123RF
Lebrikizumab aktywny przez rok u pacjentów z AZS
Tagi: | lebrikizumab, AZS |
Skuteczność lebrikizumabu utrzymuje się co najmniej przez rok z umiarkowanym do ciężkiego atopowym zapaleniem skóry – takie są wyniki badań III fazy klinicznej ADvocate 1 i ADvocate 2.
Wyniki badań przedstawił dr Andrew Blauvelt na dorocznym spotkaniu Europejskiej Akademii Dermatologii i Wenerologii (EADV) 2022.
ADvocate 1 i ADvocate 2 to dwa z kilku badań fazy III oceniających skuteczność i bezpieczeństwo lebrikizumabu w leczeniu atopowego zapalenia skóry. Obejmują one ukończone badanie ADhere, w którym lebrikizumab był stosowany w połączeniu z miejscowymi steroidami i wykazał pozytywne wyniki w zakresie poprawy stanu skóry i łagodzenia świądu.
ADvocate 1 i ADvocate 2 to dwa identycznie zaprojektowane badania monoterapii wieloośrodkowe, randomizowane, z podwójnie ślepą próbą, kontrolowane placebo, prowadzone w grupach równoległych. W badaniach tych przedstawiono początkowo dwa schematy dawkowania lebrikizumabu (250 mg) w porównaniu z placebo z podwójną dawką nasycającą na początku i w drugim tygodniu, a następnie jedną dawką co 2 tygodnie. Do pary badań włączono 869 nastolatków i dorosłych.
Po 16-tygodniowym okresie indukcji wszyscy pacjenci w grupie lebrikizumabu, którzy zareagowali na leczenie, zostali ponownie losowo przydzieleni do terapii lebrikizumabem w dawce 250 mg co 2 tygodnie lub co 4 tygodnie lub placebo co 2 tygodnie podczas 36-tygodniowego okresu indukcji.
– To skróciło całkowity czas leczenia do 52 tygodni u osób, u których atopowe zapalenie skóry początkowo zareagowało na lebrikizumab – wyjaśnił Blauvelt.
Jak dodał, skupiono się na „respondentach”, czyli pacjentach, którzy po 16 tygodniach uzyskali wynik Investigator's Global Assessment 0 lub 1 (IGA 0/1) z poprawą o 2 punkty, lub którzy uzyskali 75-proc. poprawę w skali Eczema Area and Severity Index (EASI75) bez zapotrzebowania na leki ratunkowe w porównaniu z wartościami wyjściowymi.
Pod koniec 16-tygodniowego okresu indukcji większy odsetek pacjentów leczonych lebrikizumabem niż placebo osiągnął pierwszorzędowy punkt końcowy IGA 0/1 w każdym badaniu (43,1 proc. wobec 12,7 proc. w ADvocate 1 i 33,2 proc. wobec 10,8 proc. w ADvocate 2). Podobny wynik zaobserwowano dla innego pierwszorzędowego punktu końcowego – EASI75 (58,8 proc. wobec 16,2 proc. i 52,1 proc. wobec 18,1 proc.) oraz dla drugorzędowego punktu końcowego – poprawa odczuwania świądu przy użyciu numerycznej skali ocen (45,9 proc. wobec 13,0 proc. i 39,8 proc. wobec 11,5 proc.).
W fazie podtrzymującej, w odniesieniu do osób odpowiadających na leczenie, Blauvelt odnotował „bardzo podobne wyniki” między dawkowaniem podtrzymującym co 2 i 4 tygodnie i „nadal dość wysoką odpowiedzią u [połowy] pacjentów, którzy zostali losowo przydzieleni do grupy placebo w 16. tygodniu”.
W badaniach ADvocate 1 i ADvocate 2, odpowiednio, IGA 0/1 z poprawą o ≥2 punkty utrzymywało się w 52. tygodniu u 75,8 proc. i 64,6 proc. pacjentów leczonych dawką lebrikizumabu co 2 tygodnie, u 74,2 proc. i 80,6 proc. osób leczonych dawką co 4 tygodnie oraz u 46,5 proc. i 49,8 proc. osób otrzymujących placebo. EASI75 utrzymał się w 52. tygodniu u odpowiednio 79,2 proc. i 77,4 proc. pacjentów leczonych dawką 2-tygodniową, u 79,2 proc. i 84,7 proc. dawką czterotygodniową oraz u 61,3 proc. i 72,0 proc. placebo.
