ISSN: 1505-8409
Przewodnik Lekarza/Guide for GPs
Bieżący numer Archiwum O czasopiśmie Suplementy Bazy indeksacyjne Kontakt Zasady publikacji prac
4/2000
vol. 3
 
Poleć ten artykuł:
Udostępnij:
streszczenie artykułu:

Liderzy przemian. Najlepszy wynik w Polsce

Katarzyna Malinowska

Przew Lek 2000, 4, 8-9
Data publikacji online: 2004/01/21
Pełna treść artykułu Pobierz cytowanie
 


Dr Włodzimierz Bołtruczuk jest chyba najbardziej znanym lekarzem rodzinnym na Podlasiu. Jego praktyka w Trzciannem jest doskonale zorganizowana. Stała się wzorem dla lekarzy, którzy chcą otworzyć własne praktyki czy niepubliczne zoz-y.






Już drugi rok pracuje na kontrakcie z Podlaską Regionalną Kasą Chorych. Od dwóch lat jest też przewodniczącym Kolegium Lekarzy Rodzinnych na Podlasiu. O sobie mówi, że jest optymistą i wierzy w przyszłość medycyny rodzinnej.


– Lekarz, który pracuje we własnym gabinecie ma większą satysfakcję z pracy, z tego, co robi – mówi. – Chciałbym tylko, żeby do tego dołączyła się jeszcze satysfakcja finansowa.
Z jego rozeznania wynika, że na Podlasiu lekarze rodzinni dostają za swoją pracę niewiele więcej pieniędzy niż ci, którzy pracują w publicznych ośrodkach zdrowia. To, ile mają pieniędzy, zależy od nich samych, bo sami gospodarują funduszami. Z sumy, którą otrzymują z kasy chorych muszą się utrzymać: zapłacić za wynajem lokalu, za pracę pielęgniarki – muszą też inwestować. Lekarze z prywatnych praktyk są w gorszej sytuacji niż jednostki publiczne. Nie otrzymują dodatkowych środków w przeciwieństwie do publicznych zoz-ów, które otrzymują dofinansowanie z samorządów. Przeciętnie dochód lekarza rodzinnego na Podlasiu waha się od 2 do 3 tys. zł brutto.


– Owszem, lekarz rodzinny może zarabiać większe pieniądze – ale tylko pod warunkiem, że nie będzie inwestował w praktykę – mówi dr Bołtruczuk. – Ale to może oznaczać, że za dwa, trzy lata kasa chorych nie podpisze z tą praktyką kontraktu – bo nie będzie spełniać wymogów.



Trudne początki


Dr Bołtruczuk pracuje w Trzciannem, miejscowości położonej 50 km od Białegostoku. Miesięcznie przyjmuje ok. 700 pacjentów, odbywa też ok. 70 wizyt domowych. On i jego koleżanka mają pod opieką 5 tys. osób z Trzciannego, a także z kilku sąsiednich miejscowości. Najdalej – 32 km – musi jeździć na wizyty domowe do chorych w Zajkach. Jako lekarz w Trzciannem pracuje już od 12 lat, od ponad dwóch w swojej prywatnej praktyce, wcześniej w gminnym ośrodku zdrowia. Od kilku lat czyni starania, by poprawić sytuację lekarzy rodzinnych na Podlasiu.

– Przed sześciu laty byłem bardzo chory – wspomina dr Włodzimierz Bołtruczuk. – Trzy...


Pełna treść artykułu...
© 2024 Termedia Sp. z o.o.
Developed by Bentus.