Wstęp
Zjawisko wypalenia zawodowego zostało opisane w latach 70. XX w. zarówno przez Herberta Freudenbergera, jak i Christinę Maslach. Zauważono, że koszty psychologiczne ponoszone przez pracowników służb społecznych (human services) są coraz większe. Od lekarzy, pielęgniarek, psychologów czy nauczycieli oprócz konkretnych zadań do wykonania oczekuje się znacznie więcej – pracy opartej na relacji i empatii. To zaś, bez odpowiedniego wsparcia, w dłuższej perspektywie może prowadzić do wyczerpania i niechęci do angażowania się, a ostatecznie – do braku satysfakcji z pracy. Należy zaznaczyć, że „zaangażowana interakcja z drugim człowiekiem stanowi istotę profesjonalnego działania” w wyżej wymienionych dziedzinach [1].
Psychologia pozytywna podkreśla znaczenie rozwijania swoich zasobów, gdyż mają one wpływ na poczucie jakości życia. „Dobra jakość życia jest wypadkową poczucia szczęścia i satysfakcji z życia”, a ta niewątpliwie ma wpływ na poczucie wypalenia [cyt. za: 2]. Zasobami, które według autorki mogą istotnie przeciwdziałać wypaleniu zawodowemu i stanowią swego rodzaju parasol ochronny, są duchowość oraz poczucie koherencji.
Poczucie koherencji (spójności) jest pojęciem z obszaru psychologii zdrowia. Osoba o wysokim poziomie koherencji ma poczucie zrozumiałości, zaradności (sterowalności) oraz sensowności w życiu. W sytuacji stresu poczucie koherencji odgrywa rolę moderatora, który chroni człowieka przed negatywnym wpływem stresu [3].
Duchowość jest konstruktem wielowymiarowym, którego istotę stanowi transcendencja rozumiana jako wykraczanie ponad „ja realne” [4]. Wyróżniono cztery kierunki transcendencji: ja, Bóg, inni ludzie i świat. Na podstawie badań, które przeprowadzono m.in. w Stanach Zjednoczonych, zakłada się, że duchowość ma pozytywny wpływ na zdrowie somatyczne [4]. Na tej podstawie można przypuszczać, że duchowość w połączeniu z wysokim poziomem koherencji mogą być istotnymi zasobami chroniącymi przed wypaleniem.
Wypalenie zawodowe
Osoby, które w codziennej pracy mają do czynienia z chorobami onkologicznymi, narażone są na długotrwały stres, a w dłuższej perspektywie – na wypalenie zawodowe. Kontakt z pacjentami o niepomyślnych rokowaniach z jednej strony sprzyja relacji, z drugiej zaś może rodzić chęć dystansowania się. Można sobie wyobrazić, że nie zawsze łatwo jest wdrożyć w pracy zasadę „zdystansowanej troski”, zwłaszcza będąc osobą o dużym poziomie empatii. Należy również zauważyć, że oprócz obciążenia samą relacją z osobą umierającą pracownicy służby zdrowia mogą również odczuwać rozczarowanie bezsilnością medycyny. Im większe jest emocjonalne zaangażowanie i dążenie w pracy do ideału, tym większe jest ryzyko wypalenia, a przecież empatyczny kontakt z pacjentami i ich rodzinami stanowi element dobrze wykonywanej pracy [1].
Badaczka zajmująca się wypaleniem zawodowym – Christina Maslach, definiuje zjawisko wypalenia zawodowego jako „psychologiczny zespół wyczerpania emocjonalnego, depersonalizacji oraz obniżonego poczucia dokonań osobistych, który może wystąpić u osób pracujących z innymi ludźmi w pewien określony sposób” [cyt. za: 5], co oznacza według Maslach relację, w której jedna osoba pracuje na rzecz drugiej i pozostaje z nią w bliskiej relacji interpersonalnej. Stan długotrwałego napięcia i nadmiernego stresu może prowadzić do wyczerpania zasobów, a w efekcie do wielu chorób psychosomatycznych [6]. Koszty wypalenia zawodowego odczuwane są nie tylko przez same jednostki, lecz także przez ich najbliższe otoczenie oraz organizacje, w których pracują [5].
