ISSN: 1505-8409
Przewodnik Lekarza/Guide for GPs
Bieżący numer Archiwum O czasopiśmie Suplementy Bazy indeksacyjne Kontakt Zasady publikacji prac
1/2004
vol. 7
 
Poleć ten artykuł:
Udostępnij:
streszczenie artykułu:

OGŁASZAMY KONKURS!
Napisz o swoim Mistrzu!

Krystyna Knypl

Przew Lek 2004, 7, 1, 97-99
Data publikacji online: 2004/02/24
Pełna treść artykułu Pobierz cytowanie
 
W przysiędze Hipokratesa Mistrzowie są tuż za bogami, a przed chorymi. Czytamy w tym historycznym tekście: Mistrza mego w tej sztuce będę szanował na równi z rodzicami, będę się dzielił z nim mieniem i na żądanie zaspokajał jego potrzeby; synów jego będę uważał za swych braci i będę uczył ich swej sztuki, gdyby zapragnęli się w niej kształcić, bez wynagrodzenia i żadnego zobowiązania z ich strony... Istnieje kilka nieco różniących się tekstów określanych tytułem Przysięga Hipokratesa, jednakże we wszystkich z nich Mistrzowie, zwani niekiedy nauczycielami w sztuce lekarskiej, zajmują bardzo zaszczytne miejsce.


Kto jest Mistrzem?


Nie ma jednej definicji. Inną definicję poda internista, a inną chirurg, czy inny specjalista medycyny zabiegowej. Można prześledzić zgodność opinii odnośnie do pewnych cech Mistrza. Niewątpliwie wszyscy chętnie się zgodzą, że każdy Mistrz jest wielką indywidualnością. Dzięki posiadanym talentom oraz cechom umysłu i charakteru Mistrz osiąga wysoką pozycję w danej społeczności medycznej. Jest to pozycja uzyskiwana niejako spontanicznie. Panuje zwykle zgodność poglądów na temat umiejętności Mistrza i jego siły oddziaływania na otoczenie. Osiągnięcie takiej wysokiej pozycji wymaga na ogół odpowiednio długiego czasu. Można więc założyć, że bycie Mistrzem w medycynie to zaszczyt, który spotyka raczej starszych kolegów. Geniusz matematyczny może mieć 20 lat, nie spotkamy jednak 20-letniego geniusza medycznego. Możemy powiedzieć o kimś genialny lekarz, jednak na taką opinię obdarowany tym zaszczytnym tytułem pracuje zwykle przez dziesięciolecia. Odnosząc się do przykładu mojej specjalności, czyli chorób wewnętrznych, osobiście sądzę, że musi upłynąć około 20 lat, w czasie których lekarz może spotkać większość chorób wewnętrznych u swoich pacjentów i dzięki temu uzyskać stosowne doświadczenie. Osobiste doświadczenie jest więc dominującą cechą, jaką musi posiadać Mistrz.
Szeroki dostęp do wszelkiej wiedzy, także medycznej, w Internecie, nie jest tym samym, co osobiste nabycie doświadczenia. Wyraziłam kiedyś pogląd, że nie należy mylić internistów z internetologami. Pod pojęciem tym rozumiem pilnego czytelnika wszelkich newsów medycznych, który osobiście nie widział nawet połowy chorób wewnętrznych. Może uchodzić za dobrego internistę wśród szerokich kręgów słuchaczy wykładów posiadacz internetowej wiedzy, który nigdy nie nakłuwał opłucnej, mostka czy tętnicy udowej. Ale może...


Pełna treść artykułu...
© 2024 Termedia Sp. z o.o.
Developed by Bentus.