Jeśli chodzi o utrzymanie co najmniej czteropunktowej poprawy wskaźnika świądu, wyniki po 52 tygodniach wyniosły 81,2 proc. i 90,3 proc. dla dawki dwutygodniowej, 80,4 proc. i 88,1 proc. dla dawki czterotygodniowej oraz 65,4 proc. i 67,6 proc. dla placebo.
– Chociaż miejscowe leczenie kortykosteroidami było dozwolone w fazie podtrzymującej, tylko około 15 proc. pacjentów tego potrzebowało – stwierdził w trakcie prezentacji dr Blauvelt.
Jak dodał, większość pacjentów nie wymagała miejscowych sterydów, a „nie było tu niespodzianek” pod względem profilu bezpieczeństwa. Lebrikizumab, przeciwciało monoklonalne, wiąże się z rozpuszczalną cytokiną IL-13 i blokuje sygnalizację IL-13.
– Zatem badanie naprawdę pokazuje, że specyficzne ukierunkowanie na IL-13 za pomocą lebrikizumabu, zarówno co 2 tygodnie, jak i 4 kwartały, utrzymuje wysoką skuteczność i jest rozsądnie tolerowane oraz bezpieczne u nastolatków i dorosłych z atopowym zapaleniem skóry.
Teraz wiemy, że IL-13 jest kluczową cytokiną w patogenezie atopowego zapalenia skóry.
Istotną cechą tego leku, którą chcę podkreślić, jest wysokie powinowactwo wiązania z IL-13. Wykazuje on powolną dysocjację, co oznacza, że silnie wiąże IL-13, blokuje i utrzymuje tę cytokinę – podsumował Blauvelt. Jak dodał, „52-tygodniowy profil bezpieczeństwa lebrikizumabu jest zgodny z wcześniej opublikowanymi danymi po 16 tygodniach”.
Najczęstsze działania niepożądane podczas badań obejmowały atopowe zapalenie skóry, zapalenie nosogardzieli, zapalenie spojówek, alergiczne zapalenie spojówek, ból głowy i COVID-19. Lek ma okres półtrwania 25 dni.
ADore, otwarte badanie stosowania lebrikizumabu u młodzieży, nie zostało jeszcze opublikowane. Trwające badanie ADjoin, długoterminowe badanie uzupełniające, prowadzi aktywną rekrutację.
Opracowanie: Marek Meissner
ADvocate 1 i ADvocate 2 to dwa z kilku badań fazy III oceniających skuteczność i bezpieczeństwo lebrikizumabu w leczeniu atopowego zapalenia skóry. Obejmują one ukończone badanie ADhere, w którym lebrikizumab był stosowany w połączeniu z miejscowymi steroidami i wykazał pozytywne wyniki w zakresie poprawy stanu skóry i łagodzenia świądu.
ADvocate 1 i ADvocate 2 to dwa identycznie zaprojektowane badania monoterapii wieloośrodkowe, randomizowane, z podwójnie ślepą próbą, kontrolowane placebo, prowadzone w grupach równoległych. W badaniach tych przedstawiono początkowo dwa schematy dawkowania lebrikizumabu (250 mg) w porównaniu z placebo z podwójną dawką nasycającą na początku i w drugim tygodniu, a następnie jedną dawką co 2 tygodnie. Do pary badań włączono 869 nastolatków i dorosłych.
Po 16-tygodniowym okresie indukcji wszyscy pacjenci w grupie lebrikizumabu, którzy zareagowali na leczenie, zostali ponownie losowo przydzieleni do terapii lebrikizumabem w dawce 250 mg co 2 tygodnie lub co 4 tygodnie lub placebo co 2 tygodnie podczas 36-tygodniowego okresu indukcji.
– To skróciło całkowity czas leczenia do 52 tygodni u osób, u których atopowe zapalenie skóry początkowo zareagowało na lebrikizumab – wyjaśnił Blauvelt.
Jak dodał, skupiono się na „respondentach”, czyli pacjentach, którzy po 16 tygodniach uzyskali wynik Investigator's Global Assessment 0 lub 1 (IGA 0/1) z poprawą o 2 punkty, lub którzy uzyskali 75-proc. poprawę w skali Eczema Area and Severity Index (EASI75) bez zapotrzebowania na leki ratunkowe w porównaniu z wartościami wyjściowymi.
