eISSN: 2449-9382
ISSN: 1730-2935
Menedżer Zdrowia
Bieżący numer Archiwum O czasopiśmie Bazy indeksacyjne Prenumerata Kontakt Zasady publikacji prac
5/2003
 
Poleć ten artykuł:
Udostępnij:
streszczenie artykułu:

Niebezpieczne szpitale

Marek Labon

Data publikacji online: 2003/10/30
Pełna treść artykułu Pobierz cytowanie
 
Niebezpieczne szpitale



Publikowane są niepokojące informacje mówiące o tym, że więcej ludzi zginęło z powodu błędów lekarskich niż od postrzałów z broni palnej. Przytacza się statystyki, z których wynika, że w czasie generalnego strajku lekarzy spadła liczba zgonów. Znane są twierdzenia, że w ochronie zdrowia podaż kształtuje popyt, a każde łóżko oddane do dyspozycji lecznictwa będzie łóżkiem zajętym. Sugerowane jest marnotrawstwo wynikające z samej istoty medycyny. Twierdzi się, że dowolnie duże pieniądze zostaną skonsumowane w szczytnym celu ratowania życia, ale jednocześnie efekty lecznicze nie zależą wprost od poniesionych nakładów. W USA szacuje się, że z powodu błędów medycznych umiera rocznie ok. 180 tys. osób. Oznaczałoby to, że w Polsce można się spodziewać nie mniej niż 36 tys. zgonów spowodowanych niewłaściwym postępowaniem wobec pacjentów. Liczba ta wydaje się zaniżona, bo nikt nie zakłada, że poziom polskich usług medycznych jest tak wysoki, jak w Stanach Zjednoczonych, a kontrola wszystkich procedur związanych z bezpieczeństwem leczenia równie precyzyjna. Uważamy więc, że należałoby wprowadzić Narodowy Program Bezpieczeństwa Pacjentów.



Znakomita większość niepokojących zdarzeń występuje w instytucjach o największym stopniu złożoności organizacyjnej, wykonujących zadania interdyscyplinarne – w szpitalach.
Szczególna pozycja szpitali w skomplikowanym świecie usług medycznych wynika z połączenia olbrzymich pieniędzy, którymi obracają te instytucje, ze spektakularnymi, oddziaływującymi na wyobraźnię możliwościami leczenia. Niezaspokojenie oczekiwań jest w tym sektorze usług odczuwane szczególnie dotkliwie.



Specyfika leczenia szpitalnego w warunkach polskich



W systemie ochrony zdrowia szpital jest postrzegany jako miejsce ostatniego ratunku w stanie zagrożenia życia i zdrowia. Jeżeli nie można rozpoznać lub leczyć choroby inaczej, pozostaje odwołanie do autorytetu szpitala. Formalny autorytet instytucji, będąc wartością dla chorych i dla lekarzy, jest w dużym stopniu oparty na przeświadczeniu, że wyczerpano inne możliwości pomocy. Towarzysząca słabość podstawowej opieki zdrowotnej, manifestująca się gwałtownym wzrostem liczby hospitalizacji i interwencji w szpitalnych izbach przyjęć, wzmacnia to odczucie.
Świadomość braku alternatywy w tak istotnej sprawie, jak ratowanie zdrowia jest oczywiście źródłem rynkowej...


Pełna treść artykułu...
POLECAMY
CZASOPISMA
Kurier Medyczny
© 2024 Termedia Sp. z o.o.
Developed by Bentus.