, Piotr Milkiewicz, Emil Bik |
W leczeniu pierwotnego stwardniającego zapalenia dróg żółciowych stosuje się zaledwie jeden preparat – ursodeoksycholowy (UDCA), który u większości pacjentów nie jest w stanie skutecznie zahamować postępu choroby. Naukowcy z WUM chcą sprawdzić, czy S-adenosyl-L-metionina (SAM-e) może mieć korzystne działanie.
Pierwotne stwardniające zapalenie dróg żółciowych (primary sclerosing cholangitis – PSC) występuje zwykle u młodych osób dorosłych, częściej u mężczyzn. Choroba najczęściej rozpoznawana jest u osób w wieku 25–40 lat. To rzadkie, przewlekłe schorzenie o nie do końca poznanych przyczynach. Wśród objawów dominują świąd skóry, chroniczne przemęczenie oraz nawracające epizody zapaleń dróg żółciowych, nierzadko prowadzące do sepsy. Około 70 proc. pacjentów cierpi równocześnie na choroby zapalne jelita grubego, najczęściej jego wrzodziejące zapalenie.
– Konsekwencją PSC może być marskość wątroby i konieczność przeszczepienia narządu. Obserwuje się też zwiększone ryzyko raka dróg żółciowych. Jest to guz o bardzo złym rokowaniu, ocenia się, że ryzyko jego wystąpienia po 20 latach trwania PSC wynosi aż 20 proc. Nasz ośrodek jest jednym z kilkunastu centrów w Europie działających w ramach sieci leczenia chorób rzadkich wątroby ERN (European Reference Network), które specjalizują się w leczeniu chorób o tle autoimmunologicznym. Opiekujemy się grupą ponad 600 pacjentów z PSC. Jest to najpewniej największa grupa chorych z PSC leczących się w jednym ośrodku wśród centrów hepatologicznych w krajach Unii Europejskiej – mówi prof. Piotr Milkiewicz, kierownik Kliniki Hepatologii i Chorób Wewnętrznych, działającej w ramach Katedry i Kliniki Chirurgii Ogólnej, Transplantacyjnej i Wątroby UCK WUM.
Czy chorzy w końcu znajdą pomoc?
Obecnie w leczeniu PSC stosuje się zaledwie jeden preparat. To kwas ursodeoksycholowy (UDCA), który jednak u większości pacjentów nie jest w stanie skutecznie zahamować postępu choroby. Naukowcy z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego chcą sprawdzić, czy inny preparat, o nazwie S-adenosyl-L-metionina (SAM-e) może mieć korzystne działanie u chorych z PSC.
Niedobór SAM-e, który jest naturalnie produkowany w wątrobie, często towarzyszy przewlekłym chorobom wątroby. Zatem jego zastosowanie jest w pewnym sensie formą suplementacji. Prof. Milkiewicz badania nad tą substancją prowadzi od wielu lat. Jego pierwsze doświadczenia in vitro sprzed ponad ćwierć wieku, wykonywane w Wielkiej Brytanii, dowiodły, że wspólne stosowanie SAM-e i UDCA może poprawiać czynność komórek wątroby. Optymizmem napawały również wyniki przeprowadzonego przez zespół prof. Milkiewicza przed kilku laty projektu badającego skuteczność SAM-e w leczeniu pacjentów z inną przewlekłą chorobą wątroby.
– Wnioski z tego badania były zachęcające i wzbudziły zainteresowanie, o czym świadczy cytowanie naszej pracy przez światowych ekspertów zajmujących się leczeniem tych chorób. Widzieliśmy nie tylko poprawę wyników badań wątrobowych, ale również, co jest bardzo ważne, istotną poprawę jakości życia pacjentów. Dotyczyło to między innymi zmniejszenia się objawów przewlekłego zmęczenia. To zachęciło mnie do kontynuacji badań w grupie pacjentów z inną, ale nieco pokrewną chorobą – stwierdza prof. Milkiewicz.
Walka z przewlekłym zmęczeniem
Przewlekłe zmęczenie występuje nie tylko u pacjentów z chorobami wątroby, ale również w innych chorobach o prawdopodobnym podłożu autoimmunologicznym, takich jak toczeń rumieniowaty, reumatoidalne zapalenie stawów czy stwardnienie rozsiane.
