ISSN: 1505-8409
Przewodnik Lekarza/Guide for GPs
Bieżący numer Archiwum O czasopiśmie Suplementy Bazy indeksacyjne Kontakt Zasady publikacji prac
1/2003
vol. 6
 
Poleć ten artykuł:
Udostępnij:
streszczenie artykułu:

Lekarz rodzinny partnerem specjalisty i pacjenta. Rozmowa z dr. hab. Witoldem Lukasem

Janusz Michalak

Przew Lek 2003, 6, 1, 4-5
Data publikacji online: 2003/07/16
Pełna treść artykułu Pobierz cytowanie
 


Rozmowa z dr. hab. Witoldem Lukasem, kierownikiem Katedry i Zakładu Medycyny Rodzinnej Śląskiej Akademii Medycznej, krajowym konsultantem w zakresie medycyny rodzinnej






– Jak wygląda medycyna rodzinna z punktu widzenia krajowego konsultanta odpowiedzialnego za jej stan w Polsce? Jaka jest sytuacja – dobra czy zła?


– Mimo różnych trudności – wciąż obserwuje się jej rozwój. Na pewno czynnikiem stymulującym jest Kolegium Lekarzy Rodzinnych. Ono w dużym stopniu reprezentuje interesy środowiska i zajmuje się systemem doskonalenia zawodowego. Konsultant współpracuje w tej dziedzinie także z innymi organizacjami, jak choćby z Towarzystwem Polskiej Medycyny Ogólnej, które obecnie bardzo prężnie działa w Lublinie, czy w zakresie szkolenia przeddyplomowego z Polskim Towarzystwem Medycyny Rodzinnej. Do tej pory część kursów prowadziły centra kształcenia medycznego, jednak obecnie większość ich zadań przejęły akademie medyczne. W zakresie szkolenia lekarzy rodzinnych mamy o tyle specyficzną sytuację, że nie możemy oglądać się na centralę, tylko sami musimy tego pilnować.



– Skoro szkoleniami zajmują się inni, to jakie są zadania konsultanta?


– Na mnie spoczywa obowiązek dbania o kształt sposobu kształcenia. Opracowałem razem z ekspertami program specjalizacji lekarza rodzinnego, co nie było zadaniem łatwym. Ponadto przygotowano dla nauczycieli medycyny rodzinnej książkę, pt. Wprowadzenie do metod nauczania w medycynie rodzinnej.



– Czy ten program kształcenia nie jest zbyt obszerny? Lekarze rodzinni mają być omnipotentni w prawie każdej dziedzinie medycyny, co jest po prostu niemożliwe.


– Lekarz rodzinny nie powinien być omnipotentny, natomiast powinien być ukierunkowany na najczęściej występujące problemy zdrowotne. Powinien opanować ich terapię w stopniu podstawowym. Różnica między internistą a lekarzem rodzinnym polega na stopniu referencyjności. Oczywiście, są również dziedziny, na których lekarz podstawowej opieki zdrowotnej powinien znać się bardzo dobrze, podobnie jak specjalista. Dotyczy to np. nadciśnienia, choroby niedokrwiennej serca czy cukrzycy typu 2.


– Jak pokazuje praktyka, lekarze poz nie wykonują, np. badań per rectum, nie badają pacjentkom piersi, nie przeprowadzają badań dna oka... A przecież...


Pełna treść artykułu...
© 2024 Termedia Sp. z o.o.
Developed by Bentus.