Sprawozdanie z konferencji Aterotromboza – choroba całego życia

Ponad 300 lekarzy specjalistów z różnych dziedzin medycyny uczestniczyło w II Konferencji Naukowej Instytutu Aterotrombozy, która odbyła się 20 stycznia br. w hotelu InterContinental w Warszawie. W tym roku jej tematem przewodnim była „Aterotromboza – choroba całego życia”.

Wykład inauguracyjny wygłosił prof. John Deanfield z Institute of Child Health w Londynie, który w prelekcji
„Lifetime Management of Atherothrombosis” położył szczególny nacisk na wczesne rozpoznawanie aterotrombozy oraz niwelowanie zagrożeń związanych z tą chorobą. Hasła,
jakie prezentował prof. John Deanfield, najlepiej oddają
charakter jego wykładu: „Inwestuj w swoje tętnice jak w emeryturę”, „Najczęstsza przyczyna samobójstw to nóż z widelcem” czy „Wczesna interwencja to długoterminowa wypłata dywidendy”. W chwili obecnej zdajemy sobie sprawę, że kaskada aterotrombozy, tj.: czynniki ryzyka, dysfunkcja śródbłonka i w końcu przewlekłe zapalenie mają podłoże genetyczne, jednak wiele z nich wynika także z naszych nieprawidłowych przyzwyczajeń. Modyfikować nasze zachowania musimy już od najwcześniejszych lat, gdyż tylko w takim modelu zyskamy najwięcej korzyści w wieku dojrzałym.
W trzech sesjach naukowych przedstawiono problem
aterotrombozy w wieku dziecięcym, dojrzałym i podeszłym. Profesor Andrzej Beręsewicz wykazał, iż aterotromboza
może się rozwijać już w życiu płodowym, a jej przyczyna tkwi w czynnikach ryzyka kardiometabolicznego matki. Analizując wyniki badań osób tragicznie zmarłych, można zauważyć, że procesy aterotrombozy są obecne i nasilają się wraz z wiekiem. Aterotromboza jest w wielu wypadkach uwarunkowana genetycznie, dlatego część osób (posiadająca tzw. „złe geny”) jest bardziej zagrożona tą chorobą, co doskonale zobrazował dr Michał Ambroziak. Na problem otyłości i coraz częściej rozpoznawanego zespołu metabolicznego u dzieci zwrócił uwagę w swoim wykładzie dr hab. Piotr Socha.
Błędy żywieniowe są popełniane już na poziomie odżywiania niemowląt, a karmienie piersią jest nadal złotym standardem. Ten sam problem, ale u młodzieży, pokazał prof. Krzysztof Narkiewicz. Jako społeczeństwo, podobnie jak
Rosjanie, nie dbamy o swoją kondycję, przeznaczamy zbyt mało czasu na regularny wysiłek fizyczny. Mamy jeden z najszybszych trendów wzrostu liczby osób z nadwagą i otyłością w Europie. Istnieją również niepokojące...


Pełna treść artykułu...