iStock
Jak trądzik wpływa na psychikę kobiety
Redaktor: Iwona Konarska
Data: 03.08.2021
Źródło: Medscape
Działy:
Doniesienia naukowe
Aktualności
Tagi: | trądzik |
Kobiety potwierdzają, że fakt chorowania na trądzik znacząco wpływał na ich życie, wywołując konsekwencje dla zdrowia psychicznego i emocjonalnego oraz zakłócenie życia osobistego i zawodowego. Tak wynika z badania opublikowanego w „JAMA Dermatology”.
– Prawie 50 proc. kobiet doświadcza trądziku w wieku 20 lat, a 35 proc. w wieku 30 lat – mówi autor badania, John S. Barbieri, wówczas naukowiec z wydziału dermatologii na Uniwersytecie Pensylwanii w Filadelfii. – Wcześniejsze badania obejmowały stosunkowo niewiele pacjentek. Aktualnie przeprowadziliśmy serię wywiadów wśród dorosłych kobiet z trądzikiem, aby zbadać przeżyte doświadczenia związane z tą chorobą – dodaje.
Wywiady przeprowadzono z 50 kobietami w wieku od 18 do 40 lat z trądzikiem o nasileniu od umiarkowanego do ciężkiego, rekrutowanymi z systemu opieki zdrowotnej Uniwersytetu Pensylwanii i prywatnej kliniki dermatologicznej w Cincinnati. Zamierzano uzyskać opinie na temat tego, jak trądzik wpłynął na życie kobiet, poznać ich doświadczenia w leczeniu trądziku, a także ich ocenę sukcesu leczenia. Średni wiek uczestniczek wynosił 28 lat, a 48% było rasy białej (10% – rasy czarnej, 8% było Azjatkami, część odmówiła odpowiedzi).
Ponad trzy czwarte (78%) zgłosiło wcześniejsze leczenie miejscowymi retinoidami, a następnie spironolaktonem (70%), miejscowymi antybiotykami (43%), złożonymi doustnymi środkami antykoncepcyjnymi (43%) i izotretynoiną (41%). Podczas części wywiadu, w której kobiety relacjonowały pierwsze słowa, jakie przyszły im do głowy, pytane o powodzenie leczenia i działania niepożądane, najważniejszymi terminami odnoszącymi się do sukcesu leczenia były: czysta skóra, brak blizn i brak trądziku. Najważniejszymi pojęciami związanymi z działaniami niepożądanymi leczenia były suchość, zaczerwienienie i pieczenie. Głównymi tematami były obawy dotyczące wyglądu związane z trądzikiem, w tym poczucie mniejszej pewności siebie w pracy; zdrowie psychiczne i emocjonalne, w tym uczucie depresji, lęku i niskiej samooceny, także pogląd, że trądzik wpływa na postrzeganie ich przez innych ludzi.
Inne tematy to skuteczne leczenie z możliwą do opanowania liczbą zmian jako pożądanymi wynikami oraz interakcje z opieką zdrowotną, w tym różnorodne doświadczenia z dermatologami. Większość uczestniczek nie uważała, aby doustne antybiotyki były odpowiednim sposobem leczenia trądziku, szczególnie ze względu na ograniczoną skuteczność. – Wiele pacjentek opisywało frustrację związaną ze znalezieniem dermatologa, z którym czułyby się komfortowo, i ze znalezieniem skutecznych metod leczenia trądziku – napisali autorzy.
Dr Barbieri był zaskoczony, jak silne obawy pacjentek budziły skutki uboczne izotretynoiny. – Niestety istnieje wiele nieporozumień na jej temat. Ograniczają one stosowanie tego leczenia, które może być wysoce skuteczne i bezpieczne dla konkretnego pacjenta – dodał.
Stwierdzono, że zachęcające jest obserwowanie zgodności między obawami zgłaszanymi przez uczestniczki badania a tymi zidentyfikowanymi w przeglądzie literatury. Wyniki badania uzasadniają znaczenie dyskusji z pacjentami na temat ich indywidualnych doświadczeń związanych z trądzikiem oraz indywidualizacji leczenia dostosowanego do ich konkretnych potrzeb i jakości życia.
Wywiady przeprowadzono z 50 kobietami w wieku od 18 do 40 lat z trądzikiem o nasileniu od umiarkowanego do ciężkiego, rekrutowanymi z systemu opieki zdrowotnej Uniwersytetu Pensylwanii i prywatnej kliniki dermatologicznej w Cincinnati. Zamierzano uzyskać opinie na temat tego, jak trądzik wpłynął na życie kobiet, poznać ich doświadczenia w leczeniu trądziku, a także ich ocenę sukcesu leczenia. Średni wiek uczestniczek wynosił 28 lat, a 48% było rasy białej (10% – rasy czarnej, 8% było Azjatkami, część odmówiła odpowiedzi).
Ponad trzy czwarte (78%) zgłosiło wcześniejsze leczenie miejscowymi retinoidami, a następnie spironolaktonem (70%), miejscowymi antybiotykami (43%), złożonymi doustnymi środkami antykoncepcyjnymi (43%) i izotretynoiną (41%). Podczas części wywiadu, w której kobiety relacjonowały pierwsze słowa, jakie przyszły im do głowy, pytane o powodzenie leczenia i działania niepożądane, najważniejszymi terminami odnoszącymi się do sukcesu leczenia były: czysta skóra, brak blizn i brak trądziku. Najważniejszymi pojęciami związanymi z działaniami niepożądanymi leczenia były suchość, zaczerwienienie i pieczenie. Głównymi tematami były obawy dotyczące wyglądu związane z trądzikiem, w tym poczucie mniejszej pewności siebie w pracy; zdrowie psychiczne i emocjonalne, w tym uczucie depresji, lęku i niskiej samooceny, także pogląd, że trądzik wpływa na postrzeganie ich przez innych ludzi.
Inne tematy to skuteczne leczenie z możliwą do opanowania liczbą zmian jako pożądanymi wynikami oraz interakcje z opieką zdrowotną, w tym różnorodne doświadczenia z dermatologami. Większość uczestniczek nie uważała, aby doustne antybiotyki były odpowiednim sposobem leczenia trądziku, szczególnie ze względu na ograniczoną skuteczność. – Wiele pacjentek opisywało frustrację związaną ze znalezieniem dermatologa, z którym czułyby się komfortowo, i ze znalezieniem skutecznych metod leczenia trądziku – napisali autorzy.
Dr Barbieri był zaskoczony, jak silne obawy pacjentek budziły skutki uboczne izotretynoiny. – Niestety istnieje wiele nieporozumień na jej temat. Ograniczają one stosowanie tego leczenia, które może być wysoce skuteczne i bezpieczne dla konkretnego pacjenta – dodał.
Stwierdzono, że zachęcające jest obserwowanie zgodności między obawami zgłaszanymi przez uczestniczki badania a tymi zidentyfikowanymi w przeglądzie literatury. Wyniki badania uzasadniają znaczenie dyskusji z pacjentami na temat ich indywidualnych doświadczeń związanych z trądzikiem oraz indywidualizacji leczenia dostosowanego do ich konkretnych potrzeb i jakości życia.