Pod koniec 16-tygodniowego okresu indukcji większy odsetek pacjentów leczonych lebrikizumabem niż placebo osiągnął pierwszorzędowy punkt końcowy IGA 0/1 w każdym badaniu (43,1 proc. wobec 12,7 proc. w ADvocate 1 i 33,2 proc. wobec 10,8 proc. w ADvocate 2). Podobny wynik zaobserwowano dla innego pierwszorzędowego punktu końcowego – EASI75 (58,8 proc. wobec 16,2 proc. i 52,1 proc. wobec 18,1 proc.) oraz dla drugorzędowego punktu końcowego – poprawa odczuwania świądu przy użyciu numerycznej skali ocen (45,9 proc. wobec 13,0 proc. i 39,8 proc. wobec 11,5 proc.).
W fazie podtrzymującej, w odniesieniu do osób odpowiadających na leczenie, Blauvelt odnotował „bardzo podobne wyniki” między dawkowaniem podtrzymującym co 2 i 4 tygodnie i „nadal dość wysoką odpowiedzią u [połowy] pacjentów, którzy zostali losowo przydzieleni do grupy placebo w 16. tygodniu”.
W badaniach ADvocate 1 i ADvocate 2, odpowiednio, IGA 0/1 z poprawą o ≥2 punkty utrzymywało się w 52. tygodniu u 75,8 proc. i 64,6 proc. pacjentów leczonych dawką lebrikizumabu co 2 tygodnie, u 74,2 proc. i 80,6 proc. osób leczonych dawką co 4 tygodnie oraz u 46,5 proc. i 49,8 proc. osób otrzymujących placebo. EASI75 utrzymał się w 52. tygodniu u odpowiednio 79,2 proc. i 77,4 proc. pacjentów leczonych dawką 2-tygodniową, u 79,2 proc. i 84,7 proc. dawką czterotygodniową oraz u 61,3 proc. i 72,0 proc. placebo.
Jeśli chodzi o utrzymanie co najmniej czteropunktowej poprawy wskaźnika świądu, wyniki po 52 tygodniach wyniosły 81,2 proc. i 90,3 proc. dla dawki dwutygodniowej, 80,4 proc. i 88,1 proc. dla dawki czterotygodniowej oraz 65,4 proc. i 67,6 proc. dla placebo.
– Chociaż miejscowe leczenie kortykosteroidami było dozwolone w fazie podtrzymującej, tylko około 15 proc. pacjentów tego potrzebowało – stwierdził w trakcie prezentacji dr Blauvelt.
Jak dodał, większość pacjentów nie wymagała miejscowych sterydów, a „nie było tu niespodzianek” pod względem profilu bezpieczeństwa. Lebrikizumab, przeciwciało monoklonalne, wiąże się z rozpuszczalną cytokiną IL-13 i blokuje sygnalizację IL-13.
– Zatem badanie naprawdę pokazuje, że specyficzne ukierunkowanie na IL-13 za pomocą lebrikizumabu, zarówno co 2 tygodnie, jak i 4 kwartały, utrzymuje wysoką skuteczność i jest rozsądnie tolerowane oraz bezpieczne u nastolatków i dorosłych z atopowym zapaleniem skóry.
Teraz wiemy, że IL-13 jest kluczową cytokiną w patogenezie atopowego zapalenia skóry.
Istotną cechą tego leku, którą chcę podkreślić, jest wysokie powinowactwo wiązania z IL-13. Wykazuje on powolną dysocjację, co oznacza, że silnie wiąże IL-13, blokuje i utrzymuje tę cytokinę – podsumował Blauvelt. Jak dodał, „52-tygodniowy profil bezpieczeństwa lebrikizumabu jest zgodny z wcześniej opublikowanymi danymi po 16 tygodniach”.
Najczęstsze działania niepożądane podczas badań obejmowały atopowe zapalenie skóry, zapalenie nosogardzieli, zapalenie spojówek, alergiczne zapalenie spojówek, ból głowy i COVID-19. Lek ma okres półtrwania 25 dni.
ADore, otwarte badanie stosowania lebrikizumabu u młodzieży, nie zostało jeszcze opublikowane. Trwające badanie ADjoin, długoterminowe badanie uzupełniające, prowadzi aktywną rekrutację.
Opracowanie: Marek Meissner