Według Maslach, pod wpływem długotrwałego stresu najpierw pojawia się emocjonalne wyczerpanie, które daje o sobie znać m.in. poprzez odczuwanie napięcia i zmęczenia. Badaczka określa ten stan jako „erozję emocji”. Na tym początkowym etapie pojawiają się przykre emocje, np. cynizm, zniechęcenie czy drażliwość. Kolejny etap określany jest jako depersonalizacja, co wiąże się z bardziej bezosobowym podejściem do osób, którym się pomaga. Wypalająca się osoba ma potrzebę zachowania większego dystansu i ograniczenia osobistego angażowania się. Jeśli przykry proces wypalania się nie zostanie zatrzymany, to pojawia się ostatni etap, którym jest brak poczucia osiągnięć. Wypalona osoba ma poczucie, że jej praca nie ma sensu ani większego znaczenia [5].
Inna badaczka, Ayla M. Pines, upatruje dynamiki wypalenia zawodowego w egzystencjalnym poczuciu braku sensu. Według Pines, chcemy wierzyć, że to, co robimy, ma sens, a przez to i my sami jesteśmy wartościowi i pożyteczni. W świetle tej teorii najbardziej narażeni na wypalenie są wysoko wykwalifikowani pracownicy, którzy poszukują poczucia sensu w realizowaniu szlachetnych celów i mają wysokie oczekiwania w momencie rozpoczęcia pracy [1]. Ogólnoświatowe badania pokazują, że osoby pracujące w służbie zdrowia, które na co dzień mają kontakt z pacjentami onkologicznymi, są znacznie bardziej narażone na wypalenie zawodowe, a tym samym na wszelkie przykre związane z nim konsekwencje [7].
Stres
Autorzy prac na temat wypalenia zawodowego są zgodni co do tego, że wypalenie zawodowe jest m.in. następstwem długotrwałego i nadmiernego stresu. W literaturze psychologicznej często używa się określenia „stres zawodowy”, a Organizacja Narodów Zjednoczonych nazwała go „światową epidemią XX wieku” [7, 8]. Sęk zauważa jednak, że nie sam stres powoduje to zjawisko, lecz stres, który nie jest zmodyfikowany własną aktywnością zaradczą [1].
Według Lazarus i Folkman, stres jest zakłóceniem równowagi między możliwościami człowieka a wymaganiami, które płyną z otoczenia [9]. Zdaniem autorów, reakcje stresowe uruchamiają proces oceny – kiedy człowiek postrzega dane wydarzenie w kategorii zagrożenia, krzywdy lub wyzwania. W odpowiedzi na konkretną ocenę uruchomiony zostaje proces radzenia sobie, który Lazarus i Folkman określają jako „stale zmieniające się, poznawcze i behawioralne wysiłki, które mają na celu uporanie się z wymaganiami, które są dla jednostki obciążające” [cyt. za: 10]. Badacze wyróżnili styl zadaniowy (skoncentrowany na problemie) i styl skoncentrowany na emocjach, który pełni funkcję samoregulacji emocji, np. próby obniżenia napięcia. W zależności od wyniku „radzenia sobie” jednostka może przeżywać dystres lub emocje pozytywne [10]. Według Lazarusa, emocje pozytywne są po prostu konsekwencją pomyślnego rozwiązania problemu, Folkman zaś przypisuje im kluczowe znaczenie w procesie radzenia sobie. Wyróżniła ona kolejną strategię – radzenie sobie oparte na znaczeniu. Osoba, która skupia się na znaczeniu, może radzić sobie z przykrymi emocjami np. poprzez nadawanie trudnym wydarzeniom pozytywnego znaczenia lub szukanie korzyści w trudnej sytuacji. Warto zwrócić uwagę na to, że styl radzenia oparty na znaczeniu pomaga człowiekowi znaleźć ukojenie i nadzieję poprzez nadawanie wydarzeniom sensu [11]. Przybliża to ten sposób do strategii duchowego radzenia sobie [10]. Psychologia pozytywna określa duchowość jako „cnotę” – zasób, który odgrywa istotną rolę w dążeniu do bycia szczęśliwym [12].
