123RF
Przewlekła choroba wątroby stygmatyzuje nawet w środowisku medycznym
Redaktor: Monika Stelmach
Data: 24.06.2021
Źródło: PAP
Badanie pacjentów hospitalizowanych w związku z COVID-19 wykazało, że osoby z przewlekłą chorobą wątroby i nadużywające alkoholu były o 80 proc. bardziej narażone na śmierć z powodu koronawirusa. Chorzy ci rzadziej otrzymali ratującą życie intubację. Naukowcy zwracają uwagę na stygmatyzację z powodu tej choroby.
W badaniu, które zostało zaprezentowane na Międzynarodowym Kongresie Hepatologicznym, naukowcy z Francji przeanalizowali krajową bazę danych 259 tys. pacjentów z COVID-19 przyjętych do szpitali w 2020 r. Około 16,3 tys. z nich miało wcześniej zdiagnozowaną przewlekłą chorobę wątroby - podał portal telewizji France 24.
Średni wskaźnik zgonów wśród wszystkich pacjentów hospitalizowanych z koronawirusem wynosił 15 proc. Wśród tych z przewlekłą chorobą wątroby sięgnął prawie 25 proc.
Podczas gdy w poprzednich badaniach oceniano niewydolność wątroby jako czynnik decydujący o ciężkości przebiegu COVID-19, najnowsze analizy wykazały, że śmiertelność może być powiązana z tym, czy pacjenci zostali poddani intubacji.
Według badania cierpiący na alkoholizm, zaawansowaną marskość wątroby lub raka wątroby i wykazujący wyższą zachorowalność na COVID-19 rzadziej byli intubowani.
Pacjenci z łagodniejszymi problemami z wątrobą – z przewlekłą chorobą wątroby niezwiązaną np. z nadużywaniem alkoholu, przeszczepami narządów i wirusowym zapaleniem wątroby – nie byli narażeni na zwiększone ryzyko śmiertelności z powodu COVID-19, ale częściej poddawani intubacji.
– Nasze wyniki sugerują, że ograniczenie działań terapeutycznych mogło przyczynić się do zwiększonej śmiertelności pacjentów z powikłaniami związanymi z wątrobą oraz chorych z zaburzeniami spożywania alkoholu – czytamy w publikacji na temat badania.
Thomas Berg, prezes Europejskiego Stowarzyszenia Badań nad Wątrobą (EASL), powiedział agencji AFP, że ustalenia badaczy odzwierciedlają poprzedzający pandemię trend w opiece nad pacjentami z chorobami wątroby.
Badanie przeprowadzone w 2013 r. w USA wśród 300 osób z łagodnymi i zaawansowanymi chorobami wątroby wykazało, że większość respondentów dostrzegała stygmatyzację z powodu choroby. – Pacjenci są chętni do rozmowy o tym, czy mają chorobę serca lub raka. Ale jeśli chodzi o chorobę wątroby, zawsze istnieje przekonanie, że jest to związane z narkotykami lub alkoholem – wskazał Berg.
Inne badania, które zostaną zaprezentowane na konferencji, dotyczą ogólnego wpływu pandemii COVI-19 na spożywanie alkoholu. Dane z ostatniego miesiąca z brytyjskiego urzędu statystycznego ONS wykazały, że w 2020 r. doszło do 7423 zgonów bezpośrednio spowodowanych nadużywaniem alkoholu – jest to 20-procentowy wzrost w porównaniu z 2019 r. i najwyższy poziom od 20 lat.
Średni wskaźnik zgonów wśród wszystkich pacjentów hospitalizowanych z koronawirusem wynosił 15 proc. Wśród tych z przewlekłą chorobą wątroby sięgnął prawie 25 proc.
Podczas gdy w poprzednich badaniach oceniano niewydolność wątroby jako czynnik decydujący o ciężkości przebiegu COVID-19, najnowsze analizy wykazały, że śmiertelność może być powiązana z tym, czy pacjenci zostali poddani intubacji.
Według badania cierpiący na alkoholizm, zaawansowaną marskość wątroby lub raka wątroby i wykazujący wyższą zachorowalność na COVID-19 rzadziej byli intubowani.
Pacjenci z łagodniejszymi problemami z wątrobą – z przewlekłą chorobą wątroby niezwiązaną np. z nadużywaniem alkoholu, przeszczepami narządów i wirusowym zapaleniem wątroby – nie byli narażeni na zwiększone ryzyko śmiertelności z powodu COVID-19, ale częściej poddawani intubacji.
– Nasze wyniki sugerują, że ograniczenie działań terapeutycznych mogło przyczynić się do zwiększonej śmiertelności pacjentów z powikłaniami związanymi z wątrobą oraz chorych z zaburzeniami spożywania alkoholu – czytamy w publikacji na temat badania.
Thomas Berg, prezes Europejskiego Stowarzyszenia Badań nad Wątrobą (EASL), powiedział agencji AFP, że ustalenia badaczy odzwierciedlają poprzedzający pandemię trend w opiece nad pacjentami z chorobami wątroby.
Badanie przeprowadzone w 2013 r. w USA wśród 300 osób z łagodnymi i zaawansowanymi chorobami wątroby wykazało, że większość respondentów dostrzegała stygmatyzację z powodu choroby. – Pacjenci są chętni do rozmowy o tym, czy mają chorobę serca lub raka. Ale jeśli chodzi o chorobę wątroby, zawsze istnieje przekonanie, że jest to związane z narkotykami lub alkoholem – wskazał Berg.
Inne badania, które zostaną zaprezentowane na konferencji, dotyczą ogólnego wpływu pandemii COVI-19 na spożywanie alkoholu. Dane z ostatniego miesiąca z brytyjskiego urzędu statystycznego ONS wykazały, że w 2020 r. doszło do 7423 zgonów bezpośrednio spowodowanych nadużywaniem alkoholu – jest to 20-procentowy wzrost w porównaniu z 2019 r. i najwyższy poziom od 20 lat.