– Jest to objaw często lekceważony przez lekarzy. Któż z nas nie bywa zmęczony? Ale tutaj mamy do czynienia z chronicznym przemęczeniem, nierzadko całkowicie uniemożliwiającym normalne funkcjonowanie. Niestety nie dysponujemy aktualnie żadnym skutecznym leczeniem tego objawu – podkreśla specjalista.
Naukowcy z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego mają nadzieję, że wyniki ich badań pomogą to zmienić. – Zakładam, że badany przez nas preparat nie tylko poprawi funkcję wątroby naszych pacjentów, ale również wpłynie korzystnie na jakość ich życia, w tym na zmniejszenie się objawów przewlekłego zmęczenia – mówi prof. Milkiewicz.
Pierwsze takie badanie kliniczne
Omawiany projekt nazywa się „Efekty kliniczne oraz mechanizmy molekularne działania S-adenosyl-L-metioniny u pacjentów z pierwotnym stwardniającym zapaleniem dróg żółciowych”. Poza prof. Milkiewiczem, bezpośrednio zaangażowany w realizację badania będzie lek. Emil Bik, jeszcze jako student wyróżniony Laurem Medycznym im. dr. Wacława Mayzla, przyznawanym przez Polską Akademię Nauk. Dla dr. Bika projekt będzie przedmiotem rozprawy doktorskiej.
Badacze zastosują kombinację SAM-e z UDCA lub UDCA i placebo. Dzięki temu dowiedzą się, jak ten preparat działa na pacjentów z PSC. W badaniu weźmie udział grupa 80 osób. Projekt obejmuje nie tylko ocenę objawów klinicznych stosowania SAM-e, ale również bardzo zaawansowaną analizę biochemiczną i molekularną. Będzie to możliwe dzięki wieloletniej współpracy prof. Piotra Milkiewicza z prof. Olivierem Barbierem z Uniwersytetu Laval w Quebec w Kanadzie. Prof. Barbier dysponuje unikalną aparaturą do prowadzenia badań u pacjentów z tego typu chorobami.
– Jestem przekonany, że znacząco poszerzymy naszą wiedzę na temat przyczyn tej tajemniczej choroby – mówi lek. Emil Bik.
Projekt finansowany będzie ze środków Narodowego Centrum Nauki. – Cieszę się, że w swojej kategorii uzyskał on najwyższe oceny recenzentów, zarówno polskich, jak i zagranicznych. Utwierdza nas to w przekonaniu, że badanie może mieć istotny wpływ na leczenie naszych pacjentów – mówi nadzorujący projekt prof. dr hab. n. med. Piotr Milkiewicz.
– Konsekwencją PSC może być marskość wątroby i konieczność przeszczepienia narządu. Obserwuje się też zwiększone ryzyko raka dróg żółciowych. Jest to guz o bardzo złym rokowaniu, ocenia się, że ryzyko jego wystąpienia po 20 latach trwania PSC wynosi aż 20 proc. Nasz ośrodek jest jednym z kilkunastu centrów w Europie działających w ramach sieci leczenia chorób rzadkich wątroby ERN (European Reference Network), które specjalizują się w leczeniu chorób o tle autoimmunologicznym. Opiekujemy się grupą ponad 600 pacjentów z PSC. Jest to najpewniej największa grupa chorych z PSC leczących się w jednym ośrodku wśród centrów hepatologicznych w krajach Unii Europejskiej – mówi prof. Piotr Milkiewicz, kierownik Kliniki Hepatologii i Chorób Wewnętrznych, działającej w ramach Katedry i Kliniki Chirurgii Ogólnej, Transplantacyjnej i Wątroby UCK WUM.
Czy chorzy w końcu znajdą pomoc?
Obecnie w leczeniu PSC stosuje się zaledwie jeden preparat. To kwas ursodeoksycholowy (UDCA), który jednak u większości pacjentów nie jest w stanie skutecznie zahamować postępu choroby. Naukowcy z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego chcą sprawdzić, czy inny preparat, o nazwie S-adenosyl-L-metionina (SAM-e) może mieć korzystne działanie u chorych z PSC.
