Wróg w otoczce. Czy po zamachach terrorystycznych Stany Zjednoczone stoją w obliczu wojny biologicznej z użyciem wąglika

Miesiąc po ataku na World Trade Center i Pentagon, w USA zanotowano 4 potwierdzone zakażenia wąglikiem u ludzi. W tej chwili zakażonych jest już więcej. Jedna osoba zmarła na płucną postać choroby. Ponieważ poprzednie zachorowanie wykryto w tym kraju kilkanaście lat temu, a w całym zeszłym stuleciu przypadków płucnych wąglika było 18, w społeczeństwie wybuchła panika. Gwałtownie wzrasta sprzedaż filtrów do wody i masek przeciwgazowych, apteki odnotowują rekordową sprzedaż leku zwalczającego chorobę, do szpitali zgłaszają się dziesiątki ludzi, podejrzewających u siebie pierwsze symptomy zakażenia. Zdjęcia groźnej Bacillus anthracis, czyli laseczki wąglika można zobaczyć na plakatach i w Internecie. Czy wąglik istotnie wart jest tego zamieszania?







Wywołana przez odkrytą przez Roberta Kocha bakterię choroba nie była umieszczana na pierwszych miejscach listy schorzeń cechujących się najwyższą śmiertelnością. Nie wywoływała epidemii tak wielkich jak dżuma czy czarna ospa. Wąglik nie był też nigdy ulubieńcem mediów – nie pisano o nim książek, nie kręcono filmów. Niemniej potrafi zbierać ponure żniwo.
Jest to schorzenie rozpowszechnione głównie wśród zwierząt z grupy przeżuwaczy: bydła, kóz, owiec, wielbłądów, antylop. Są one bardzo wrażliwe na zakażenie wąglikiem, wiele zachorowań kończy się niepomyślnie. Szczególnie dużo przypadków wąglika wśród zwierząt notuje się w Ameryce Środkowej i Południowej, Afryce, Azji, krajach Środkowego Wschodu, Europie Południowej i Wschodniej. W warunkach naturalnych człowiek zaraża się poprzez kontakt z chorymi zwierzętami i produktami pochodzenia zwierzęcego: wełną, skórą, mięsem. Udowodniono także, że muchy i komary mogą przenosić zakażenie ze zwierząt na człowieka.

Wydaje się zatem nieprawdopodobne, że zakażeniu ulegli trzej pracownicy mieszczącego się na Florydzie wydawnictwa American Media. Dowiedziono ponad wszelką wątpliwość, iż nie mieli oni kontaktu z chorymi na wąglik zwierzętami, a jednak zarodniki tej bakterii wykryto na klawiaturze komputera 63-letniego Roberta Stevensa, śmiertelnej ofiary choroby. Szef wydawnictwa David Pecker nie ma wątpliwości: Myślę, że jest to atak skierowany przeciw Ameryce. American Media zostało zaatakowane i był to pierwszy atak bioterrorystyczny w USA.

Tak właśnie potraktowała wydarzenia znaczna część Amerykanów. W obawie przed...


Pełna treść artykułu...