facebook
eISSN: 2084-9893
ISSN: 0033-2526
Dermatology Review/Przegląd Dermatologiczny
Current issue Archive Manuscripts accepted About the journal Special Issues Editorial board Abstracting and indexing Subscription Contact Instructions for authors Ethical standards and procedures
Editorial System
Submit your Manuscript
SCImago Journal & Country Rank
1/2019
vol. 106
 
Share:
Share:
abstract:
Short report

Mój cel terapeutyczny jest zawsze taki sam: chcę mieć zadowolonego pacjenta
Wywiad z prof. Kristianem Reichem z Uniwersytetu w Getyndze, dermatologiem prowadzącym praktykę w Hamburgu (SCIderm Research Institute) oraz Berlinie (Dermatologikum Berlin), który był gościem konferencji „Kontrowersje w Dermatologii” w Zakopanem.

Marta Koblańska

Dermatol Rev/Przegl Dermatol 2019, 106, 103–104
Online publish date: 2019/03/19
View full text Get citation
 
PlumX metrics:
Czy z perspektywy Pana praktyki w dobie stosowania leków biologicznych leczenie miejscowe stanowi nadal ważną opcję terapeutyczną?
Należy pamiętać, że nie ma jednej uniwersalnej terapii dla pacjentów z łuszczycą i że lekarz dermatolog potrzebuje całego „arsenału” terapeutycznego przy wyborze optymalnego leczenia dla swoich pacjentów. W przypadku łuszczycy łagodnej oraz łuszczycy łagodnej do umiarkowanej terapia miejscowa jest podstawą leczenia większości przypadków. Leki biologiczne umożliwiają kontrolę choroby w dłuższym czasie u pacjentów z cięższym przebiegiem łuszczycy. Często jednak mamy potrzebę łączenia terapii ogólnej z terapią miejscową. Tak więc zarówno w monoterapii, jak i w terapii skojarzonej miejscowe leczenie łuszczycy jest dla nas ważne.

Jakie są standardy terapii miejscowej w Niemczech?
Stosujemy glikokortykosteroidy, preparaty keratolityczne i inne leki miejscowe, ale z moich obserwacji w terapii miejscowej przeważa stosowanie połączenia pochodnej witaminy D – kalcypotriolu i glikokortykosteroidu – betametazonu. Według mnie jest to zdecydowanie najczęściej stosowane połączenie, dostępne w postaci maści i żelu. W Niemczech dostępna jest również piana, którą stosuje coraz więcej dermatologów. Połączenie pochodnej witaminy D i glikokortykosteroidu stanowi odpowiednie rozwiązanie dla chorych i przynosi optymalny stosunek korzyści do ryzyka.

Czym kieruje się Pan, wybierając dla swojego pacjenta leczenie miejscowe?
Jak już mówiłem, nie istnieje jedna terapia odpowiednia dla wszystkich pacjentów. Przy wyborze leków miejscowych biorę pod uwagę fenotyp, lokalizację zmian, a także preferencje chorego. W przypadku łuszczycy w okolicy narządów płciowych najprawdopodobniej zastosowałbym inhibitor kalcyneuryny, podobnie na skórę twarzy. U pacjenta z łuszczycą rąk i stóp najprawdopodobniej wybrałbym bardzo silny glikokortykosteroid do stosowania miejscowego. Jednak w przypadku większości zmian na skórze gładkiej lub owłosionej skórze głowy stosuję preparat złożony z kalcypotriolem i betametazonem.

Jakie miejsce w Pana praktyce zajmują bardzo silne steroidy?
Bardzo, bardzo ograniczone. Wiadomo, że są to leki o silnym działaniu, że działają szybko, ale wiadomo również, że mają wiele działań niepożądanych i że stosunek korzyści do ryzyka nie jest wystarczająco dobry w przypadku bardzo silnych steroidów stosowanych na skórę gładką. Jeśli zatem nie mam do czynienia z rzadkimi...


View full text...


Quick links
© 2024 Termedia Sp. z o.o.
Developed by Bentus.