Eksperci: w Polsce patomorfologów jest za mało
Autor: Katarzyna Bakalarska
Data: 07.08.2014
Źródło: KG
Działy:
Z życia środowiska
Aktualności
Nie cichnie dyskusja wielu środowisk na temat pakietu onkologicznego i pakietu kolejkowego przygotowanego przez resort zdrowia. Jego założeniem jest, by choroby nowotworowe leczyć szybciej. Zapomina się, że brakuje patomorfologów, którzy są jądrem onkologii. O tym, że sytuacja jest dramatyczna mówi m.in. prof. Krzysztof Bielecki, specjalista w chirurgii ogólnej i chirurgii onkologicznej z warszawskiego szpitala na Solcu.
Badanie mikroskopowe przeprowadzane przez patomorfologów jest podstawą rozpoznania nowotworu oraz wyboru metody leczenia. Prof. Bielecki, lekarz praktyk, informuje, że wyniki badania histopatologicznego otrzymuje się średnio po trzech tygodniach. Podkreśla, iż nie wynika to ze złej woli patomorfologów, tylko tego, że jest ich za mało i mają nawał pracy. Przypomina także, że badanie to jest czasochłonne.
– Na wyniki tego badania czekamy absolutnie za długo i co ważne nie jest ono kompleksowe. Jednocześnie coraz częściej, ze względów oszczędnościowych likwiduje się pracownie patomorfologiczne w szpitalach i zleca badania na zewnątrz. Moim zdaniem, jest to nieporozumienie – mówi prof. Bielecki i dodaje: – W szpitalu, w którym pracuję – czy poprzednim, z którym byłem związany, warszawskim szpitalem im. Orłowskiego – mamy szczęśliwą sytuację. Mianowicie w wypadkach, kiedy patomorfolog ma jakieś pytania, chce dowiedzieć się czegoś więcej o historii choroby pacjenta, to może zadzwonić do lekarza prowadzącego. A w sytuacji, gdy badania robione są nie w szpitalu, a na zewnątrz, to raczej nie ma takiej możliwości.
Zapytany, dlaczego jego zdaniem, brakuje patomorfologów, mówi: – Jest to m.in. pokłosie urynkowienia medycyny, które doprowadziło do tego, że lekarze wybierają sobie specjalności, na których można się szybko dorobić. W tej chwili mamy w Polsce największą liczbę kardiologów, mamy także dużą grupę prywatnie pracujących stomatologów, a dramat jest w wąskich specjalnościach. Coraz mniej jest także klasycznych radiologów i o tym także się zapomina.
Wśród zagrożeń wynikających z zbyt małej liczby patomorfologów ekspert wymienia zbyt długie oczekiwanie na wynik histopatologiczny, co utrudni podjęcie szybkiego, wielospecjalistycznego leczenia onkologicznego. Wagę pracy patomorfologów podkreślał także prof. Jacek Jassem, koordynator prac nad Strategią Walki z Rakiem w Polsce w latach 2015-2025. Wyjaśniał, że patomorfologia jest jądrem onkologii, bez jej sprawnego funkcjonowania leczenie nowotworów nie jest możliwe. O tym, że w Polsce jest za mało lekarzy tej specjalizacji, mówił również dr Zbigniew Pawłowicz, dyr. Centrum Onkologii w Bydgoszczy.
– Na wyniki tego badania czekamy absolutnie za długo i co ważne nie jest ono kompleksowe. Jednocześnie coraz częściej, ze względów oszczędnościowych likwiduje się pracownie patomorfologiczne w szpitalach i zleca badania na zewnątrz. Moim zdaniem, jest to nieporozumienie – mówi prof. Bielecki i dodaje: – W szpitalu, w którym pracuję – czy poprzednim, z którym byłem związany, warszawskim szpitalem im. Orłowskiego – mamy szczęśliwą sytuację. Mianowicie w wypadkach, kiedy patomorfolog ma jakieś pytania, chce dowiedzieć się czegoś więcej o historii choroby pacjenta, to może zadzwonić do lekarza prowadzącego. A w sytuacji, gdy badania robione są nie w szpitalu, a na zewnątrz, to raczej nie ma takiej możliwości.
Zapytany, dlaczego jego zdaniem, brakuje patomorfologów, mówi: – Jest to m.in. pokłosie urynkowienia medycyny, które doprowadziło do tego, że lekarze wybierają sobie specjalności, na których można się szybko dorobić. W tej chwili mamy w Polsce największą liczbę kardiologów, mamy także dużą grupę prywatnie pracujących stomatologów, a dramat jest w wąskich specjalnościach. Coraz mniej jest także klasycznych radiologów i o tym także się zapomina.
Wśród zagrożeń wynikających z zbyt małej liczby patomorfologów ekspert wymienia zbyt długie oczekiwanie na wynik histopatologiczny, co utrudni podjęcie szybkiego, wielospecjalistycznego leczenia onkologicznego. Wagę pracy patomorfologów podkreślał także prof. Jacek Jassem, koordynator prac nad Strategią Walki z Rakiem w Polsce w latach 2015-2025. Wyjaśniał, że patomorfologia jest jądrem onkologii, bez jej sprawnego funkcjonowania leczenie nowotworów nie jest możliwe. O tym, że w Polsce jest za mało lekarzy tej specjalizacji, mówił również dr Zbigniew Pawłowicz, dyr. Centrum Onkologii w Bydgoszczy.