ISSN: 1505-8409
Przewodnik Lekarza/Guide for GPs
Bieżący numer Archiwum O czasopiśmie Suplementy Bazy indeksacyjne Kontakt Zasady publikacji prac
5/2000
vol. 3
 
Poleć ten artykuł:
Udostępnij:
streszczenie artykułu:

Lekarze jak dobry proszek

Ewa Kobus

Przew Lek 2000, 5, 12-13
Data publikacji online: 2004/02/06
Pełna treść artykułu Pobierz cytowanie
 


W grudniu 1996 r. w regionie Pomorza i Kujaw było raptem 19 lekarzy medycyny rodzinnej. Liczba ta okazała się niewystarczająca, aby utworzyć oddział. Jako 20. poproszono więc dr. Jacka Łuczaka, aby przystąpił do kolegów z północnej Polski. – Ku naszej uciesze wypisał się z Mazowsza i przystał do nas – mówi Dariusz Jałocha, prezes Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Terenowego Kolegium Lekarzy Rodzinnych. Dzisiaj grupa liczy blisko 70 specjalistów. W połowie kwietnia spotkali się na specjalnym szkoleniu w Ostrowie Mauszu.






Na początku losy oddziału i lekarzy z terenu kujawsko-pomorskiego były powikłane. Najpierw składał się on z medyków mieszkających w
dawnym województwie bydgoskim, toruńskim i włocławskim i liczył 110 osób. Jednak w grudniu 1999 r. 30 włocławian postanowiło odłączyć się i powołać autonomiczny zespół. Czy wszystkim wyszło to na dobre? – Raczej tak – odpowiada Dariusz Jałocha – Ciężko jest zarządzać tak dużą grupą, czy też organizować szkolenia. Nieraz zapraszano ponad 100 osób, a przyjeżdżało raptem 70. Zresztą, kierunek zmian oznaczał tworzenie terenowych kolegiów realnie obejmujących obszary dawnych województw, docelowo powiatów. Trudno o tym na razie mówić i cokolwiek prognozować, bo w takiej małej społeczności może być tylko kilku specjalistów medycyny rodzinnej.
Włocławianie żyją więc własnym życiem. Nie brakuje im liderów i możliwości podnoszenia kwalifikacji, m.in. w Szkole Tutorów. Są też reprezentowani we władzach wyższego szczebla.

Szkolenia dla bydgoszczan i torunian odbywają się od 3 lat. Spotkania przygotowywano najpierw co półtora miesiąca, co miesiąc, a nawet co dwa tygodnie. Pod koniec 1999 r. – już prawie co tydzień. Teraz zmieniono formułę. Zamieniono szkolenia na warsztaty. Powołano 9 grup, z których każda ma swojego lidera. W ciągu roku będą organizowane również dwie konferencje: pierwsza wiosenna i druga jesienna. Służą one wymienianiu uwag, zarówno na tematy medyczne, jak i natury administracyjnej – Służą też innej rzeczy: przypominamy sobie nasze twarze i integrujemy się – mówi dr Jałocha.

Na Pomorzu i Kujawach kształcenie nowych lekarzy rodzinnych jest problemem. Po kilku latach małego zainteresowania coraz więcej medyków chce uzyskać specjalizację z medycyny rodzinnej. Obecnie o jedno miejsce ubiega się aż 5 kandydatów. – To znacznie...


Pełna treść artykułu...
© 2024 Termedia Sp. z o.o.
Developed by Bentus.