ISSN: 1505-8409
Przewodnik Lekarza/Guide for GPs
Bieżący numer Archiwum O czasopiśmie Suplementy Bazy indeksacyjne Kontakt Zasady publikacji prac
7/2004
vol. 7
 
Poleć ten artykuł:
Udostępnij:
streszczenie artykułu:

Trzy żywioły

Janusz Michalak

Data publikacji online: 2004/09/02
Pełna treść artykułu Pobierz cytowanie
 
Trzy żywioły

Rozmowa z prof. Adamem Torbickim, prezesem elektem Polskiego
Towarzystwa Kardiologicznego


Dlaczego z szefem kardiologów rozmawiam w Instytucie Chorób Płuc i Gruźlicy?

Czasami w istocie czuję się trochę niezręcznie, przedstawiając się gdzie pracuję. Nie wszyscy wiedzą, że Instytut ma duże tradycje kardiologiczne i kardiochirurgiczne. Tutaj przeprowadzono pierwsze w Polsce cewnikowanie serca, bardzo rozwinięta była diagnostyka wad serca, tutaj je znakomicie operował prof. Leon Manteuffel. Z czasem oczywiście następowały zmiany i dzisiaj jesteśmy przede wszystkim referencyjną placówką w zakresie chorób płuc. Moje osobiste zainteresowania koncentrują się natomiast na krążeniu płucnym i prawym sercu.

Specjalizuje się Pan w zatorowości płucnej i nadciśnieniu płucnym, a więc wcale nie w najmodniejszych nurtach kardiologii.

Ale również bardzo ważnych... Zresztą każda jest ważna z innego powodu. Nadciśnienie płucne pierwotne jest rzadkie, ale występuje u bardzo młodych ludzi i jest bardzo trudne do leczenia. Zatorowość płucna jest bardzo powszechna, z kolei często nie rozpoznawana. Dziś rzadko wykonuje się autopsje i wielu lekarzy nie zdaje sobie sprawy, że pacjent zmarł nie z powodu zawału serca, a na skutek zatoru. Na 4–5 pacjentów z zawałem serca przypada jedna osoba z zatorem płucnym.

Jak rozpoznaje się zator płucny?

Przede wszystkim wskazuje na niego duszność, która występuje zwłaszcza w związku z pewnymi czynnikami ryzyka. Lekarz powinien pamiętać o zatorowości płucnej i bardzo szybko zrobić odpowiednie badania, aby wyeliminować zagrożenie. Problem w tym, że zatorowość płucna może zdarzyć się właściwie na każdym oddziale. Nie tylko na kardiologii, ale również na neurologii, u pacjenta po udarze, czy – bardzo często – na ortopedii. W tym ostatnim wypadku ogromne zagrożenie zatorami powodują chociażby operacje kolan lub też wszczepianie protez stawu biodrowego, które są niesłychanie trombogenne. Zagrożenie zakrzepicą żylną występuje także wszędzie tam, gdzie pacjent jest z jakiegoś powodu unieruchomiony. Dlatego tak ważna jest umiejętność znalezienia – spośród wszystkich, którzy są zagrożeni zatorowością płucną – tych osób, u których podejrzenie jest uzasadnione. W tym celu należy wdrożyć na oddziałach specjalne algorytmy postępowania. W Polsce na razie nie ma chyba dwóch...


Pełna treść artykułu...
© 2024 Termedia Sp. z o.o.
Developed by Bentus.