ISSN: 1233-2216
Wielkopolska Izba Lekarska - Biuletyn Informacyjny
Bieżący numer Archiwum O czasopiśmie Bazy indeksacyjne Kontakt
3/2006
 
Poleć ten artykuł:
Udostępnij:
streszczenie artykułu:

SHORT CUTS

Krzysztof Ożegowski

Data publikacji online: 2006/03/15
Pełna treść artykułu Pobierz cytowanie
 
Trwają XX Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Turynie. Jak zwykle, Polacy nie odnoszą na nich żadnych sukcesów. Na wytłumaczenie tego faktu przez działaczy sportowych przyjdzie nam zapewne jeszcze poczekać. Tymczasem w jednym z wywiadów dr Robert Śmigielski, szef polskiej misji medycznej na igrzyskach w Turynie, w nieco szokujący sposób uzasadnił, dlaczego nasi zawodnicy osiągają takie, a nie inne wyniki. Otóż stwierdził, że najlepsze rezultaty można uzyskać, stosując niedozwolone środki dopingujące. Skuteczne i niewykrywalne preparaty są jednak bardzo drogie, dlatego stać na nie tylko bogate federacje narodowe lub zawodników, którzy dobrze żyją z uprawiania sportu. Oczywiście, w wymiarze zachodnim, a nie polskim. Ponieważ w Polsce na uprawianiu sportów zimowych nie można zarobić naprawdę dużych pieniędzy, dlatego – jego zdaniem – nie ma problemu dopingu wśród polskich zawodników (z wyjątkiem wpadek będących wynikiem samowoli zawodnika, który użył nieznanego, powszechnie dostępnego leku, nie zdając sobie sprawy, że zawiera on niedozwoloną substancję) i wyniki są takie, jakie są. § Zostańmy przy igrzyskach, a właściwie przy sporcie wyczynowym w ogóle, chociaż właśnie podczas igrzysk w Turynie możemy się przekonać, czym jest dzisiaj sport uprawiany na mistrzowskim poziomie i jakie są konsekwencje takiego, a nie innego stanu rzeczy. Wszyscy, którzy mówią o sporcie i do jego uprawiania zachęcają, szermują hasłem Sport to zdrowie. Lekarze sportowi mówią: Tak, ale nie sport uprawiany wyczynowo, bo w tym wypadku przychodzi na myśl inne hasło: Przez sport do kalectwa. Konsekwencją tej konstatacji jest stwierdzenie: Ruch to zdrowie i namawianie ludzi do… no, właśnie – nie do… uprawiania sportu, jako określenia mającego wydźwięk nieco już pejoratywny, tylko do… większej aktywności ruchowej. Ciekawe jest przy tym, że większość tradycyjnie uprawianych dyscyplin sportu jest w zasadzie niezdrowa dla ludzkiego organizmu. W tym miejscu wielu zapewne zaprotestuje: Jak to?! A tak to, odpowiem, bowiem taka już jest ludzka natura, że człowiek chce osiągać coraz lepsze wyniki, równocześnie nie przemęczając się za bardzo. Efektem są np. wyjazdy na narty bez uprzedniego przygotowania organizmu do innego typu wysiłku, co często kończy się urazami, których można by uniknąć, gdyby… Inną metodą jest sięganie po, przepraszam za eufemizm, medyczne wspomaganie treningu. Jak twierdzą złośliwi, różnica między wspomaganiem a dopingiem polega na...


Pełna treść artykułu...
© 2024 Termedia Sp. z o.o.
Developed by Bentus.