Duchowość
Pojęcie duchowości w psychologii jest czymś stosunkowo nowym i nierzadko spotyka się wiele wątpliwości, bo jak badać metodami naukowymi coś, co z natury nie jest uchwytne? Argumentem przeciw, dla ludzi wierzących, może być przekonanie, że nie warto np. „testować Boga” [4]. Z drugiej strony, wiele pojęć w psychologii wydaje się trudne do pomiaru – choćby inteligencja, temperament czy motywacja. Aby odpowiednio zoperacjonalizować „duchowość”, należy zrezygnować z czynników „nadprzyrodzonych” i potraktować duchowość jako atrybut człowieka [4]. Duchowość jest zasobem, który może być użyteczny zarówno w życiu codziennym, jak i w trudnych, granicznych sytuacjach, w jakich może się znaleźć człowiek. Sfera duchowa ma duży wpływ nie tylko na emocje, lecz także na przekonania i motywacje [13, 14]. Powiedzenie, że „wiara czyni cuda” ukazuje siłę, jaką może nieść to przekonanie. Należy jednak pamiętać, że duchowość i religijność to dwa osobne pojęcia – to drugie jest behawioralnym przejawem duchowości [15]. Heszen traktuje duchowość jako pojęcie wielowymiarowe, którego istotę stanowi transcendencja, czyli wykraczanie ponad „ja realne” [4]. Wraz z grupą studentów opracowała ona narzędzie do jej pomiaru – Skalę Samoopisu. W efekcie została stworzona lista głównych przejawów duchowości, jakimi są:
1) rozwój – oznacza znajomość siebie, dążenie do samorealizacji i samodoskonalenie oraz twórczość codziennych działań,
2) wolność wewnętrzna – czyli kierowanie się własnymi standardami w różnych wyborach oraz brak wewnętrznego przymusu w działaniu,
3) otwartość – która oznacza, że jednostka jest „elastyczna” i jest w stanie dostosowywać się do nowych, nie zawsze pomyślnych wydarzeń,
4) postawy religijne – czyli stosunek do Boga i znaczenie przeżyć religijnych w kontekście życia codziennego,
5) wrażliwość etyczna – postępowanie zgodnie z własną hierarchią wartości i skłonność do etycznych refleksji,
6) sprzeciw wobec zła – czyli niezgadzanie się na przemoc, niesprawiedliwość i krzywdę,
7) stosunek do innych – gotowość do pomocy innym, szacunek, akceptacja i otwartość na ludzi,
8) zaangażowanie – czyli zgeneralizowane poczucie odpowiedzialności i miłości do innych ludzi,
9) sens – poszukiwanie sensu życia i dostrzeganie znaczenia codziennych wydarzeń,
10) harmonia – poszukiwanie ładu, spójności i harmonii.
Liczne badania potwierdzają korzystny wpływ duchowości na zdrowie, a dokładnie – jej korelację z wymiarami o charakterze prozdrowotnym, takimi jak poczucie własnej skuteczności, poczucie koherencji i optymizm, negatywnie zaś koreluje ona z depresją, neurotyzmem i lękiem – cechą. Duchowość sprzyja lepszej adaptacji do przewlekłej choroby somatycznej oraz postawie korzystnej dla leczenia [16]. U pacjentów onkologicznych z wyższym poziomem duchowości stwierdzono niższe wskaźniki lęku – stanu i depresji, a także przypisywali oni sobie większy wpływ na przebieg choroby [4]. Niewątpliwie choroba i cierpienie sprzyjają kierowaniu się ku swoim emocjom i mierzeniu się z myślą o przemijaniu. W aspekcie psychologicznym duchowość i nadawanie wydarzeniom sensu pełni istotną funkcję terapeutyczną, a zatem jest ważnym zasobem w radzeniu sobie z chorobą [17].
