Unia Europejska finansuje proste urządzenie do diagnozy malarii
Redaktor: Marta Koblańska
Data: 05.08.2015
Źródło: Student News/MK
Pionierskie urządzenie wielkości telefonu komórkowego do badania infekcji i mutacji malarii po pobraniu krwi z palca mogłoby ocalić miliardy ludzkich istnień. Prace nad nim finansuje specjalny program unijny. Jak podaje WHO ryzyko zachorowania na malarię dotyczy połowy populacji ludzkiej. Co minutę umiera jedno dziecko z powodu tej choroby.
Jak podaje Student News, w ramach finansowanego przez UE projektu "Development of a handheld antimalarial drug resistance diagnostic device using nanowire technology" (NANOMAL) trwają prace nad prostym w użyciu i tanim narzędziem do analizy mutacji DNA zarodźca malarii przy użyciu sprawdzonych nanotechnologii. Metodę leczenia można określać na podstawie konkretnego pasożyta, jednocześnie prowadząc ocenę w czasie rzeczywistym ryzyka pojawienia się oporności na leki i skutków interwencji przeciwmalarycznych.
Niedrogie urządzenie pozwalające postawić diagnozę w czasie nieprzekraczającym 20 minut na podstawie próbki krwi pobranej z palca zostało zintegrowane z technologią telefonu komórkowego. System ten umożliwia zdalne konsultacje, transfer danych do centralnych ośrodków ich przetwarzania, ogólnoświatowe śledzenie choroby i stosowanie odpowiedniego, skuteczniejszego leczenia.
Działanie urządzenia polega na ekstrakcji i namnażaniu DNA z próbki i wiązaniu z sondą immobilizowaną na powierzchni czujników w postaci nanoprzewodów. Dzięki oznaczeniu można wykrywać wszystkich pięć gatunków malarii zakażających człowieka, w tym te najbardziej niebezpieczne, najczęściej występujące i najnowsze. Ponadto oznaczenie umożliwia wykrycie ponad 10 mutacji związanych z lekoopornością tego niebezpiecznego gatunku.
Jak pisze Student News, wszystkie komponenty zintegrowano w ręcznym urządzeniu i jednorazowej kasetce z testem na obecność malarii, które są gotowe do poddania próbom. Urządzenie zostanie ocenione na podstawie obszernych testów z użyciem próbek DNA pasożyta, testów laboratoryjnych na podstawie próbek klinicznych, a na koniec w otoczeniu pacjenta. Konsorcjum opracowało plan przygotowania urządzenia do wprowadzenia na rynek, w tym kontaktów z doradcami zewnętrznymi w dziedzinie metod kontroli jakości i wymogów prawnych.
Niedrogie urządzenie pozwalające postawić diagnozę w czasie nieprzekraczającym 20 minut na podstawie próbki krwi pobranej z palca zostało zintegrowane z technologią telefonu komórkowego. System ten umożliwia zdalne konsultacje, transfer danych do centralnych ośrodków ich przetwarzania, ogólnoświatowe śledzenie choroby i stosowanie odpowiedniego, skuteczniejszego leczenia.
Działanie urządzenia polega na ekstrakcji i namnażaniu DNA z próbki i wiązaniu z sondą immobilizowaną na powierzchni czujników w postaci nanoprzewodów. Dzięki oznaczeniu można wykrywać wszystkich pięć gatunków malarii zakażających człowieka, w tym te najbardziej niebezpieczne, najczęściej występujące i najnowsze. Ponadto oznaczenie umożliwia wykrycie ponad 10 mutacji związanych z lekoopornością tego niebezpiecznego gatunku.
Jak pisze Student News, wszystkie komponenty zintegrowano w ręcznym urządzeniu i jednorazowej kasetce z testem na obecność malarii, które są gotowe do poddania próbom. Urządzenie zostanie ocenione na podstawie obszernych testów z użyciem próbek DNA pasożyta, testów laboratoryjnych na podstawie próbek klinicznych, a na koniec w otoczeniu pacjenta. Konsorcjum opracowało plan przygotowania urządzenia do wprowadzenia na rynek, w tym kontaktów z doradcami zewnętrznymi w dziedzinie metod kontroli jakości i wymogów prawnych.