Ozdrowieńcy po nowotworach, czyli co naprawi onkolog, to popsuje system
Autor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 02.04.2019
O ile terapia zakończy się sukcesem, rak zamienia się z choroby śmiertelnej w przewlekłą. Mamy w Polsce setki tysięcy ozdrowieńców, z którymi system ochrony zdrowia sobie nie radzi.
Na to, że onkologia może stać się w pewnym sensie ofiarą własnego sukcesu, zwracał nam uwagę prof. Wiesław Jędrzejczak, wybitny hematolog, "Osobowość Roku 2017 w Ochronie Zdrowia". – Postęp w leczeniu białaczki spowodował, że w Polsce żyje jakby całe wielotysięczne miasto ozdrowieńców – mówił. – Wszyscy oni wymagają specjalnej opieki. I nie chodzi wyłącznie o wizyty kontrolne u hematologa – dodawał.
Tyle o białaczce. Ale problem dotyczy również ozdrowieńców dotkniętych innymi rodzajami nowotworu. Jak sobie z tym radzimy? Zapytaliśmy ekspertów.
Adam Kozierkiewicz, ekspert ochrony zdrowia:
- To olbrzymi problem, podobny do tego, który powstał po tym, gdy sukcesy zaczęła odnosić polska kardiologia inwazyjna. Sukces chirurgów był i jest często marnotrawiony przez to, że pacjent po zawale pozostawiany jest sam sobie. Problem wysokiej śmiertelności pacjentów kardiologicznych został dostrzeżony, wdrażany jest program kompleksowej opieki pozawałowej, mamy nadzieje, że z powodzeniem.
Nie jest jednak równie mocno zauważany problem opieki nad pacjentami onkologicznymi. To błąd, zwłaszcza że sprawa opieki nad nimi to rzecz o wiele bardziej skomplikowana i trudna do wdrożenia.
Rafał Janiszewski, właściciel kancelarii doradczej, ozdrowieniec:
- To, co najbardziej kuleje, to wcale nie dostęp do onkologa, a prowadzenie pacjenta przez POZ i AOS. Schorzeniom nowotworowym towarzyszą najczęściej inne, w wielu wypadkach to skutki uboczne, niepożądane chemioterapii czy radioterapii. Po wyleczeniu raka zmienić się musi nie tylko tryb życia, dieta pacjenta. Zmienić się także powinien sposób doboru terapii dla pacjenta w wypadku chorób, których nie można nazwać onkologicznymi. Wiedzy na temat, jak podejść do takiego pacjenta, brakuje i lekarzom rodzinnym, i laryngologom, dermatologom, itp.
Wiele tu zależy od pacjenta. Sam powinien mieć podstawową wiedzę o swojej chorobie i uprzedzać o niej lekarzy podczas każdej wizyty. Ale samo uprzedzenie niewiele da, o ile lekarz nie ma wiedzy, jak postępować z tak specyficznym chorym. Sam doświadczyłem tego wielokrotnie. Tę wiedzę trzeba stale uzupełniać, upowszechniać wśród lekarzy, podobnie jak to jest w wypadku schorzeń kardiologicznych. To ważne i pilne – zwłaszcza że dzięki postępowi medycznemu nas, ozdrowieńców, będzie przybywać.
Tematem "Menedżera Zdrowia" 1-2/2019 jest onkologia. W numerze publikujemy teksty prof. Wiesława Jędrzejczaka, prof. Piotra Rutkowskiego i prof. Grzegorza Wallnera. Są także rozmowy z wiceministrem Sławomirem Gadomskim, prof. Piotrem Czauderną i prof. Jackiem Jassemem. Czasopismo można zamówić na stronie: www.termedia.pl/mz/prenumerata.
Przeczytaj także: "Gadomski o zmianach w KRO, dymisjach przez mejle i częstych nieobecnościach zwolnionych".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
Tyle o białaczce. Ale problem dotyczy również ozdrowieńców dotkniętych innymi rodzajami nowotworu. Jak sobie z tym radzimy? Zapytaliśmy ekspertów.
Adam Kozierkiewicz, ekspert ochrony zdrowia:
- To olbrzymi problem, podobny do tego, który powstał po tym, gdy sukcesy zaczęła odnosić polska kardiologia inwazyjna. Sukces chirurgów był i jest często marnotrawiony przez to, że pacjent po zawale pozostawiany jest sam sobie. Problem wysokiej śmiertelności pacjentów kardiologicznych został dostrzeżony, wdrażany jest program kompleksowej opieki pozawałowej, mamy nadzieje, że z powodzeniem.
Nie jest jednak równie mocno zauważany problem opieki nad pacjentami onkologicznymi. To błąd, zwłaszcza że sprawa opieki nad nimi to rzecz o wiele bardziej skomplikowana i trudna do wdrożenia.
Rafał Janiszewski, właściciel kancelarii doradczej, ozdrowieniec:
- To, co najbardziej kuleje, to wcale nie dostęp do onkologa, a prowadzenie pacjenta przez POZ i AOS. Schorzeniom nowotworowym towarzyszą najczęściej inne, w wielu wypadkach to skutki uboczne, niepożądane chemioterapii czy radioterapii. Po wyleczeniu raka zmienić się musi nie tylko tryb życia, dieta pacjenta. Zmienić się także powinien sposób doboru terapii dla pacjenta w wypadku chorób, których nie można nazwać onkologicznymi. Wiedzy na temat, jak podejść do takiego pacjenta, brakuje i lekarzom rodzinnym, i laryngologom, dermatologom, itp.
Wiele tu zależy od pacjenta. Sam powinien mieć podstawową wiedzę o swojej chorobie i uprzedzać o niej lekarzy podczas każdej wizyty. Ale samo uprzedzenie niewiele da, o ile lekarz nie ma wiedzy, jak postępować z tak specyficznym chorym. Sam doświadczyłem tego wielokrotnie. Tę wiedzę trzeba stale uzupełniać, upowszechniać wśród lekarzy, podobnie jak to jest w wypadku schorzeń kardiologicznych. To ważne i pilne – zwłaszcza że dzięki postępowi medycznemu nas, ozdrowieńców, będzie przybywać.
Tematem "Menedżera Zdrowia" 1-2/2019 jest onkologia. W numerze publikujemy teksty prof. Wiesława Jędrzejczaka, prof. Piotra Rutkowskiego i prof. Grzegorza Wallnera. Są także rozmowy z wiceministrem Sławomirem Gadomskim, prof. Piotrem Czauderną i prof. Jackiem Jassemem. Czasopismo można zamówić na stronie: www.termedia.pl/mz/prenumerata.
Przeczytaj także: "Gadomski o zmianach w KRO, dymisjach przez mejle i częstych nieobecnościach zwolnionych".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.