Poczucie koherencji
Obecnie zarówno psychologia pozytywna, jak i psychologia zdrowia promują pojęcie „jakość życia”. Jakość życia w kontekście choroby oznacza nie tylko powrót pacjenta do stanu sprzed zachorowania, lecz skupia się także na zwiększeniu jego zasobów [2]. Jedną z głównych koncepcji psychologii zdrowia jest salutogenetyczna koncepcja Aarona Antonovsky’ego, poczucie koherencji zaś jest jej centralnym elementem [18]. Osoba o wysokim poziomie koherencji ma przekonanie, że otaczająca ją rzeczywistość jest przewidywalna i wytłumaczalna, że ma ona sens, a sama jednostka ma wpływ na przebieg wydarzeń. Poczucie koherencji często jest określane w literaturze jako „metazasób” lub „globalna orientacja życiowa”, gdyż można je traktować jako system przekonań na temat rzeczywistości [19]. Taki zespół przekonań stanowi „tarczę” chroniącą przed napięciem, które później przeradza się w stres. Oprócz ogólnego pojęcia koherencji, Antonovsky wymienia trzy części składowe tego pojęcia: poczucie zrozumiałości, poczucie zaradności (sterowalności) oraz poczucie sensowności, które uznawane jest za wyznacznik woli życia jednostki [3]. Poczucie zrozumiałości stanowi wymiar poznawczy – odnosi się do przekonań jednostki na temat rzeczywistości, poczucie zaradności stanowi wymiar instrumentalno-poznawczy – jednostka ma przekonanie, że posiada odpowiednie zasoby, aby sobie poradzić, i nie czuje się „ofiarą zdarzeń”. Poczucie sensowności to wymiar emocjonalno-motywacyjny – poczucie, że nasze wysiłki są warte zaangażowania. Model Antonovsky’ego koresponduje z teorią radzenia sobie Lazarusa i Folkman [10]. Jednostka identyfikuje stresor i ocenia go jako wyzwanie, nadaje mu znaczenie i ostatecznie wybiera adekwatne sposoby radzenia sobie. Badanie Dymeckiej potwierdziło, że poczucie koherencji pełni funkcję moderatora chroniącego człowieka przed destrukcyjnym wpływem sytuacji życiowych u rodziców, których dzieci są chore onkologicznie, a także chroni ich przed pogorszeniem się ich stanu zdrowia w wyniku zdiagnozowania u dziecka nowotworu [3]. Wysokie poczucie koherencji może być również korzystnym czynnikiem prognostycznym braku rozwoju depresji i przeżywania przykrych emocji [20].
Cel pracy
Badanie ma na celu odpowiedź na pytanie, czy poziom duchowości i poczucia koherencji mają wpływ na wypalenie zawodowe oraz w jakiej zależności pozostają zmienne „poczucie koherencji” i „duchowość”. W szerszej perspektywie badanie ma objąć zarówno pracowników świeckich, jak i duchownych (którzy również zajmują się pomocą medyczną i psychospołeczną).
Materiał i metody
Wstępnie przebadano 30 osób – lekarzy, psychologów i księży – zajmujących się pomocą pacjentom z chorobami nowotworowymi. W badaniu zastosowano Kwestionariusz wypalenia zawodowego Christiny Maslach, kwestionariusz SOC-29 oraz kwestionariusz samoopisu.
