Warszawska Izba Lekarska radzi nie zawierać umów dotyczących recept refundowanych
Redaktor: Agnieszka Katrynicz
Data: 15.04.2011
Źródło: AK, OIL Warszawa
XXX Okręgowy Zjazd Lekarzy Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie rekomenduje lekarzom niezawieranie umów na wystawianie recept refundowanych z NFZ po 1 stycznia 2012 r. w przypadku wejścia nowej ustawy refundacyjnej w życie. Śladem Warszawy zamierzają pójść kolejne izby.
Zgodnie ze stanowiskiem Zjazdu lekarze negatywnie oceniają przepisy ustawy refundacyjnej. Nie podoba im się przede wszystkim zapis mówiący o konieczności zawierania osobnych umów z NFZ oraz kary za błędy związane z wystawianiem recept na leki refundowane.
- Nowe regulacje sprawią, że lekarz będzie musiał przede wszystkim sprawdzić, czy ludzie z poczekalni mają ubezpieczenia. Jeżeli nie mają, to będzie oznaczać, że będzie ich leczył z własnych pieniędzy, bo otrzyma z NFZ wysoką karę - mówi Mieczysław Szatanek, prezes warszawskiej izby.
Środowisko lekarskie już mówi o tym, że będzie stosować taktykę "3 iks" - na recepcie w miejscach "oddział NFZ, uprawnienia, choroby przewlekłe" będą stawiać znaki "x", by uniknąć kłopotów.
Także Izby Lekarskie, na wzór warszawskiej, zamierzają rekomendować swoim członkom niepodpisywnie umów z NFZ.
- Nowe regulacje sprawią, że lekarz będzie musiał przede wszystkim sprawdzić, czy ludzie z poczekalni mają ubezpieczenia. Jeżeli nie mają, to będzie oznaczać, że będzie ich leczył z własnych pieniędzy, bo otrzyma z NFZ wysoką karę - mówi Mieczysław Szatanek, prezes warszawskiej izby.
Środowisko lekarskie już mówi o tym, że będzie stosować taktykę "3 iks" - na recepcie w miejscach "oddział NFZ, uprawnienia, choroby przewlekłe" będą stawiać znaki "x", by uniknąć kłopotów.
Także Izby Lekarskie, na wzór warszawskiej, zamierzają rekomendować swoim członkom niepodpisywnie umów z NFZ.