Trudna diagnostyka śródmiąższowych chorób płuc. Jak nie popełnić błędów
Autor: Monika Stelmach
Data: 04.03.2021
– Rozpoznawanie i różnicowanie śródmiąższowych chorób płuc sprawia lekarzom szereg problemów. Z analiz amerykańskich specjalistów wynika, że czas między pierwszą wizytą pacjenta a postawieniem prawidłowej diagnozy wynosi średnio dwa lata – mówi prof. Jan Kuś, kierownik I Kliniki Chorób Płuc - Instytut Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie.
Śródmiąższowe choroby płuc są niejednorodną grupą. Wspólną ich cechą jest to, że dają obraz zmian rozsianych w badaniu radiologicznym płuc, powodują zaburzenia wentylacji typu restrykcyjnego i upośledzają dyfuzję tlenu z pęcherzyków płucnych do krwi. Podstawowym objawem jest duszność.
– Choroby śródmiąższowe są późno diagnozowane z kilku powodów. Lekarze POZ oraz mniejsze ośrodki pneumonologiczne mają duże trudności z ich rozpoznawaniem. Ze względu na rzadkość ich występowania, nie mają szansy nabyć doświadczenia. W mniejszych ośrodkach brakuje też odpowiedniej bazy diagnostycznej – wyjaśnia prof. dr hab. n. med. Jan Kuś.
W niektórych krajach została stworzona sieć referencyjnych ośrodków leczenia śródmiąższowych chorób płuc. Takiego rozwiązania brakuje w Polsce. Złotym standardem diagnostyki jest wielodyscyplinarny zespół złożony z doświadczonego w rozpoznawaniu tych chorób pulmonologa, radiologa, patomorfologa, a często także reumatologa i torakochirurgia. Bardzo ważny jest też dostęp do dobrej jakości tomografii komputerowej wysokiej rozdzielczości, pełnego zakresu badań czynnościowych układu oddechowego oraz możliwości wykonania biopsji.
Prof. Jan Kuś, w wykładzie, który zaprezentował podczas konferencji „Gorące tematy w pneumonologii" Wydawnictwa Termedia, przedstawia międzynarodowe wytyczne oraz mówi jak zoptymalizować diagnostykę śródmiąższowych chorób płuc w polskich warunkach.
Nagrania wykładów dostępne na stornie: „Gorące tematy w pneumonologii. Materiały VOD".
– Choroby śródmiąższowe są późno diagnozowane z kilku powodów. Lekarze POZ oraz mniejsze ośrodki pneumonologiczne mają duże trudności z ich rozpoznawaniem. Ze względu na rzadkość ich występowania, nie mają szansy nabyć doświadczenia. W mniejszych ośrodkach brakuje też odpowiedniej bazy diagnostycznej – wyjaśnia prof. dr hab. n. med. Jan Kuś.
W niektórych krajach została stworzona sieć referencyjnych ośrodków leczenia śródmiąższowych chorób płuc. Takiego rozwiązania brakuje w Polsce. Złotym standardem diagnostyki jest wielodyscyplinarny zespół złożony z doświadczonego w rozpoznawaniu tych chorób pulmonologa, radiologa, patomorfologa, a często także reumatologa i torakochirurgia. Bardzo ważny jest też dostęp do dobrej jakości tomografii komputerowej wysokiej rozdzielczości, pełnego zakresu badań czynnościowych układu oddechowego oraz możliwości wykonania biopsji.
Prof. Jan Kuś, w wykładzie, który zaprezentował podczas konferencji „Gorące tematy w pneumonologii" Wydawnictwa Termedia, przedstawia międzynarodowe wytyczne oraz mówi jak zoptymalizować diagnostykę śródmiąższowych chorób płuc w polskich warunkach.
Nagrania wykładów dostępne na stornie: „Gorące tematy w pneumonologii. Materiały VOD".