Możemy przywrócić pacjentom z łuszczycą normalną seksualność ►
Tagi: | łuszczyca, życie seksualne, zmiany skórne, zmiany skórne w okolicach intymnych, nowoczesne terapie w leczeniu łuszczycy plackowatej, Irena Walecka |
– Zmiany w okolicach anogenitalnych, czyli intymnych, rujnują wielu osobom z łuszczycą życie partnerskie, intymne, seksualne. Dlatego lekarze właśnie o te zmiany powinni pytać w pierwszej kolejności i jak najszybciej leczyć – powiedziała „Menedżerowi Zdrowia” prof. Irena Walecka.
Zmiany skórne w okolicach intymnych stygmatyzują i wpływają na życie seksualne ludzi. W jaki sposób można je skutecznie leczyć, mówiła podczas XXV Zjazdu Polskiego Towarzystwa Reumatologicznego profesor Irena Walecka, kierownik Katedry i Kliniki Dermatologii i Dermatologii Dziecięcej Państwowego Instytutu Medycznego MSWiA w Warszawie, konsultant wojewódzka w dziedzinie dermatologii i wenerologii. „Menedżer Zdrowia” poprosił ekspertkę o przybliżenie tego tematu.
Wideo poniżej, pod nim spisana wypowiedź prof. Waleckiej.
Łuszczyca to nie tylko zmiany na skórze gładkiej, ale również w tak zwanych okolicach szczególnych, które są źle tolerowane przez pacjentów i trudno się leczą. Zmiany na paznokciach czy skórze owłosionej głowy widać na pierwszy rzut oka – przeszkadzają w życiu, ograniczają wykonywanie niektórych czynności, zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym.
Natomiast zmiany w okolicach anogenitalnych, czyli intymnych, rujnują wielu osobom z łuszczycą życie partnerskie, intymne, seksualne. Dlatego lekarze właśnie o te zmiany powinni pytać w pierwszej kolejności i jak najszybciej leczyć.
Stres związny ze zmianami w okolicach intymnych prowadzi do depresji
Jest to szczególnie istotne w kontekście tego, że łuszczyca głównie dotyczy osób między dwudziestym a czterdziestym rokiem życia. Młode kobiety w mediach widzą wszechobecną seksualność i piękne ciała. Kiedy porównują siebie z tym obrazem, wpadają w depresję. Jeżeli chodzi o młodych mężczyzn, to stres związany ze zmianami na ciele jest tak duży, że doprowadza ich do zaburzeń erekcji. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni mają zaburzenia libido i różnego rodzaju inne związane z życiem seksualnym.
Zwróciliśmy szczególną uwagę na ten problem po przeczytaniu raportu pokazującego, jak nasze społeczeństwo podchodzi do spraw seksu. Badania wykazały, że dla ponad 50 proc. Polaków poza jedzeniem i życiem rodzinnym najistotniejsze jest życie seksualne. Dlatego wydaje nam się, że lekarze powinni rozmawiać o tym z pacjentami, pytać o te kwestie zwłaszcza w kontekście tego, że chorzy nie zdają sobie często sprawy, że zmiany w okolicach intymnych można skutecznie leczyć.
Lekarze powinni pytać pacjentów o zmiany w szczególnych miejscach
Czasami w przebiegu łuszczycy jest tak, że na skórze gładkiej są bardzo niewielkie zmiany i tak naprawdę nie są zbyt uciążliwe dla pacjenta. Natomiast zmiany w okolicach szczególnych przeszkadzają im w normalnym życiu seksualnym.
Należy powiedzieć wszystkim lekarzom, że należy o zmiany w okolicach intymnych pytać, bo pacjent się wstydzi, nie chce o tym mówić, jest to dla niego krępujące. Zatem po naszej stronie jest poruszenie tego tematu i przekazanie, że mamy skuteczne leczenie. Naprawdę można tym pacjentom pomóc i przywrócić im normalną seksualność.
Zapraszamy pacjentów – mamy 11 leków w programach lekowych
W tej chwili w programie lekowym leczenia łuszczycy plackowatej mamy 11 leków. Większość z nich jest skuteczna albo bardzo skuteczna. Najnowsze, najnowocześniejsze leki blokujące kilka domen idealnie pozwalają „wyprowadzić” skórę owłosioną głowy, twarzy, paznokcie, dłonie, stopy i okolice intymne tak, że praktycznie nikt nie wie nawet, że pacjent choruje.
Do leczenia kwalifikujemy osoby w odpowiednim wieku, z brakiem odpowiedzi na inne leczenie, bez przeciwwskazań do terapii itd. Ale jest duża grupa pacjentów, którzy kwalifikują się do programu lekowego, są w tym programie i bardzo sobie chwalą jego skuteczność. Zapraszamy pacjentów, żeby się do nas zgłaszali i korzystali z terapii.
Przeczytaj także: „Pacjenci z AZS i łuszczycą potrzebują bezpiecznej pielęgnacji skóry”.