Niedobór SAM-e, który jest naturalnie produkowany w wątrobie, często towarzyszy przewlekłym chorobom wątroby. Zatem jego zastosowanie jest w pewnym sensie formą suplementacji. Prof. Milkiewicz badania nad tą substancją prowadzi od wielu lat. Jego pierwsze doświadczenia in vitro sprzed ponad ćwierć wieku, wykonywane w Wielkiej Brytanii, dowiodły, że wspólne stosowanie SAM-e i UDCA może poprawiać czynność komórek wątroby. Optymizmem napawały również wyniki przeprowadzonego przez zespół prof. Milkiewicza przed kilku laty projektu badającego skuteczność SAM-e w leczeniu pacjentów z inną przewlekłą chorobą wątroby.
– Wnioski z tego badania były zachęcające i wzbudziły zainteresowanie, o czym świadczy cytowanie naszej pracy przez światowych ekspertów zajmujących się leczeniem tych chorób. Widzieliśmy nie tylko poprawę wyników badań wątrobowych, ale również, co jest bardzo ważne, istotną poprawę jakości życia pacjentów. Dotyczyło to między innymi zmniejszenia się objawów przewlekłego zmęczenia. To zachęciło mnie do kontynuacji badań w grupie pacjentów z inną, ale nieco pokrewną chorobą – stwierdza prof. Milkiewicz.
Walka z przewlekłym zmęczeniem
Przewlekłe zmęczenie występuje nie tylko u pacjentów z chorobami wątroby, ale również w innych chorobach o prawdopodobnym podłożu autoimmunologicznym, takich jak toczeń rumieniowaty, reumatoidalne zapalenie stawów czy stwardnienie rozsiane.
– Jest to objaw często lekceważony przez lekarzy. Któż z nas nie bywa zmęczony? Ale tutaj mamy do czynienia z chronicznym przemęczeniem, nierzadko całkowicie uniemożliwiającym normalne funkcjonowanie. Niestety nie dysponujemy aktualnie żadnym skutecznym leczeniem tego objawu – podkreśla specjalista.
Naukowcy z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego mają nadzieję, że wyniki ich badań pomogą to zmienić. – Zakładam, że badany przez nas preparat nie tylko poprawi funkcję wątroby naszych pacjentów, ale również wpłynie korzystnie na jakość ich życia, w tym na zmniejszenie się objawów przewlekłego zmęczenia – mówi prof. Milkiewicz.
Pierwsze takie badanie kliniczne
Omawiany projekt nazywa się „Efekty kliniczne oraz mechanizmy molekularne działania S-adenosyl-L-metioniny u pacjentów z pierwotnym stwardniającym zapaleniem dróg żółciowych”. Poza prof. Milkiewiczem, bezpośrednio zaangażowany w realizację badania będzie lek. Emil Bik, jeszcze jako student wyróżniony Laurem Medycznym im. dr. Wacława Mayzla, przyznawanym przez Polską Akademię Nauk. Dla dr. Bika projekt będzie przedmiotem rozprawy doktorskiej.
Badacze zastosują kombinację SAM-e z UDCA lub UDCA i placebo. Dzięki temu dowiedzą się, jak ten preparat działa na pacjentów z PSC. W badaniu weźmie udział grupa 80 osób. Projekt obejmuje nie tylko ocenę objawów klinicznych stosowania SAM-e, ale również bardzo zaawansowaną analizę biochemiczną i molekularną. Będzie to możliwe dzięki wieloletniej współpracy prof. Piotra Milkiewicza z prof. Olivierem Barbierem z Uniwersytetu Laval w Quebec w Kanadzie. Prof. Barbier dysponuje unikalną aparaturą do prowadzenia badań u pacjentów z tego typu chorobami.
– Jestem przekonany, że znacząco poszerzymy naszą wiedzę na temat przyczyn tej tajemniczej choroby – mówi lek. Emil Bik.
Projekt finansowany będzie ze środków Narodowego Centrum Nauki. – Cieszę się, że w swojej kategorii uzyskał on najwyższe oceny recenzentów, zarówno polskich, jak i zagranicznych. Utwierdza nas to w przekonaniu, że badanie może mieć istotny wpływ na leczenie naszych pacjentów – mówi nadzorujący projekt prof. dr hab. n. med. Piotr Milkiewicz.