ISSN: 1505-8409
Przewodnik Lekarza/Guide for GPs
Bieżący numer Archiwum O czasopiśmie Suplementy Bazy indeksacyjne Kontakt Zasady publikacji prac
3/2005
vol. 8
 
Poleć ten artykuł:
Udostępnij:
streszczenie artykułu:

Obudzić mężczyzn. Wywiad z prof. Zbigniewem Lwem-Starowiczem

Barbara Szumska

Przew Lek 2005, 3: 11-12
Data publikacji online: 2005/05/05
Pełna treść artykułu Pobierz cytowanie
 
– Panie profesorze, jak sama nazwa wskazuje program Lekarz przyjazny mężczyźnie skierowany jest do mężczyzn. Czy świadczy to o tym, że wymagają oni innego podejścia w kwestiach zdrowia? Czy należy z nimi rozmawiać inaczej niż z kobietami?
– Oczywiście. Przede wszystkim dlatego, że mężczyźni zazwyczaj myślą o swoim zdrowiu wtedy, kiedy ono się już skończyło. Wtedy, kiedy jest już zagrożenie życia. Lekceważą objawy, wskazujące na to, że dzieje się coś złego. Na ogół czekają, zwlekają i nie mają czasu zawracać sobie głowy sprawami zdrowia. Ważne jest więc zwrócenie uwagi mężczyzn na to, co dzieje się z ich zdrowiem. Ważne, aby lekarz uwrażliwił panów, że jeżeli są jakieś sygnały ze strony organizmu, to powinni je odczytywać i w porę przeciwdziałać. Dotyczy to właściwie wszystkich chorób, panowie hodują w sobie zdrowotne bomby, przychodzą do lekarza zbyt późno, kiedy dramatu nie można już uniknąć. Ten problem dotyczy również seksu, bo przecież zaburzenia seksualne w większości przypadków narastają stopniowo. Najpierw jest jakiś sygnał, że coś w sferze intymnej nie gra, problemy zaczynają się coraz częściej powtarzać. I to już jest ten moment, kiedy należy rozpocząć leczenie. Im szybciej mężczyzna skorzysta z pomocy specjalisty, tym leczenie będzie krótsze i tańsze. Duża jest więc rola lekarzy i to oni powinni zacząć rozmowę i zainteresować się życiem intymnym swoich pacjentów.
– Czy problemy ze zdrowiem seksualnym są na tyle powszechne, że warto poświęcać im odrębną akcję? Czy każdy mężczyzna w średnim wieku powinien liczyć się z możliwością wystąpienia problemów seksualnych?
– Z dokładnych danych epidemiologicznych wynika, że olbrzymi odsetek populacji cierpi na różnego rodzaju zaburzenia seksualne. Wśród tych osób można wyróżnić trzy grupy pacjentów. Pierwsza grupa to ci, którzy nie są już zainteresowani życiem seksualnym, tzn. przeszli na seksualną emeryturę. Owszem, seks źle funkcjonuje, ale nie mają partnera i nie zamierzają się z nikim wiązać. Nie są więc zainteresowani leczeniem.
Druga grupa to osoby, których zaburzenia są następstwem przyjmowanych leków albo oczywistym objawem przebiegu innej choroby: cukrzycy, depresji. Wówczas może mieć miejsce spadek popędu, mogą wystąpić zaburzenia erekcji. Tym osobom można i należy pomóc rozpoczynając leczenie, które przywróci prawidłowe funkcje seksualne.
Do trzeciej grupy należą osoby, które mają problemy ze zdrowiem seksualnym, ale...


Pełna treść artykułu...
© 2024 Termedia Sp. z o.o.
Developed by Bentus.