ISSN: 1505-8409
Przewodnik Lekarza/Guide for GPs
Bieżący numer Archiwum O czasopiśmie Suplementy Bazy indeksacyjne Kontakt Zasady publikacji prac
1/2000
vol. 3
 
Poleć ten artykuł:
Udostępnij:
streszczenie artykułu:

Esculap przyjacielem pacjenta. Pierwszy niepubliczny zoz na Mazowszu

Jolanta Zientek-Varga

Przew Lek 2000, 1, 4-6
Data publikacji online: 2003/11/20
Pełna treść artykułu Pobierz cytowanie
 


Na coś takiego czekają wszyscy pacjenci. Czysto, wygodnie, bez kolejek, z uprzejmym personelem. Taka jest właśnie prywatna przychodnia Esculap w Markach pod Warszawą, której właścicielami są lekarze Alina Korotko i Paweł Chojnowski. Powstała jako pierwszy niepubliczny zakład opieki zdrowotnej na Mazowszu. Budzi zazdrość szczególnie wśród lekarzy chcących powołać prywatną przychodnię w Warszawie.



Władze powiatu, powołując się na niezwykle skomplikowane procedury, nie dopuszczają do tego. Tymczasem Esculap rozwija się. Na początku października otwarto w nim nowoczesny gabinet okulistyczny, który powstał po modernizacji części pomieszczeń oraz oddział rehabilitacji, zbudowany od podstaw w nie wykorzystywanych wcześniej pomieszczeniach piwnicznych. W poradni okulistycznej wykonywane są – poza rutynowymi – laserowe zabiegi poprawiające wzrok chorym na cukrzycę. Natomiast oddział rehabilitacji przypomina małe sanatorium. Można w nim zażyć leczniczych kąpieli, skorzystać z natrysków, ćwiczeń, poddać się akupunkturze, naświetlaniom i zabiegom ultradźwiękowym. Prowadzone na oddziale rehabilitacyjnym zabiegi finansowane są przez kasę chorych, ale można je też wykupić. Kolejny planowany krok w rozwoju przychodni to utworzenie własnego laboratorium, umożliwiłoby to uzyskanie wyników wielu badań w godzinach pracy lekarza. Projekt ten jednak wymaga poddzierżawienia kolejnych pomieszczeń i przeprowadzenia modernizacji. Każdy z kroków jest rezultatem obserwacji potrzeb mieszkańców i rachunku ekonomicznego.


Sprzyjająca zmiana


Wszystko zaczęło się w maju 1998 r., gdy zmieniła się dyrekcja ZOZ-u na Pradze Północ – Marki jemu podlegały. Przyszła nowa dyrektorka, młoda, aktywna osoba. Chciała coś zmienić.
– Jako lekarza rodzinnego, którym jestem od 1995 r., powołała mnie na swojego zastępcę, inspektora ds. medycyny rodzinnej i interny – wspomina początki dr Paweł Chojnowski. – Moim głównym zadaniem było opracowanie sposobu kontraktowania usług medycznych. Przygotowałem takie zasady. Uzyskały one aprobatę urzędu wojewódzkiego i ministerstwa zdrowia. Na tej podstawie pani dyrektor wystąpiła do wojewody i z jego upoważnienia ogłosiła konkurs ofert na prowadzenie praktyki na kontrakt jeszcze w 1998 r. Informacja o siedmiu poradniach, które mogły stanąć do konkursu, znalazła się w prasie. Jeździliśmy wtedy do nich, m.in. do przychodni w...


Pełna treść artykułu...
© 2024 Termedia Sp. z o.o.
Developed by Bentus.