Ten artykuł wstępny odnosi się do prac Aplikacje kliniczne wielowarstwowej tomografii komputerowej w kardiologii Stephana Achenbacha i wsp., zamieszczonej w tym numerze na str. 160 oraz Postęp w diagnostyce choroby wieńcowej – zastosowanie wielowarstwowej spiralnej tomografii komputerowej Mieczysława Pasowicza, zamieszczonej w tym numerze na str. 169.
Czy rzeczywiście mamy do czynienia z rewolucją w obrazowaniu? Czy w przyszłości pracownie hemodynamiczne zamienią się w ośrodki integrujące innowacyjne metody diagnostyczne w celu coraz szerszego stosowania zabiegów endowaskularnych, przede wszystkim angioplastyki tętnic wieńcowych? Inwazyjna diagnostyka niestabilnych (ranliwych) blaszek miażdżycowych w połączeniu z ich obrazowaniem za pomocą rezonansu magnetycznego i wielowarstwowej tomografii komputerowej może przyczynić się do rozwoju celowanej angioplastyki w ściśle określonej lokalizacji zmian w tętnicach wieńcowych. Już dziś można powiedzieć, że nieinwazyjna diagnostyka zmian w tętnicach wieńcowych u osób bezobjawowych może znaleźć szerokie zastosowanie. Chorzy ze stabilną chorobą wieńcową skutecznie leczeni zachowawczo, u których w badaniach nieinwazyjnych nie ma cech niedokrwienia, mogą być kwalifikowani do oceny nieinwazyjnej za pomocą MSCT. Tomografia komputerowa będzie odgrywać dużą rolę w badaniach przesiewowych, szczególnie u pacjentów bezobjawowych z istotnymi czynnikami ryzyka, obciążonych rodzinnie. Według Achenbacha czułość wykrywania istotnych zwężeń (>50%) w aparatach 16- i 64-rzędowych wynosi 85–99%, swoistość 93–98%, negatywna wartość przewidywania 95–99%, pozytywna wartość przewidywania 56–97%. Najbardziej wiarygodnym parametrem, cytowanym w wielu publikacjach, jest wysoka (sięgająca prawie 100%) negatywna wartość predykcyjna, pozwalająca stwierdzić, że za pomocą MSCT można wykluczyć istnienie istotnego zwężenia w tętnicy wieńcowej. Wizualizacja pomostów aortalno-wieńcowych i stentów przy zastosowaniu aparatów 64-rzędowych jest coraz lepsza. Możliwość nieinwazyjnej oceny restenozy w stencie ma olbrzymie znaczenie, ponieważ w 80–90% przypadków przy zabiegach PTCA implantuje się stenty. Konieczne są wieloośrodkowe badania, które pozwolą ocenić czułość i specyficzność 64-rzędowej tomografii komputerowej przy użyciu różnych typów stentów. Ważna jest także lokalizacja założonego stentu. Istotne znaczenie w ocenie MSCT ma nie tylko średnica tętnicy, ale także ruchomość segmentu naczyniowego z implantowanym stentem. Coraz szersze stosowanie stentów uwalniających substancje antyproliferacyjne nakazuje zwrócenie uwagi na odległe wyniki leczenia. Niewielkie jeszcze doświadczenia z oceną stentów w tomografii 64-rzędowej w zakresie rozpoznawania restenozy są obiecujące. Możliwość oceny procesu endotializacji za pomocą nieinwazyjnych technik obrazowych miałaby wielkie znaczenie dla wyboru właściwego stentu u chorych z chorobą wieńcową. Achenbach zwraca również uwagę na możliwość oceny tętnicy sutkowej wewnętrznej przed użyciem jej jako pomostu tętniczego. Wielowarstwowa tomografia komputerowa ma jednak pewne ograniczenia. Związane są one głównie z rozdzielczością czasową, od której zależy występowanie artefaktów ruchowych. Im wolniejszy rytm serca pacjenta, tym lepsza jest jakość obrazowania. Dla poprawienia wyników badania często trzeba stosować b-adrenolityki, tak aby rytm serca wynosił <70/min. Oczywistym ograniczeniem jest także czysto diagnostyczny charakter angiografii CT, w przeciwieństwie do koronarografii, w czasie której można od razu wykonać zabieg poszerzenia tętnicy wieńcowej. Dlatego pacjenci z jednoznacznie dodatnią próbą wysiłkową nie powinni być badani za pomocą MSCT, ponieważ i tak muszą mieć wykonaną koronarografię i często jednocześnie zabieg angioplastyki. Nie powinno się dublować badań, zwiększać kosztów, a przede wszystkim narażać chorego na podwójną dawkę promieniowania. Nie sposób nie zgodzić się z Kublerem, wybitnym kardiologiem niemieckim, że mimo imponującego postępu technicznego w metodach nieinwazyjnego wykrywania zmian miażdżycowych, nie ma jednak nadal dostatecznych podstaw do ich szerokiego zastosowania w praktyce klinicznej, zgodnie z zasadami medycyny opartej na faktach. Wskazania do stosowania 64-rzędowej tomografii komputerowej widzę u chorych o niskim ryzyku choroby wieńcowej, u których następstwem badania może być zastosowanie metod prewencji pierwotnej. Ustalenie wskazań do badania ma dziś zasadnicze znaczenie, dlatego w dalszym rozwoju nieinwazyjnych metod obrazowania tętnic wieńcowych (tomografia komputerowa), ocenie żywotności i czynności obszarów mięśnia sercowego (rezonans magnetyczny) konieczna jest współpraca kardiologa i radiologa. Jest to szczególnie potrzebne w interpretacji wyników badania. Przy zgodnej współpracy obu specjalistów zastosowanie nieinwazyjnych technik obrazowania ma wielką przyszłość. Czeka nas jeszcze pokonanie trudności związanych z barierą, jaką jest czynność serca >60/min i zaburzenia rytmu serca (migotanie przedsionków). Argumenty prezentowane w opracowaniach Achenbacha i Pasowicza pozwalają optymistycznie patrzeć w przyszłość.
Copyright: © 2006 Termedia Sp. z o. o. This is an Open Access article distributed under the terms of the Creative Commons Attribution-NonCommercial-ShareAlike 4.0 International (CC BY-NC-SA 4.0) License (
http://creativecommons.org/licenses/by-nc-sa/4.0/), allowing third parties to copy and redistribute the material in any medium or format and to remix, transform, and build upon the material, provided the original work is properly cited and states its license.