Wyniki
Związki między wypaleniem zawodowym a duchowością i wypaleniem a poczuciem koherencji są negatywne, czyli duchowość i poczucie koherencji mogą pełnić funkcję ochronną. Korelacja między duchowością a poczuciem koherencji jest zaś umiarkowana. Przeprowadzono analizy korelacji r Pearsona pomiędzy skalami wypalenia zawodowego a skalami poczucia koherencji. W tabeli 2. przedstawiono współczynniki z przeprowadzonych analiz. Wykazały one, że im badane osoby mają wyższy poziom wypalenia zawodowego ogółem, tym mają niższy poziom zrozumienia, zaradności oraz poczucia koherencji ogółem. Analizy wykazały również, że im badane osoby mają wyższy poziom wyczerpania, tym mają niższy poziom zaradności, sensowności oraz poczucia koherencji ogółem.
Następnie przeprowadzono analizy korelacji r Pearsona pomiędzy skalami wypalenia zawodowego a skalami duchowości. W tabeli 3. przedstawiono współczynniki z przeprowadzonych analiz. Wykazały one, że im badane osoby miały wyższy poziom religijności, tym miały niższy poziom braku zaangażowania oraz wypalenia zawodowego ogółem. Im badane osoby miały wyższy poziom wrażliwości etycznej, tym miały niższy poziom depersonalizacji oraz im miały wyższy poziom duchowości ogółem, tym miały niższy poziom depersonalizacji oraz wypalenia zawodowego ogółem.
Współczynniki z przeprowadzonych analiz korelacji r Pearsona pomiędzy skalami poczucia koherencji a skalami duchowości przedstawiono w tabeli 4. Analizy wykazały, że im badane osoby miały wyższy poziom religijności, tym miały wyższy poziom zrozumienia, zaradności oraz poczucia koherencji ogółem, im badane osoby miały wyższy poziom harmonii oraz duchowości ogółem, tym miały one wyższy poziom zrozumienia, zaradności, sensowności oraz poczucia koherencji ogółem.
Ponadto sprawdzono, czy kobiety różniły się od mężczyzn pod względem poziomu poczucia koherencji, duchowości oraz wypalenia zawodowego. W tym celu przeprowadzono analizy testem U Manna-Whitneya (mało liczna grupa mężczyzn). Uzyskane wyniki przedstawiono w tabeli 5. Analizy nie wykazały istotnych statystycznie różnic pomiędzy mężczyznami i kobietami pod względem poziomu poczucia koherencji, duchowości oraz wypalenia zawodowego.
Następnie przeprowadzono analizy korelacji r Pearsona pomiędzy wiekiem badanych osób a poziomem poczucia koherencji, duchowości oraz wypalenia zawodowego. W tabeli 6. przedstawiono współczynniki korelacji z przeprowadzonych analiz. Analiza korelacji wykazała, że im badane osoby były starsze, tym miały niższy poziom wypalenia zawodowego.
Na koniec sprawdzono, czy osoby o różnym poziomie wykształcenia różniły się między sobą pod względem poziomu poczucia koherencji, duchowości oraz wypalenia zawodowego. W tym celu przeprowadzono analizy testem Kruskala-Wallisa (małoliczne grupy). Uzyskane wyniki przedstawiono w tabeli 7. Analizy wykazały, że osoby z różnym poziomem wykształcenia różnią się między sobą pod względem poczucia koherencji oraz duchowości. Porównania wielokrotne wykazały istotne różnice jedynie dla poziomu poczucia koherencji, mianowicie osoby z wykształceniem średnim miały niższy poziom poczucia koherencji w porównaniu z osobami z wykształceniem wyższym i podyplomowym.
