Bezpieczeństwo dermatologiczne kraju
Autor: Jacek Szczęsny
Data: 30.07.2013
3 200 dermatologów, w tym ok. 2 000 osób zajmujących się dermatologią kliniczną zaspokaja potrzeby dermatologiczne kraju. Najgorsza sytuacja, ale pod względem zabezpieczenia miejsc szkoleniowych, istnieje w województwach: lubuskim, opolskim oraz świętokrzyskim głównie ze względu na brak ośrodków akademickich (w istniejących oddziałach stopniowo pojawiają się nowe miejsca szkoleniowe).
Konsultatnt krajowy w piśmie do Edyta Kramek, zastępcy Dyrektora Departamentu Nauki i Szkolnictwa Wyższego Ministerstwa Zdrowia:
Szanowna Pani Dyrektor,
W odpowiedzi na pismo nr MZ-NSK-075-36786-1/WD/13 z dnia 19.07.2013 r. poniżej przedstawiam opinię dotyczącą oceny zasobów kadrowych oraz potrzeb kadrowych w dziedzinie dermatologii i wenerologii.
Liczba dermatologów w Polsce w chwili obecnej wynosi ok. 3 200, w tym ok. 2 000 osób zajmuje się dermatologią kliniczną co wydaje się w pełni wystarczające do zabezpieczenia potrzeb dermatologicznych kraju. Większość lekarzy skupia się jednak w większych miastach poszczególnych województw, podczas gdy istnieją powiaty, w których obserwuje się znacznie mniejszą ilość dermatologów w stosunku do liczby mieszkańców. W większości regionów dominują lekarze specjaliści z II stopniem specjalizacji lub po specjalizacji jednostopniowej, a w takich regionach jak lubelskie, podlaskie, śląskie dominują lekarze dermatolodzy po I stopniu specjalizacji wg starego trybu dysponujący jednak dużym doświadczeniem klinicznym.
Najgorsza sytuacja pod względem zabezpieczenia miejsc szkoleniowych istnieje w województwach: lubuskim, opolskim oraz świętokrzyskim głównie ze względu na brak ośrodków akademickich (w istniejących oddziałach stopniowo pojawiają się nowe miejsca szkoleniowe). W pozostałych województwach miejsca szkoleniowe są stopniowo przydzielane do oddziałów dermatologicznych, które spełniają odpowiednie kryteria, co powoduje utrzymanie ciągłości pracy tych ośrodków i zapobiega ich zamykaniu z powodu braku wykształconej kadry.
Pod względem fachowym opieka dermatologiczna w Polsce jest na bardzo dobrym poziomie. Zabezpieczenie dermatologiczne na poziomie ambulatoryjnym jest wystarczające i opiera się na pracy poradni dermatologicznych istniejących na bazie Niepublicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej, natomiast dostęp do leczenia szpitalnego ze względu na ciągłe zmniejszanie ilości łóżek w oddziałach istniejących, zamykanie dobrze pracujących oddziałów dermatologicznych ze względu na ich małą opłacalność jest niewystarczający, a czas oczekiwania na łóżka szpitalne wydłuża się w niektórych przypadkach nawet do 2-3 miesięcy, co powoduje wzrost niezadowolenia pacjentów.
Szanowna Pani Dyrektor,
W odpowiedzi na pismo nr MZ-NSK-075-36786-1/WD/13 z dnia 19.07.2013 r. poniżej przedstawiam opinię dotyczącą oceny zasobów kadrowych oraz potrzeb kadrowych w dziedzinie dermatologii i wenerologii.
Liczba dermatologów w Polsce w chwili obecnej wynosi ok. 3 200, w tym ok. 2 000 osób zajmuje się dermatologią kliniczną co wydaje się w pełni wystarczające do zabezpieczenia potrzeb dermatologicznych kraju. Większość lekarzy skupia się jednak w większych miastach poszczególnych województw, podczas gdy istnieją powiaty, w których obserwuje się znacznie mniejszą ilość dermatologów w stosunku do liczby mieszkańców. W większości regionów dominują lekarze specjaliści z II stopniem specjalizacji lub po specjalizacji jednostopniowej, a w takich regionach jak lubelskie, podlaskie, śląskie dominują lekarze dermatolodzy po I stopniu specjalizacji wg starego trybu dysponujący jednak dużym doświadczeniem klinicznym.
Najgorsza sytuacja pod względem zabezpieczenia miejsc szkoleniowych istnieje w województwach: lubuskim, opolskim oraz świętokrzyskim głównie ze względu na brak ośrodków akademickich (w istniejących oddziałach stopniowo pojawiają się nowe miejsca szkoleniowe). W pozostałych województwach miejsca szkoleniowe są stopniowo przydzielane do oddziałów dermatologicznych, które spełniają odpowiednie kryteria, co powoduje utrzymanie ciągłości pracy tych ośrodków i zapobiega ich zamykaniu z powodu braku wykształconej kadry.
Pod względem fachowym opieka dermatologiczna w Polsce jest na bardzo dobrym poziomie. Zabezpieczenie dermatologiczne na poziomie ambulatoryjnym jest wystarczające i opiera się na pracy poradni dermatologicznych istniejących na bazie Niepublicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej, natomiast dostęp do leczenia szpitalnego ze względu na ciągłe zmniejszanie ilości łóżek w oddziałach istniejących, zamykanie dobrze pracujących oddziałów dermatologicznych ze względu na ich małą opłacalność jest niewystarczający, a czas oczekiwania na łóżka szpitalne wydłuża się w niektórych przypadkach nawet do 2-3 miesięcy, co powoduje wzrost niezadowolenia pacjentów.