Dyskusja
Zjawisko wypalenia zawodowego jest efektem długotrwałego stresu i niewątpliwie ma ono wpływ zarówno na zdrowie psychiczne, jak i fizyczne. Wyniki badania wstępnego pokazują, że duchowość i poczucie koherencji mogą stanowić zasoby odpornościowe, które chronią przed wypaleniem. W wielu badaniach wykazano, że wysokie poczucie koherencji znacznie osłabia skutki stresu i pomaga radzić sobie z trudnościami oraz wyzwaniami, jakie stawia życie. Ponadto, jak pisze Dymecka, „wysokie poczucie koherencji obniża prawdopodobieństwo przerodzenia się napięcia w stres”, co pokazuje ważną funkcję moderatora tej zmiennej [3]. Skoro poczucie koherencji odgrywa tak istotną rolę w kontekście stresu, to nasuwa się wniosek, że warto byłoby wspierać i rozwijać ten zasób, szczególnie wśród osób, których praca opiera się na relacjach z innymi. Ciekawa jest zależność między poczuciem koherencji a wykształceniem – im wyższe wykształcenie osoby badanej, tym wyższy poziom poczucia koherencji. Być może psychoedukacja oraz zwiększanie samoświadomości u osób, które zajmują się pomocą chorym onkologicznie, miałyby pozytywny wpływ na zwiększanie się ich poczucia koherencji, a zwłaszcza na poczucie zrozumiałości i zaradności. Warto powtórzyć, że w badaniu wstępnym okazało się, że poczucie koherencji ma negatywny związek szczególnie z elementem wypalenia zawodowego, jakim jest wyczerpanie emocjonalne. Badania Heszen-Niejodek pokazują, że duchowość koreluje negatywnie z depresyjnością, lękiem – cechą, a także z neurotyzmem. Uogólniając, można stwierdzić, że jest to zmienna, która ma znaczący wpływ na zdrowie psychiczne i radzenie sobie z przeciwnościami, jakie niesie ze sobą życie [16]. Warto zwrócić uwagę na element definicji duchowości według Heszen-Niejodek, jakim jest szukanie sensu. Wymiar ten jest bardzo podobny do „sensowności” – elementu poczucia koherencji, a także do wyróżnionego przez Folkman radzenia sobie opartego na znaczeniu. Duchowość jest istotnym zasobem, który pozytywnie wpływa na jakość życia. Jak pokazują wyniki badania wstępnego, duchowość oraz jeden z jej wymiarów – religijność, mają negatywny związek z wypaleniem zawodowym. Duchowość również koreluje ujemnie z wymiarem wypalenia – depersonalizacją („odczłowieczeniem”). Inne związki, np. negatywny związek religijności z brakiem zaangażowania, jak również negatywny związek wrażliwości etycznej z depersonalizacją, są argumentami na rzecz korzystnego wpływu duchowości na przeciwdziałanie wypaleniu zawodowemu. Ciekawe są również korelacje między poczuciem koherencji a duchowością. Istnieją istotne związki pomiędzy poszczególnymi wymiarami tych zmiennych, zwłaszcza religijności i harmonii z poczuciem koherencji. Interesujący jest związek wieku z poziomem wypalenia zawodowego – im starsze były osoby badane, tym niższy był poziom wypalenia. Często się wspomina, że na wypalenie zawodowe narażone są osoby młode, które zaczynając pracę, są pełne ideałów i oczekiwań. Z pewnością warto byłoby przeprowadzić te badania na większej grupie osób. Należy również pamiętać o specyfice tej grupy. Obie zmienne – poczucie koherencji oraz duchowość – można uznać za istotne elementy dobrej jakości życia i z pewnością warto je uwzględniać w kontekście problemu wypalenia zawodowego.
Wnioski
Wszyscy, którzy na co dzień stykają się z chorobami onkologicznymi, narażeni są na stres i przykre konsekwencje wypalenia zawodowego. Lekarze, pielęgniarki i inni pracownicy służby zdrowia nierzadko pozostawiani są sami sobie, jeśli chodzi o emocjonalną sferę ich pracy. Poczucie koherencji oraz duchowość są zasobami, które mogą stanowić nieocenioną ochronę w pracy, w której relacja z drugim człowiekiem stanowi element dobrze wykonywanych obowiązków i ma bezpośredni wpływ na jakość samego leczenia.
Piśmiennictwo
1. Sęk H. Wypalenie zawodowe. Przyczyny i zapobieganie. PWN, Warszawa 2004.
2. De Walden-Gałuszko K. Nowe aspekty jakości życia w psychoonkologii w świetle założeń psychologii pozytywnej. Psychoonkologia 2011; 2: 65-69.
3. Dymecka J. Poczucie koherencji a stan zdrowia rodziców zmagających się z chorobą onkologiczną dziecka. Psychoonkologia 2013; 1: 16-22.
4. Heszen I, Gruszczyńska E. Wymiar duchowy człowieka, jego znaczenie w psychologii zdrowia i jego pomiar. Przegląd Psychologiczny 2004; 47: 5-29.
5. Maslach C, Leiter M. Prawda o wypaleniu zawodowym. PWN, Warszawa 2011.
6. Heszen I, Sęk H. Psychologia zdrowia. Wydawnictwo PWN, Warszawa 2007.
7. Mickiewicz I, Krajewska-Kułak E, Kędziora-Kornatowska K, Muszyńska-Rosłan K. Wybrane problemy na oddziałach onkologicznych i w hospicjach. Pielęgniarstwo i Zdrowie Publiczne 2011; 1: 343-352.
8. Ramirez A, Graham J, Richards M i wsp. Burnout and psychiatric disorder among cancer clinicians. Br J Cancer 1995; 71: 1263-1269.
9. Folkman S. Positive psychological states and coping with severe stress. Soc Sci Med 1997; 45: 1207-1221.
10. Kozaka J. Radzenie sobie ze stresem choroby – współczesne koncepcje teoretyczne. Psychoonkologia 2010; 2: 60-69.
11. Folkman S, Moskowitz JT. Coping: pitfalls and promise. Annu Rev Psychol 2004; 55: 745-774.
12. Trzebińska E. Psychologia pozytywna. Wydawnictwo Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2008.
13. Jaworski R. Psychologiczne badania religijności personalnej. Zeszyty Naukowe KUL 1998; 3-4: 77-88.
14. Stawiarska P. Duchowość i jej związek ze zdrowiem w ujęciu logoteorii. Przegląd Psychologiczny 2004; 1: 47-60.
15. Prusak J. Religia i duchowość w psychoterapii. W: Głaz S (red.). Podstawowe zagadnienia psychologii religii. Wydawnictwo WAM, Kraków 2006; 423-447.
16. Heszen-Niejodek I. Wymiar duchowy człowieka a zdrowie. W: Juczyński Z, Ogińska-Bulik N (red.). Zasoby osobiste sprzyjające zdrowiu jednostki. Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2003; 33-47.
17. Piskozub M. Noetyczno-duchowy wymiar osobowości w procesie radzenia sobie ze stresem onkologicznym. Psychoonkologia 2010; 1: 1-13.
18. Mroziak B. Antonovsky’ego koncepcja salutogenezy i poczucia koherencji (SOC). Nowiny Psychologiczne 1994; 1: 5-16.
19. Antonovsky A. Rozwikłanie tajemnicy zdrowia. Jak radzić sobie ze stresem i nie zachorować. Instytut Psychiatrii i Neurologii, Warszawa 2005.
20. Jabłoński M. Poczucie koherencji a ryzyko rozwoju depresji u chorych na białaczkę. Psychoonkologia 2009; 1-2: 1-10.
This is an Open Access journal, all articles are distributed under the terms of the Creative Commons Attribution-NonCommercial-ShareAlike 4.0 International (CC BY-NC-SA 4.0). License (http://creativecommons.org/licenses/by-nc-sa/4.0/), allowing third parties to copy and redistribute the material in any medium or format and to remix, transform, and build upon the material, provided the original work is properly cited and states its license.